Witam,
wiem że datury powinno się przycinać powyżej "Y", ale w tym roku w celu zmniejszenia wysokości cięłam poniżej - zdrewniałe łodygi. Czy w takim wypadku w przyszłym roku będą problemy z kwitnieniem? Dodam że moje datury są na zimę transportowane ok 6 km, stąd taka decyzja.
widział przed jednym z domów u mnie na ulicy ,że datury były pierwotnie przycinane dosyć nisko a tegoroczne pędy miały prawie 2 m ale może dlatego ,że rośliny były wsadzone do ziemi
Moje datury posadzone bezpośrednio do ziemi miały piękny, ciemnozielony odcień liści, rozrastały się bardziej niż
te posadzone w donicach. Pomimo identycznego nawożenia wyglądały okazalej, system korzeniowy także bardziej rozwinięty
i musiałam sporo przyciąć korzeni, coby upchać delikwenta na zimę do wiaderka.
A czy wykopywanie datur z ziemi nie spowoduje ich uszkodzenia ??
przepraszam ,że tu ale słusznie ktoś mówił ,że w niektórych działach to całe BBCode jest wyłączone a przeszukałam swój profil i nigdzie nie ma takiej opcji bo w innym dziale bez problemu umieściłam zdjęcia ;)
[quote="Alice"]A czy wykopywanie datur z ziemi nie spowoduje ich uszkodzenia ??
przepraszam ,że tu ale słusznie ktoś mówił ,że w niektórych działach to całe BBCode jest wyłączone a przeszukałam swój profil i nigdzie nie ma takiej opcji bo w innym dziale bez problemu umieściłam zdjęcia ;)[/quote]
Wykopywanie datur z ziemi na pewno je nie uszkodzi.Ja potem jeszcze przycinam korzonki,aby zmieliły się do wiaderka 10 l.
Stracić daturę można natomiast zapominając o późniejszym podlewaniu zimą.Trzeba je podlać przynajmniej ze trzy razy.
zerknij do mojego wątku daturowego,na końcu wątku wkleiłam daturę po wykopaniu i przycięciu korzeni. http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ght=datura
Dziś chciałabym pokazać moje DATURY (BRUGMANSJE) . Mam cztery spore "drzewka" , i każdej jesieni ten sam kłopot - gdzie je pomieścić ? Największa to żółta , 5-o letnia już seniorka.Najmłodsza jest tegorocznym nabytkiem. Są co roku nieco przycinane na zimę , a potem jeszcze sporo wiosną , przed wystawieniem do ogrodu. Kolory kwiatów- jak widać na zdjęciu : żółty(2x),łososiowy, różowy.
Kwitły dość późno i zamierzały kwitnąć nadal...gdy je zabierałam z ogrodu do domu miały jeszcze sporo pąków, które z żalem musiałam poobrywać
Teraz "zamieszkały" już w skrytce ogrodowej - jak widać na zdjęciach - niewiele więcej się tu zmieści, ale ważne , by dotrwały do wiosny
Mam już 2-letnią czerwoną daturę (z nasion). Ale ukorzenione dopiero byłyby wczesną wiosną (chociaż zobaczę jak to wygląda na chwilę obecną).
Tylko jest mały problem i nawet nie wiem na czym on polega - otóż jest to pierwsza datura jaką mam, która nie miała ani 1 kwiatu w ciągu całych 2 lat Wszystkie inne pięknie mi kwitną ale ta jedna w ogóle
Gryzoń ja nie spotkałam się jeszcze z dwuletnią,niekwitnącą daturą.
Napisz na PW do Iwiki,ona ma największą na forum wiedzę daturową.
Ja wiem tylko,że te szlachetniejsze datury są bardziej wymagające i delikatniejsze od tych pospolitych.
Ukorzenić je z badylków też jest trudniej.Ja np.poległam,nie udało mi się ukorzenić żadnego badylka od Iwiki.
Co prawda miałam małe,zielone szczepki a ja umie ukorzeniać tylko te większe.
Witam wszystkich miłośników datur. Sama zakochałam się w daturach 2 lata temu.Niestety w moim regionie bardzo ciężko jest zdobyć sadzonki czy nasiona tych roślin.W tym roku na wiosne kupiłam nasiona przez internet ale nie wzeszły. W swojej skromnej kolekcji mam białą , różową i żółtą. Kupiłam nasiona czerwonej ale nie wzeszły. Ostatni kupiłam nasiona i mam nadzieje że tym razem wzejdą. Możę ktoś podpowie mi skuteczną metode