Mini-storczyk - jak uprawiać ?
Mini-storczyk - jak uprawiać ?
Dostałam mini storczyka o kolorze białym. Już na początku nie wyglądał za dobrze, a sugerowały to jego 2 liście, jeden żółty a drugi jakby z żółtą chropowatością, więc zajrzałam do doniczki. Niestety był przelany, a po korzeniach chodziły ziemiórki. Miał 3/4 korzeni zgnitych, więc poobcinałam je, wymieniłam podłoże i wsadziłam do małej szklanej doniczki. Minął tydzień od operacji. Te 2 zdezelowane liście nie poprawiły się, więc usunęłam je i podlałam. Nnawet kwiaty się podniosły, choć nie wszystkie, a storczyk wygląda lepiej, ma ładne korzenie powietrzne, więc może one pomogą mu wydobrzeć. Proszę was o sugestie i rady, jak mu jeszcze pomóc.
Zraszam też liście i korzenie i podlany był wodą odstałą ze studni, wcześniej przegotowaną z 1/4 dawki nawozu firmy zielony dom (nawóz naturalny do storczyków).
PS. Czy zastosować provado, skoro miał ziemiórki, czy wymiana podłoża wystarczy?
Zraszam też liście i korzenie i podlany był wodą odstałą ze studni, wcześniej przegotowaną z 1/4 dawki nawozu firmy zielony dom (nawóz naturalny do storczyków).
PS. Czy zastosować provado, skoro miał ziemiórki, czy wymiana podłoża wystarczy?
martuś
Marto
Czytam i ...czytam i się zastanawiam
jak podpowiadać?
To co zrobiłaś ze storczykiem przeczy wszystkiemu -
to są samorodne eksperymenty-tak je mierzę i trudno nagle przewracać koncepcję.
Dlaczego?-
*bo uprawa w szklankach ,wazonach powiedzie się ,ale do tego trzeba duuuuuuuuuuuuuuuuuże doświadczenie i wiedzę .
*bo procesy gnilne w nieprzewiewnym podłożu wykończą wszystko,a robactwo będzie
miało raj .Chemia będzie uspokojeniem właściciela.
*bo ucinanie liści ,niezależnie od ich stanu to zbrodnia na roślinie
*bo generalnie nie uznaję takich eksperymentów ,gdzie nie ma znajomości w temacie.
Szkoda tak cennych roślin ,aby wystawiać je na takie próby.
Są mocne,ale mają też swój kres.
Z podlewaniem,zasilaniem nie robisz błędu- to są uwagi do metody uprawy.
Myślę,ze przemyślisz normalnym systemem uprawy, tradycyjny ,bezpieczniejszy.
Na naszej stronie znajdziesz wiele wskazówek w tym temacie.
pozdrawiam J
VANKA
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Czytam i ...czytam i się zastanawiam
![;:24](./images/smiles/pensandosempre.gif)
jak podpowiadać?
To co zrobiłaś ze storczykiem przeczy wszystkiemu -
to są samorodne eksperymenty-tak je mierzę i trudno nagle przewracać koncepcję.
Dlaczego?-
*bo uprawa w szklankach ,wazonach powiedzie się ,ale do tego trzeba duuuuuuuuuuuuuuuuuże doświadczenie i wiedzę .
*bo procesy gnilne w nieprzewiewnym podłożu wykończą wszystko,a robactwo będzie
miało raj .Chemia będzie uspokojeniem właściciela.
*bo ucinanie liści ,niezależnie od ich stanu to zbrodnia na roślinie
*bo generalnie nie uznaję takich eksperymentów ,gdzie nie ma znajomości w temacie.
Szkoda tak cennych roślin ,aby wystawiać je na takie próby.
Są mocne,ale mają też swój kres.
Z podlewaniem,zasilaniem nie robisz błędu- to są uwagi do metody uprawy.
Myślę,ze przemyślisz normalnym systemem uprawy, tradycyjny ,bezpieczniejszy.
Na naszej stronie znajdziesz wiele wskazówek w tym temacie.
pozdrawiam J
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Problem z miniaturką
Witajcie!
