Przesuszony phalaenopsis
Przesuszenie storczyka i skutki ....
Witam wszystkich bardzo cieplutko w te chłodnie dnie i wieczory. Jestem na tym forum "nowa" . Postaram się wszystko opisać w skrócie. Około dwóch miesiący temu kupiłam pierwszego storczyka w Tesco (co się okazało w domu był przelany), pąki które miał już poopadały. Kwiat mi zaczął przekwitać. Liście stały się wiotkie i mają jakieś białe plamki.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bbd ... 2b0a9.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/138 ... ad2f0.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/03f ... a40e0.html
Korzenie są suche i tak jakby puste w środku.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7a0 ... 67b9d.html
Mam jeszcze(jak na razie ) jeden storczyk, któremu tez kwiaty opadją, korzenie ma srebrnego koloru chociaż zdarzają się też i zsechnięte.
Błagam o pomoc, bo nie wiem co mam robić z tymi moimi storczykami, a nie chciałabym żeby mi "poumierały". Z góry serdecznie dziękuję
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bbd ... 2b0a9.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/138 ... ad2f0.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/03f ... a40e0.html
Korzenie są suche i tak jakby puste w środku.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7a0 ... 67b9d.html
Mam jeszcze(jak na razie ) jeden storczyk, któremu tez kwiaty opadją, korzenie ma srebrnego koloru chociaż zdarzają się też i zsechnięte.
Błagam o pomoc, bo nie wiem co mam robić z tymi moimi storczykami, a nie chciałabym żeby mi "poumierały". Z góry serdecznie dziękuję
Re: Proszę o szybką interwencję
Witaj dyciu 1221 :P
No cóż...owszem , na forum jest wielu , którzy chętnie pomagają.
Prawie wszyscy
Ale pomagają a nie wyręczają prowadząc za rączkę.. krok po kroku.
Widzę ,ze tego oczekujesz .
Nawet 2 miesiące to okres wystarczający, aby mozna
spokojnie zaznajomić się z podstawami uprawy storczyków.
Nic nie piszesz jak pielęgnujesz kwiaty - tak,tak właściwe określenie,gdybyś miała
wątpliwości.Bo ,ze tracą kondycje to błędy.
Trudno zgadywać nam przyczyny.Storczyki wygladają jak zasuszone,zagłodzone.
Proponuję storczyki natychmiast podlać - nawodnić/nawet 3 godzinna kąpiel/ i ....:
lekturę forum - zwłaszcza zielone wątki.Sama praktyczna wiedza i kliniczne przypadki również
oraz wgląd w podstawy dla początkujących
http://www.orchidarium.pl/rodzaje/index.html
Po lekturze zorientujesz się jakie błędy popełniłaś przy storczykach,co zaniechałaś i co
powinno się zrobić.
PORÓWNASZ TO CO POWINNO BYĆ Z TYM CO I JAK STOSOWAŁAŚ
Pytaj w razie wątpliwości , gdy nie będzie zrozumiałe ogólne zalecenie.
aha....kwiaty opadają-->,moze już kończy się ich trwanie? ,może storczyk zasuszony?,moze? ....
Nie zrażaj się do chwilowych niepowodzeń .Przekierowałam "na wiedzę" ,taki cel też ma porada.
Bez nauki ...nie mozna myśleć o uprawie ,niestety.
Pozdrawiam JOVANKA
No cóż...owszem , na forum jest wielu , którzy chętnie pomagają.
Prawie wszyscy
Ale pomagają a nie wyręczają prowadząc za rączkę.. krok po kroku.
Widzę ,ze tego oczekujesz .
Nawet 2 miesiące to okres wystarczający, aby mozna
spokojnie zaznajomić się z podstawami uprawy storczyków.
Nic nie piszesz jak pielęgnujesz kwiaty - tak,tak właściwe określenie,gdybyś miała
wątpliwości.Bo ,ze tracą kondycje to błędy.
Trudno zgadywać nam przyczyny.Storczyki wygladają jak zasuszone,zagłodzone.
Proponuję storczyki natychmiast podlać - nawodnić/nawet 3 godzinna kąpiel/ i ....:
lekturę forum - zwłaszcza zielone wątki.Sama praktyczna wiedza i kliniczne przypadki również
oraz wgląd w podstawy dla początkujących
http://www.orchidarium.pl/rodzaje/index.html
Po lekturze zorientujesz się jakie błędy popełniłaś przy storczykach,co zaniechałaś i co
powinno się zrobić.
