W o... Tuszy, metodach odchudzania się
Eee tam... gadanietetawu pisze:
Im kobieta lżejsza, tym bardziej ciąży na budżecie mężczyźnie. - Achard Marcel
Teraz jestem coraz okrąglejsza (tzn jeszcze bardziej niż do tej pory ) i dopiero teraz zaczynam "ciążyć" na budżecie - nowe ciuchy trzeba kupić i to nie tylko dla siebie (już pomału zaczynam rozglądać się za jakimiś fajnymi gacioszkami dla dzidzi )
Dieta MŻ...hmmm... chyba samo ograniczenie jedzenia nie wystarczy zawsze lepiej będzie gdy do tego dołączy się odrobinkę ruchu (rower, basen... niestety sprzątanie czy inne domowe obowiązki nie sprawdzają się a szkoda bo gdyby dbanie o dom i rodzinę powodowało, że będziemy szczupłe to pewnie na świecie nie było nikogo z płci "pięknej" z nadwagą ;-) hihi)
Tetawu - dokładnie ;-)
Tak między nami to w tej chwili mam odwrotnie - chcę być gruba tzn duży brzuniek mnieć Ale brzuniek nie jest zainteresowany moimi chciankami i rośnie sobie w swoim tempie Wczoraj dostałam załamki... na basenie moje koleżanki (wcześniej były nazywane przyjaciółkami ale sobie u mnie zaszkodziły ) powiedziały, że chyba im wciskam kit z tą ciążą
Ale skoro miało być o odchudzaniu to lepiej wrócę do wątku bo inaczej znowu będę musiała siebie moderować
Przypomniałam sobie o fantastycznej książce "Rozkosze odchudzania" Flavio Anusz (cudowny człowiek !!) W pewnych kręgach Flavio słynie ze swoich innych umiejętności i właśnie ucząc się tych "innych" poznałam go Flavio Anusz to taki współczesny człowiek renesansu...
O książce:
Tak między nami to w tej chwili mam odwrotnie - chcę być gruba tzn duży brzuniek mnieć Ale brzuniek nie jest zainteresowany moimi chciankami i rośnie sobie w swoim tempie Wczoraj dostałam załamki... na basenie moje koleżanki (wcześniej były nazywane przyjaciółkami ale sobie u mnie zaszkodziły ) powiedziały, że chyba im wciskam kit z tą ciążą
Ale skoro miało być o odchudzaniu to lepiej wrócę do wątku bo inaczej znowu będę musiała siebie moderować
Przypomniałam sobie o fantastycznej książce "Rozkosze odchudzania" Flavio Anusz (cudowny człowiek !!) W pewnych kręgach Flavio słynie ze swoich innych umiejętności i właśnie ucząc się tych "innych" poznałam go Flavio Anusz to taki współczesny człowiek renesansu...
O książce:
Komentarz wydawcy:
Autor proponuje nowe podejście do odchudzania. Oprócz wskazówek żywieniowych podaje psychologiczne porady umożliwiające zrozumienie przyczyn nadwagi i mechanizmów niweczących wszytkie nasze wysiłki podejmowane aby schudnąć.
- Hortensja
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 17 gru 2006, o 01:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Z ciekawości wyświetliłam ten temat, bo sprawa już mnie nie dotyczy, ale mam w tej materii coś
do powiedzenia, bo w ciągu dwóch miesięcy odchudziłam się 10 kg. Bardzo skutecznie, bo bez
efektu jojo.
Słuchajcie, naprawdę bardzo polecam dietę Montignaca. Przy dokładnym stosowaniu jej zasad, efekt jest już po tygodniu. I nie ma tu mowy o głodzeniu się, przeciwnie w tej diecie nie wolno głodować, trzeba tylko zrezygnować z pewnych produktów, a resztę można jeść odpowiednio tylko łącząc je ze sobą, Na początku jest to trochę trudne, ale potem staje się przyzwyczajeniem i nie
stwarza żadnych problemów.
Poniżej dwa adresy, gdzie dowiecie się wszystkiego o tej wspaniale skutecznej diecie:
http://forum. ***
***
Jak miło wrócić do swoich wymiarów sprzed 15 lat, słuchajcie, to jest warte wielu wyrzeczeń.
Pozdrawiam, i życzę efektów w odchudzaniu. - Hortensja
Proszę zapoznać się z regulaminem! /DorkaWD
do powiedzenia, bo w ciągu dwóch miesięcy odchudziłam się 10 kg. Bardzo skutecznie, bo bez
efektu jojo.
Słuchajcie, naprawdę bardzo polecam dietę Montignaca. Przy dokładnym stosowaniu jej zasad, efekt jest już po tygodniu. I nie ma tu mowy o głodzeniu się, przeciwnie w tej diecie nie wolno głodować, trzeba tylko zrezygnować z pewnych produktów, a resztę można jeść odpowiednio tylko łącząc je ze sobą, Na początku jest to trochę trudne, ale potem staje się przyzwyczajeniem i nie
stwarza żadnych problemów.
Poniżej dwa adresy, gdzie dowiecie się wszystkiego o tej wspaniale skutecznej diecie:
http://forum. ***
***
Jak miło wrócić do swoich wymiarów sprzed 15 lat, słuchajcie, to jest warte wielu wyrzeczeń.
