Róże w moim ogrodzie
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Róże w moim ogrodzie
Ewuniu u Ciebie były przymrozki .Mnie nie oszczędzają,rano siwe dachy,na razie tylko dalie poraziły,ale myślę,że jeszcze będzie cieplej .Do grudnia to róże u mnie nie będą kwitły,bo je ścinam do wazonu ,gdy robi się mroźno
Danusiu Heike cała w kwiatach mimo brzydkiej pogody,lubię ją za to ,że długo trzyma kwiaty ,nawet bardzo długo i do tego ma ładną czerwień .Kupiłam ją w Koszalinie ,w punkcie ogrodniczym,gdzie wiele innych także kupowałam.Jednak w necie nie mogłam o niej nic wyczytać
Danusiu Heike cała w kwiatach mimo brzydkiej pogody,lubię ją za to ,że długo trzyma kwiaty ,nawet bardzo długo i do tego ma ładną czerwień .Kupiłam ją w Koszalinie ,w punkcie ogrodniczym,gdzie wiele innych także kupowałam.Jednak w necie nie mogłam o niej nic wyczytać
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Róże w moim ogrodzie
Aniu ja mam w zakładkach ImageShack,bo przez niego wstawiam swoje zdjęcia,jestem od dawna tam zarejestrowana.Na Fotosiku też mam swoje konto,jednak rzadziej przez niego wstawiam zdjęcia.Właśnie przeczytałam przed chwilą wiadomość Fotosika,że trzeba wykupić abonament,można przechować u nich 100 zdjęć,więc więcej nie mogę wkleić,gdy nie wykupię abonamentu na miesiąc (3,66)lub na rok (za 19 zł)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Róże w moim ogrodzie
Nie Halinko, przymrozków u mnie jeszcze nie było,
tylko czytam , że tu i ówdzie się zdarzyły.
Na weekend ma zejść do 0 st. Ale mam nadzieje, że w moim zaciszu nie będzie tak zimno.
Szukałam wiadomości o róży Heike- i nic nie znalazłam .
Wygląda na to ,że to nazwa handlowa a nie odmiana.
Mimo to jest śliczna!!! mam słabość do falowanych płatków ;)
tylko czytam , że tu i ówdzie się zdarzyły.
Na weekend ma zejść do 0 st. Ale mam nadzieje, że w moim zaciszu nie będzie tak zimno.
Szukałam wiadomości o róży Heike- i nic nie znalazłam .
Wygląda na to ,że to nazwa handlowa a nie odmiana.
Mimo to jest śliczna!!! mam słabość do falowanych płatków ;)
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Róże w moim ogrodzie
Ewuniu właśnie Wrocławianie mają cieplej
Być może ,że jest tak z Heike jak piszesz
Najważniejsze ,że jest ładna ,długo i obficie kwitnie
Być może ,że jest tak z Heike jak piszesz
Najważniejsze ,że jest ładna ,długo i obficie kwitnie
Re: Róże w moim ogrodzie
Piękna ta Twoja 'Friesia'
Moja niestety łapie od "zawsze" czarną plamistość i podejrzewam, że w tym roku się rozstaniemy
Moja niestety łapie od "zawsze" czarną plamistość i podejrzewam, że w tym roku się rozstaniemy
Pozdrawiam - Jurek
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Róże w moim ogrodzie
U mnie ma się dobrze,tylko za mocno się rozbujała kiedy robi się zimno,a chciałabym zobaczyć jeszcze jej kwiaty .Daj jej jeszcze szansę ona tak ładnie rozświetla ogród jak kwitnie,wiosną popryskaj ją czymś na choroby grzybowe ,może jej się polepszy
Re: Róże w moim ogrodzie
Szansę to ona dostała już dwukrotnie ...
Pierwszą - jak ją kupiłem (5 lat temu), i drugą, jak jej zmieniłem miejsce (2 lata temu).
Nie wykazała specjalnej chęci poprawy - trudno jej sprawa ...
Staram się stosować chemię tylko w ekstremalnych przypadkach, dlatego nie będę dla tego uparciucha robił wyjątku
(Możliwe, że przyszła konkretnie zarażona od producenta - przecież u innych sprawuje się całkiem przyzwoicie...)
Pierwszą - jak ją kupiłem (5 lat temu), i drugą, jak jej zmieniłem miejsce (2 lata temu).
Nie wykazała specjalnej chęci poprawy - trudno jej sprawa ...
Staram się stosować chemię tylko w ekstremalnych przypadkach, dlatego nie będę dla tego uparciucha robił wyjątku
(Możliwe, że przyszła konkretnie zarażona od producenta - przecież u innych sprawuje się całkiem przyzwoicie...)
Pozdrawiam - Jurek
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Róże w moim ogrodzie
Ja też staram się chemii nie używać,albo tylko jeśli to konieczne.W tym roku nie pryskałam róż z wyjątkiem Excelsy,której nigdy nie widziałam u siebie bez mączniaka,prysnęłam wczesną wiosną i się opłaciło ,bo widok jej bez mączniaka był niesamowity.Teraz wiem jak ważne jest kupowanie zdrowych odmian,ale wcześniej kupowałam gdzie popadnie ,aby była róża