PORÓWNASZ TO CO POWINNO BYĆ Z TYM CO I JAK STOSOWAŁAŚ
Pytaj w razie wątpliwości , gdy nie będzie zrozumiałe ogólne zalecenie.
aha....kwiaty opadają-->,moze już kończy się ich trwanie? ,może storczyk zasuszony?,moze? ....
Nie zrażaj się do chwilowych niepowodzeń .Przekierowałam "na wiedzę" ,taki cel też ma porada.
Bez nauki ...nie mozna myśleć o uprawie ,niestety.
Pozdrawiam JOVANKA
- Beatrice
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2036
- Od: 24 maja 2009, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Proszę o szybką interwencję
Dyciu, moim zdaniem masz je strasznie zasuszone, kąpiel całych doniczek i to co najmniej na godzinę jest im niezbędna. Woda musi być przegotowana i odstana. Znajdź w domu pojemniki do których wejdzie cała doniczka, wstaw kwiatka i nalej wody aż do samej krawędzi osłonki. Powodzenia życzę
Re: Proszę o szybką interwencję
Jovanka pisze:Nawet 2 miesiące to okres wystarczający, aby mozna
spokojnie zaznajomić się z podstawami uprawy storczyków.
Nic nie piszesz jak pielęgnujesz kwiaty
Jovanka ja nie oczekuję żeby mnie ktoś prowadził za rączkę, buszowałam po internecie i szukałam jaka może być przyczyna,Jovanka pisze:Ale pomagają a nie wyręczają prowadząc za rączkę.. krok po kroku.
że tak się dzieje z moimi storczykami. Kwiaty mogą już przekwitać, a korzenie no cóż może potrzebna im reanimacja?
Jak już wspomniałam storczyk ten był mocno przelany korzenie miał zielone a doniczkę w środku zaparowaną. Więc wyjęłąm kwiat
z doniczki i dwa dni przesuszałam mu korzenie. Nie wiem co mam zrobić z tymi zsechłymi korzeniami usunąć je czy zostawić?
Kwiaty podlewam co 7 dni.
Dziękuję za wskazówki już zabieram się do pracy. PozdrawiamBeatrice pisze:Dyciu, moim zdaniem masz je strasznie zasuszone, kąpiel całych doniczek i to co najmniej na godzinę jest im niezbędna. Woda musi być przegotowana i odstana.
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Proszę o szybką interwencję
Korzenie wyglądają na suche, ale te puste w środku to już są do niczego - usuń je. ja bym najpierw wsadziła roślinę do wody (desylowana) żeby zmoczyć korzenie. te zepsute bym usunęła, a rany zasypała węglem drzewnym lub cymanomen.
A potem to w zależności do tego co zostanie albo wsadzenie do kory albo do spagnum.
A potem to w zależności do tego co zostanie albo wsadzenie do kory albo do spagnum.
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Proszę o szybką interwencję
A ja jeszcze dodam jedno...Nidgy w życiu nie podlewam swoich kwiatów<nie tylko storczyków>. Tak jak Ty, akurat Mówisz 7dni, dla mnie nie istnieje ten termin. Podlewam wtedy, kiedy jest taka potrzeba. Teraz przy nagrzanych kaloryferach falki moczę nawet co 4dni. Ale jak jest wilgotno i zimno<wiosną późną tak bylo> te same falki namaczałam mniej więcej raz na 2,5tygodnia. Jak widać zależy to od warunków...
Re: Proszę o szybką interwencję
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Zrobiłam tak jak radziliście, wsadziłam kwiaty do wody na półtorej godziny.
Poczym obciełam suche i puste korzenie i posmarowałam je cynamonem. Teraz korzenie jak na razie mają zielony kolor (porządnie
nabrały tej wody). Kiedy następnie podlać moje storczyki aż będą miały suche podłoże czy srebrne korzenie (bo i takie miały co niektóre),
na co zwrazać uwagę? Pozdrawiam cieplutko
Poczym obciełam suche i puste korzenie i posmarowałam je cynamonem. Teraz korzenie jak na razie mają zielony kolor (porządnie
nabrały tej wody). Kiedy następnie podlać moje storczyki aż będą miały suche podłoże czy srebrne korzenie (bo i takie miały co niektóre),
na co zwrazać uwagę? Pozdrawiam cieplutko
Prośba o pomoc -zły stan storczyków
Witam wszystkich !!!
