W sprawach technicznych podpowiadam:
-znacznik na dole "CYTUJ" edytuje całą treść postu.
Oczywiście przy tym przenoszeniu możemy wybrać/pozostawić pewien fragment .Resztę skasować w oknie przygotowywanej odpowiedzi..
- druga opcja :klik na BBCode--->znacznik na górze "QUOTE"
Pojawiają się w polu edycji dwa nawiasy kwadratowe - wstawiamy kursor między nimi
i wklejamy treść pożądaną//zaznaczoną i skopiowaną wg normalnych reguł komp.za pomocą myszki :P /
W kazdym przypadku korzystania z funkcji cytowania , trzeba pamiętać o przejrzystości treści postu:
cytat jest fragmentem dla odpowiedzi .
Swoją wypowiedź odnosimy przeważnie do pewnej kwestii , nie całości.
Wiecej kwestii- więcej krótkich cytatów.
Cytowanie całości, czasami z plikami zdjęciowymi pozbawione jest sensu
Takie posty są przedmiotem moderacji.
W sprawie "ZIEMI" dalej .....drążę :P .
Kitka napisała:
Kiedy przekwitł po pierwszym kwitnieniu, przesadziłam go do osłonki z głębokim zbiornikiem na nadmiar wody. Przypuszczam, że wiesz jaki typ osłonki mam na myśli. Użyłam przy tym dużej ilości keramzytu (1/3 wysokości osłonki) oraz podłoża dla storczyków (zawierającego m.in. drobinki styropianu).
Z tego co czytam jest to coś z elementami uprawy hydroponicznej
Materiał w dole pracuje na podsiąkanie.
A ziemia gdzie?.
W typowej hydroponice dla różnych roślin
bryła korzeniowa jest w ziemi /torfie itp... i całością podsiąka -pobiera sobie wilgoć z rezerwuaru dolnego, kontrolowanego.
- wśród zwolenników w storczykach ma zastosowanie półśrodek-->!met. semi /hydro .
W wilg. keramzycie , bez podłoża innego,przewiew , korzenie nie mają otuliny jakimkolwiek
podłożem .
I dalej nie wiem co to za ziemia
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
u Ciebie?
Pytam, wyłącznie z ciekawości, jako ,ze jest problem kontrowersyjnym.Na różnych forach
też sie przewijał.Czasami zachęca mniej wiedzących o uprawie,
Mam zamiar opisać takie przypadki.Ze swojej dość już długiej wprawki storczykowej wspominam , jak do r ~ 2000-01 jeszcze robiłam sama podłoże.Składniki obecne,mieszanki nie były dostępne.Była natomiast ZIEMIA do STORCZYKÓW ,workowana.Dla celów upraw plantatorskich,bo sa takowe w Polsce.
ALE!!Tylko z ziemi nazwa pozostała.Składniki nie były typową ziemią :lol:organoleptycznie moze tylko zblizona do czegoś co znamy.
I o to mi chodzi pytając , aby kiedyś wyjasniać
legendy o ziemi. Ja je przeżyłam.
Sama ziemia ogrodnicza przeczy wszystkim zasadom natury storczyka.Nie tylko dla zasady.
Eksperymenty udają się, bywają jednak krótką metą.
Pozdrawiam JOVANKA