Już kilka razy korzystałem z tego forum szukając informacji,ale dopiero teraz postanowiłem się zalogować, bo mam problem
Wczoraj będąc w Leroy Merlin, kupiłem miniaturkę.Na opakowaniu było napisane, że to pachnąca odmiana phalaenopsisa, ale sam nie wiem, bo kształt kwiatów wydaje mi się inny. I właśnie z tym storczykiem mam problem.Nie wiem czy na zdjęciu cokolwiek zobaczycie, bo aktualnie mam pod ręką tylko komórkę.Generalnie liście mają z 5cm długości,pęd kwiatowy z 10cm, a kwiaty ok 2-3cm średnicy.
Martwi mnie podłoże.Otóż storczyk ten posadzony jest w mchu, który jest tak mokry, że można by go wycisnąć.Poradźcie czy lepiej go przesadzić do normalnego podłoża do storczyków teraz kiedy kwitnie,czy lepiej z tym zaczekać i tylko na razie ograniczyć podlewanie?A poza tym na opakowaniu było napisane że jest pachnący i rzeczywiście z folijki wydobywał się zapach.Ale jak przyniosłem go do domu to okazało się że kwiaty nie pachną tylko podłoże.To nie jest dla mnie problem bo kupiłem go nie ze względu na zapach tylko kwiaty,ale boję się, że producent chcąc sprzedać storczyk jako pachnący polał czymś pachnącym podłoże co może zaszkodzić storczykowi???
Już kilka razy korzystałem z tego forum szukając informacji,ale dopiero teraz postanowiłem się zalogować, bo mam problem
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
Wczoraj będąc w Leroy Merlin, kupiłem miniaturkę.Na opakowaniu było napisane, że to pachnąca odmiana phalaenopsisa, ale sam nie wiem, bo kształt kwiatów wydaje mi się inny. I właśnie z tym storczykiem mam problem.Nie wiem czy na zdjęciu cokolwiek zobaczycie, bo aktualnie mam pod ręką tylko komórkę.Generalnie liście mają z 5cm długości,pęd kwiatowy z 10cm, a kwiaty ok 2-3cm średnicy.
Martwi mnie podłoże.Otóż storczyk ten posadzony jest w mchu, który jest tak mokry, że można by go wycisnąć.Poradźcie czy lepiej go przesadzić do normalnego podłoża do storczyków teraz kiedy kwitnie,czy lepiej z tym zaczekać i tylko na razie ograniczyć podlewanie?A poza tym na opakowaniu było napisane że jest pachnący i rzeczywiście z folijki wydobywał się zapach.Ale jak przyniosłem go do domu to okazało się że kwiaty nie pachną tylko podłoże.To nie jest dla mnie problem bo kupiłem go nie ze względu na zapach tylko kwiaty,ale boję się, że producent chcąc sprzedać storczyk jako pachnący polał czymś pachnącym podłoże co może zaszkodzić storczykowi???
...
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Problem z miniaturką
Ja też kupiłam miniaturkę, która była w spagnum. To nie jest złe, musisz jednak teraz go przesuszyć. Spagnum musi być wilgotne, ale nie mokre tak by można było z niego wyciskać. Ja bym póki co zostawiła roślinę tak jak jest (póki kwitnie) tylko nie wkładała do żadnej osłonki, a jak już to sporo większej niż doniczka, żeby podłoże szybko przeschło.
Jeżeli prawdziwym jest to, że spagnum zostało nasączone jakimś zapachem to powiem szczerze, że nie wróżę długiego żywota kwiatom. One nie lubią towarzystwa olejków eterycznych.
Storczyki potrafią potracić kwiaty np kiedy obok są inne kwiaty pachnące, cytrusy itp.
Jeżeli prawdziwym jest to, że spagnum zostało nasączone jakimś zapachem to powiem szczerze, że nie wróżę długiego żywota kwiatom. One nie lubią towarzystwa olejków eterycznych.
Storczyki potrafią potracić kwiaty np kiedy obok są inne kwiaty pachnące, cytrusy itp.