Dostałam storczyka na imieniny 26-07-2011 i właśnie jego fotki wstawiłam żebyście sobie obejrzeli co jest przyczyną tego że tak wygląda.Po jakimś czasie kwiatki opały.
Storczyk jest trzypędowy.Przed dwoma dniami obcięłam nad trzecim oczkiem łodygę ( były ususzone). Przez okres dwóch miesięcy przyznaje się że nie podlewałam w ogóle bo wyczytałam że storczyk któremu opadną kwiaty powinien być przesuszony i tak tez uczyniłam ( chociaż nie wiem czy nie za długo ). Nagle po tym czasie zobaczyłam że mój storczyk gubi liście.Najpierw że są żółte a potem po prostu odpadają.Został mu się jeden listek. Postanowiłam podlać go chyba 3 dni temu i nie wiem czy podlewać czy nie i co robić żeby go uratować.
Faktem jest że zanim zwiędnął podlewałam go wieczorem a potem wyczytałam że to nie jest dobre dla storczyka.Nie wiem jakiego mam storczyka bo nie myślałam że jest to takie istotne przy hodowli storczyków.Na początku podlewałam wodą z kranu trochę odstaną ( 1 h ). Trzy dni temu podlałam wodą z kranu ale tam miała dzień odstania i podlałam storczyka z rana.Storczyk stoi u mnie koło okna północny-wschód na stoliku.Okna są czasami otwarte i nie wiem czy to nie ma znaczenia że może sa jest mu za zimno.Chociaż z drugiej strony jest blisko kaloryfer...Mieszkam w bloku z cegły i martwię że może u mnie wilgotność jest za mała.Storczyk stoi w doniczce z podstawką dla storczyka.Nie wiem co jeszcze napisać co mogłoby mieć znaczenie.Proszę o pomoc bo drugi storczyk na razie nie zgubił listków ale już widzę że zaczyna mieć suche na górze korzenie.Czekam na wiadomości od was Pozdrawiam Ania
Dostałam storczyka na imieniny 26-07-2011 i właśnie jego fotki wstawiłam żebyście sobie obejrzeli co jest przyczyną tego że tak wygląda.Po jakimś czasie kwiatki opały.
Storczyk jest trzypędowy.Przed dwoma dniami obcięłam nad trzecim oczkiem łodygę ( były ususzone). Przez okres dwóch miesięcy przyznaje się że nie podlewałam w ogóle bo wyczytałam że storczyk któremu opadną kwiaty powinien być przesuszony i tak tez uczyniłam ( chociaż nie wiem czy nie za długo ). Nagle po tym czasie zobaczyłam że mój storczyk gubi liście.Najpierw że są żółte a potem po prostu odpadają.Został mu się jeden listek. Postanowiłam podlać go chyba 3 dni temu i nie wiem czy podlewać czy nie i co robić żeby go uratować.
Faktem jest że zanim zwiędnął podlewałam go wieczorem a potem wyczytałam że to nie jest dobre dla storczyka.Nie wiem jakiego mam storczyka bo nie myślałam że jest to takie istotne przy hodowli storczyków.Na początku podlewałam wodą z kranu trochę odstaną ( 1 h ). Trzy dni temu podlałam wodą z kranu ale tam miała dzień odstania i podlałam storczyka z rana.Storczyk stoi u mnie koło okna północny-wschód na stoliku.Okna są czasami otwarte i nie wiem czy to nie ma znaczenia że może sa jest mu za zimno.Chociaż z drugiej strony jest blisko kaloryfer...Mieszkam w bloku z cegły i martwię że może u mnie wilgotność jest za mała.Storczyk stoi w doniczce z podstawką dla storczyka.Nie wiem co jeszcze napisać co mogłoby mieć znaczenie.Proszę o pomoc bo drugi storczyk na razie nie zgubił listków ale już widzę że zaczyna mieć suche na górze korzenie.Czekam na wiadomości od was Pozdrawiam Ania
Re: Prośba o pomoc -zły stan storczyków
Aniu...
chcesz wiadomość- to masz:
Storczyka prawie zamordowałaś. Wszystko...co z nim robiłaś, przeczy wszelkim regułom pielęgnacji.