Pozdrawiam, i życzę efektów w odchudzaniu. - Hortensja
Proszę zapoznać się z regulaminem! /DorkaWD
DOROTKO dopiero teraz przezytałam o tym "kłamczuszku" :P :P :P Na zdjęciu ważyłam 73 kg... a teraz po 4 tygodniach odmawiania sobie słodyczy i ograniczania jedzonka wczoraj na wadze było 66,6kg. Ostatni raz miałam taką wagę w liceum.
Staram się jeść racjonalnie, ciemne pieczywo, dużo warzyw (szczególnie pomidorów), wody mineralnej i soków warzywnych i ... coli light. Co do obiadu to pozwalam sobie na kotleta, ale ziemniaczki z wody. Jeden jogurcik dziennie obowiązkowo. Wyczytałam też, że melony mają tylko 16 kcal w 100g
TETAWU masz rację, że im kobieta lżejsza, to bardziej ciąży na budżecie mężczyźnie jeszcze 2-3 kg i idę na zakupy
Staram się jeść racjonalnie, ciemne pieczywo, dużo warzyw (szczególnie pomidorów), wody mineralnej i soków warzywnych i ... coli light. Co do obiadu to pozwalam sobie na kotleta, ale ziemniaczki z wody. Jeden jogurcik dziennie obowiązkowo. Wyczytałam też, że melony mają tylko 16 kcal w 100g
TETAWU masz rację, że im kobieta lżejsza, to bardziej ciąży na budżecie mężczyźnie jeszcze 2-3 kg i idę na zakupy
No, no... Pogratulować tylko silnej woli i rezultatów!!
W Twoim wypadku chyba właśnie silna wola musiała odegrać główną rolę, wszak słyniesz na forum ze swojego smakowitego wątku z przepisami Jak to jest? Zjadałaś wszystko co ugotowałaś tylko w mniejszej ilości, czy też przygotowywałaś posiłki oddzielnie dla siebie i swojego "M"??
Roksiku, czy karmisz dalej piersią? Lub czy karmiłaś??
Bardzo często (o ile podczas ciąży przyszła mama nie jadła za troje) te kilka kg ciążowych samo schodzi z nas gdy karmimy nasze "ssaczki". Podzielisz sie z nami swoimi doświadczeniami? ;-)
W Twoim wypadku chyba właśnie silna wola musiała odegrać główną rolę, wszak słyniesz na forum ze swojego smakowitego wątku z przepisami Jak to jest? Zjadałaś wszystko co ugotowałaś tylko w mniejszej ilości, czy też przygotowywałaś posiłki oddzielnie dla siebie i swojego "M"??
Roksiku, czy karmisz dalej piersią? Lub czy karmiłaś??
Bardzo często (o ile podczas ciąży przyszła mama nie jadła za troje) te kilka kg ciążowych samo schodzi z nas gdy karmimy nasze "ssaczki". Podzielisz sie z nami swoimi doświadczeniami? ;-)
Z powodu mojej diety zaniedbuję trochę wątek
Osobno dla siebie nie gotuję - jem po prostu połowę tego, co wcześniej. Nawet w sobotę jadłam pizzę. Zrezygnowałam natomiast z wszystkich "kupnych" słodyczy.
Co do karmienia piersią... Po porodzie dostałam ostrej pokrzywki i w związku z tym smarowałam się maściami, które wykluczały karmienie. W ciągu tych kilku dni Krzyś odmówił ssania piersi. Przez 4 miesiące karmiałam go wyłącznie swoim mlekiem odciąganym laktatorem (koszmarrrr!!!! ale czego nie robi się dla dobra dziecka ). Przez następne 2 stopniowo wprowadzałam mleko modyfikowane, bo moje piersi nie nadążały z produkcją. Gdy Krzyś skończył 6 miesięcy powoli zrezygnowałam z odciągania, bo mleka było już bardzo niewiele (na ok. 1/2 posiłku).
W ciąży przytyłam 21 - 22 kg (oj jadłam za 2 lub nawet troje ), ale w 3 miesiące jakoś same znikły
Osobno dla siebie nie gotuję - jem po prostu połowę tego, co wcześniej. Nawet w sobotę jadłam pizzę. Zrezygnowałam natomiast z wszystkich "kupnych" słodyczy.
Co do karmienia piersią... Po porodzie dostałam ostrej pokrzywki i w związku z tym smarowałam się maściami, które wykluczały karmienie. W ciągu tych kilku dni Krzyś odmówił ssania piersi. Przez 4 miesiące karmiałam go wyłącznie swoim mlekiem odciąganym laktatorem (koszmarrrr!!!! ale czego nie robi się dla dobra dziecka ). Przez następne 2 stopniowo wprowadzałam mleko modyfikowane, bo moje piersi nie nadążały z produkcją. Gdy Krzyś skończył 6 miesięcy powoli zrezygnowałam z odciągania, bo mleka było już bardzo niewiele (na ok. 1/2 posiłku).
W ciąży przytyłam 21 - 22 kg (oj jadłam za 2 lub nawet troje ), ale w 3 miesiące jakoś same znikły
Czyli jednak PRAWDARoksiSK pisze: W ciąży przytyłam 21 - 22 kg (oj jadłam za 2 lub nawet troje ), ale w 3 miesiące jakoś same znikły
Co do Twojej diety CUD to fakt - wszystko jest dla ludzi (w odpowiedniej dawce, czasami nawet w homeopatycznej ;-) hihi)
Ty idziesz na zakupy bo wyszczuplałaś a ja bo powiększyłam się Tak czy owak to chyba każda żona w jakimś stopniu ciąży na portfelu czy koncie