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Re: Problem z miniaturką
No właśnie nie wiem czy tak było.Czuję tylko że kwiaty nie pachną a podłoże tak.A czy jest możliwe żeby storczyk wydzielał zapach z korzeni?To pewnie głupie pytanie,ale nie znam się na storczykach aż tak,a to są na tyla oryginalne rośliny że nigdy nic z nimi nie wiadomo ![Embarassed :oops:](./images/smiles/icon_redface.gif)
![Embarassed :oops:](./images/smiles/icon_redface.gif)
...
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Problem z miniaturką
Nie, korzenie nie wydzielają zapachu. Chyba, że podłoże zgnite, ale to raczej inna nazwa
swoją drogą, do czego to sprzedawcy się nie posuną, żeby przyciągnąć klienta![Shocked :shock:](./images/smiles/icon_eek.gif)
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smiles/icon_mrgreen.gif)
swoją drogą, do czego to sprzedawcy się nie posuną, żeby przyciągnąć klienta
![Shocked :shock:](./images/smiles/icon_eek.gif)
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Re: Problem z miniaturką
No właśnie.Czyli co mam zrobić?Może jednak go przesadzę.Bo piszesz że i tak może stracić kwiaty z powodu zapachu,więc boję się żeby cała roślina nie padła.
...
- Wanda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1703
- Od: 29 mar 2008, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek
Re: Problem z miniaturką
Wiesz, ja bym go jednak przesadziła do normalnego podłoża. Jeśli dalej będzie stał w tym mokrym mchu, to zaczną mu gnić korzenie. Przy okazji, jak go wyjmiesz, to zobaczysz stan korzeni. Ja tak robię z każdym nowym nabytkiem nie bacząc, że kwitnie. Bardziej zaszkodzi mu ten bardzo mokry mech, niż przesadzenie w fazie kwitnienia.
Re: Problem z miniaturką
:P
A dlaczego nie zastosować prostego zabiegu jakim jest "odsączanie" nadmiaru wilgoci w podłożu?
O tym już rozmawialiśmy.
To moze być rozwiązaniem watpliwości ----> połozenie na
papierze np. z ligniny, kuchennych lub toaletowych rolek/pogniecione/.
Szybciej jeszcze
----> dodatko przez zastosowanie drenów /zwinięty papier w otwory dolne ,doniczkowe/
wyssie prawie do ZERA i wiemy o co dalej chodzi.
Sphagnum nie jest złe , gdy "się wie co sie ma "na początku.
Póżniej mozna przyzwyczaić się do jego stosowania.
Mniejsze formy falenopsisów rzeczywiście są hodowane w sphagnum, zmiana podłoża jest dla nich ogromnym stresem, wiekszym niż przy normalnych formach.
A..przegląd korzeni zawsze jest obowiązkowy
.
Mozna dyskutować , czy warto to robić natychmiast , czy moze nacieszyć sie kwitnieniem w pierwszej kolejności.
Dla poratowania podłoża zawsze istnieje możliwość wymiany częściowej sphagnum na korę , przelanie=wypłukanie itp....
pzdr.JOVANKA
A dlaczego nie zastosować prostego zabiegu jakim jest "odsączanie" nadmiaru wilgoci w podłożu?
O tym już rozmawialiśmy.
To moze być rozwiązaniem watpliwości ----> połozenie na
papierze np. z ligniny, kuchennych lub toaletowych rolek/pogniecione/.
Szybciej jeszcze
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smiles/icon_mrgreen.gif)
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
Sphagnum nie jest złe , gdy "się wie co sie ma "na początku.
Póżniej mozna przyzwyczaić się do jego stosowania.
Mniejsze formy falenopsisów rzeczywiście są hodowane w sphagnum, zmiana podłoża jest dla nich ogromnym stresem, wiekszym niż przy normalnych formach.
A..przegląd korzeni zawsze jest obowiązkowy
![Rolling Eyes :roll:](./images/smiles/icon_rolleyes.gif)
Mozna dyskutować , czy warto to robić natychmiast , czy moze nacieszyć sie kwitnieniem w pierwszej kolejności.