I nie masz co doszukiwać innych przyczyn. Zaniechałaś podlewanie ot co !;- Reszta... tylko dopełniła upadku rośliny.
Czy jest szansa? - znikoma.
Jeden liść zdrowy.Ale, bardzo osłabiony... świadczy jedynie ,ze storczyk ma siłę przetrwania.
Jednak tragedia storczyka polega na tym,ze prawdopodobnie korzenie w podłożu - źle pracują.
Może być tylko znikoma ilość "żywych", a reszta... zasuszona.
Podlewanie, po takim zagłodzenia nie przyniesie efektu ożywienia rośliny..Chwilowo ...może.
Trudno nawet wyobrazić sobie taką pielęgnację, bez pielęgnacji przez okres 3 miesięcy.To kataklizm.
Człowiek po paru dniach bez wody, ginie.
Storczyka potraktowałaś jak sztuczny kwiat.
Nie znasz podstaw uprawy; nawet do dzisiaj , nie wiedziałaś jaki to jest storczyk.
A, przy takim problemie z reanimacją rośliny, zagadnienia które trzeba znać , potęgują się .
W dziedzinie storczykowej , jak i każdej! , konieczne jest minimum wiedzy.Tak, aby cieszyły.
Inaczej mozna sobie darować takie zainteresowania. Szkoda roślin.
Przykre..., ale doradzać ratowanie storczyka w takim stanie to ryzyko.
Niemniej podpowiem:
Operacja jest trudna, zważywszy ,ze listek jest osłabiony.Jednak w takim stanie na "wywyższeniu " długo się nie utrzyma.
Brakuje podparcia liśćmi , które odpadły zasuszone.
Ten stan wskazuje na zastosowanie :
- w pierwszej kolejności okresowego wzmocnienia trzonu /nadłożenie podłoża od góry/
az do oznak wzrostu kolejnego liścia i być może nowych korzeni wyżej...
-Później
1/ wyjęcia z doniczki całości , inspekcji korzeni, wycięcia martwych..
2/ dalej, prawdopodobnie pozostanie zastosowanie metod reanimacji
Wszystko /zabiegi i efekt/, jest wielce problemowe z uwagi na wyniszczenie.
Nie mnie jednak, póki roślina żyje, warto o nią zawalczyć.
Polecam materiały bazowe PHALAENOPSIS
zakładka po prawej.Wszelkie wskazania dot.uprawy ,przesadzania itp...są tam zawarte.
U nas....polecam tematy zielone - wiele przypadków ratowania/reanimacji omówiliśmy.Znajdziesz podpowiedzi.
Pełny zakres o uprawie, aby go przekazać wykracza poza ramy tematu.
Wiedza o storczykach ...i na szczęście, jest ogólnie dostępna w Internecie, literaturze.
Minimum trzaba znać- to prawo jazdy ,które nie pozwoli mordować roślin na starcie.
Potrzebne jest zainteresowanie z Twojej strony tematyką storczykową - roslin które posiadasz.
Ten temat nie wymaga dalszej dyskusji.Temat blokuję.
Zmieniam zapis /WIELKICH liter nie używamy,skracam treść zapytania./
Jako problem...zostanie wpisany do innego tematu -przekażę link przeniesienia .
Powodzenia , oby się udało.
Daj nam znać jakie są efekty.
JOVANKA
chcesz wiadomość- to masz:
Storczyka prawie zamordowałaś. Wszystko...co z nim robiłaś, przeczy wszelkim regułom pielęgnacji.
I nie masz co doszukiwać innych przyczyn. Zaniechałaś podlewanie ot co !;- Reszta... tylko dopełniła upadku rośliny.
Czy jest szansa? - znikoma.
Jeden liść zdrowy.Ale, bardzo osłabiony... świadczy jedynie ,ze storczyk ma siłę przetrwania.
Jednak tragedia storczyka polega na tym,ze prawdopodobnie korzenie w podłożu - źle pracują.
Może być tylko znikoma ilość "żywych", a reszta... zasuszona.
Podlewanie, po takim zagłodzenia nie przyniesie efektu ożywienia rośliny..Chwilowo ...może.