Dla poratowania podłoża zawsze istnieje możliwość wymiany częściowej sphagnum na korę , przelanie=wypłukanie itp....
pzdr.JOVANKA
Re: Problem z miniaturką
No ale pozostaje jeszcze kwestia tego zapachu.Szczerze mówiąc wolę żeby opadły kwiaty jeśli storczyk przeżyje dzięki przesadzaniu niż ryzykować że to pachnące coś + nadmiar wilgoci go wykończą ![Confused :?](./images/smiles/icon_confused.gif)
![Confused :?](./images/smiles/icon_confused.gif)
...
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12857
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Problem z miniaturką
Witaj
bonsai piękna pasja
mam jedno i nie wiem jak z nim się bawić ;) Ja osobiście przelane storczyki oczywiście z marketów zaraz przesadzam, powodzenia ![;:3](./images/smiles/slonko2.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![;:3](./images/smiles/slonko2.gif)
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Problem z miniaturką
Spagnum nie jest złym podłożem, bo - tak jak już napisała Jovanka (a ona się zna!) maluchy się w spagnum trzyma, reanimowane storczyki też w spagnum nalepiej (przynajmniej u mnie to się najlepiej sprawdza). jednak jest zasada, że spagnum powinno być wilgotne, a nie mokre. No i luźne, nie ubite. Sama mam miniaturkę, która jak już kupiłam była w zbitym spagnum. jakiś czas ją tak trzymałam, ale potem z kwiatami przesadziłam do kory. Kwiatów nie zrzuciła.
Myślę, że tu musisz decyzję podjąć sam, bo nie ma idealnego rozwiązania. Trzymanie w złym podłożu to ryzyko gnicia korzeni, przesadzanie to ryzyko wcześniejszej utraty kwiatów. Ale to tylko ryzyko, nie pewność, że tak będzie ;)
Myślę, że tu musisz decyzję podjąć sam, bo nie ma idealnego rozwiązania. Trzymanie w złym podłożu to ryzyko gnicia korzeni, przesadzanie to ryzyko wcześniejszej utraty kwiatów. Ale to tylko ryzyko, nie pewność, że tak będzie ;)
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Re: Problem z miniaturką
Dzięki za rady.Już przesadziłem i na razie jest ok.Jak już pisalem wcześniej, wolę stracić kwiaty niż żeby korzenie zaczęły gnić.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
...
Re: Problem z miniaturką
I jeszcze mam pytanko.Moja miniaturka nie straciła kwiatów ale trochę dziwnie się zachowuje.Otóż kwiaty nie rozwijają się do końca,a poza tym opadają po ok 3-4 dniach.To normalne u miniaturek czy to wina przesadzania??
No i takie pytanie do fachowców - dlaczego właściwie storczyki sadzi się do przezroczystych doniczek?Początkowo myślałem ze chodzi o dostęp światła do korzeni,w których zachodzi fotosynteza.Ale teraz widzę że bardzo często doniczki są wkładane w nieprzezroczyste osłonki więc już nic nie wiem![oczy rol ;:219](./images/smiles/wacko.gif)
No i takie pytanie do fachowców - dlaczego właściwie storczyki sadzi się do przezroczystych doniczek?Początkowo myślałem ze chodzi o dostęp światła do korzeni,w których zachodzi fotosynteza.Ale teraz widzę że bardzo często doniczki są wkładane w nieprzezroczyste osłonki więc już nic nie wiem
![oczy rol ;:219](./images/smiles/wacko.gif)
...
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12857
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Problem z miniaturką
żeby moc obserwować korzenie jak rosną czy nie obumierająLUKIPELA pisze:dlaczego właściwie storczyki sadzi się do przezroczystych doniczek?
jak daleko masz ją od okna? czasem zmiana miejsca brak światła mogą powodowac takie objawy oczywiście przesadzenie te robi swojeLUKIPELA pisze:Otóż kwiaty nie rozwijają się do końca,a poza tym opadają po ok 3-4 dniach.