Trudno nawet wyobrazić sobie taką pielęgnację, bez pielęgnacji przez okres 3 miesięcy.To kataklizm.
Człowiek po paru dniach bez wody, ginie.
Storczyka potraktowałaś jak sztuczny kwiat.
Nie znasz podstaw uprawy; nawet do dzisiaj , nie wiedziałaś jaki to jest storczyk.
A, przy takim problemie z reanimacją rośliny, zagadnienia które trzeba znać , potęgują się .
W dziedzinie storczykowej , jak i każdej! , konieczne jest minimum wiedzy.Tak, aby cieszyły.
Inaczej mozna sobie darować takie zainteresowania. Szkoda roślin.
Przykre..., ale doradzać ratowanie storczyka w takim stanie to ryzyko.
Niemniej podpowiem:
Operacja jest trudna, zważywszy ,ze listek jest osłabiony.Jednak w takim stanie na "wywyższeniu " długo się nie utrzyma.
Brakuje podparcia liśćmi , które odpadły zasuszone.
Ten stan wskazuje na zastosowanie :
- w pierwszej kolejności okresowego wzmocnienia trzonu /nadłożenie podłoża od góry/
az do oznak wzrostu kolejnego liścia i być może nowych korzeni wyżej...
-Później
1/ wyjęcia z doniczki całości , inspekcji korzeni, wycięcia martwych..
2/ dalej, prawdopodobnie pozostanie zastosowanie metod reanimacji
Wszystko /zabiegi i efekt/, jest wielce problemowe z uwagi na wyniszczenie.
Nie mnie jednak, póki roślina żyje, warto o nią zawalczyć.
Polecam materiały bazowe PHALAENOPSIS
zakładka po prawej.Wszelkie wskazania dot.uprawy ,przesadzania itp...są tam zawarte.
U nas....polecam tematy zielone - wiele przypadków ratowania/reanimacji omówiliśmy.Znajdziesz podpowiedzi.
Pełny zakres o uprawie, aby go przekazać wykracza poza ramy tematu.
Wiedza o storczykach ...i na szczęście, jest ogólnie dostępna w Internecie, literaturze.
Minimum trzaba znać- to prawo jazdy ,które nie pozwoli mordować roślin na starcie.
Potrzebne jest zainteresowanie z Twojej strony tematyką storczykową - roslin które posiadasz.
Ten temat nie wymaga dalszej dyskusji.Temat blokuję.
Zmieniam zapis /WIELKICH liter nie używamy,skracam treść zapytania./
Jako problem...zostanie wpisany do innego tematu -przekażę link przeniesienia .
Powodzenia , oby się udało.
Daj nam znać jakie są efekty.
JOVANKA
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 20 kwie 2013, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Wysuszony storczyk. Pomocy!
Witam. Mam od ok. 2 lat dwa storczyki. Zawsze pięknie kwitly, ale jakiś miesiąc temu napadł je zły kot i poobgryzał dość intensywnie liście. Wkrótce potem wszystkie opadły, zaczęły schnąć korzenie, aż w końcu cały storczyk wygląda na wysuszony, mimo podlewania i nic się nie zmienia... Czy jest szansa, aby je jeszcze odratować? Czego to może być winą - kot, choroba czy może coś jeszcze innego?
Re: Wysuszony storczyk. Pomocy!
Witam,
-Nie pocieszę ... bo niestety, dla tej kupki nieszczęścia nie ma ratunku.
A wina? ewidentna...bez liści storczyk raczej nie ma szans...
JOVANKA
-Nie pocieszę ... bo niestety, dla tej kupki nieszczęścia nie ma ratunku.
A wina? ewidentna...bez liści storczyk raczej nie ma szans...
JOVANKA
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Wysuszony storczyk. Pomocy!
Podłoże wygląda na mocno rozłożone, czy zaglądałaś w korzenie? Może one nie są wysuszone a wręcz przeciwnie przelane? Bez stożka wzrostu ze storczyka nic już nie będzie, chyba, ze korzenie okażą się zdrowe ( w co wątpię) to możesz liczyć na basal keiki. Problemem raczej nie był kot, chyba, ze wygryzł stożek wzrostu ;] problemem mogło być przelanie, lub zalanie stożka, z którego woda nie odparowała i zaczął gnić zrzucając stopniowo liście. Oczywiście mogła to być także jakaś choroba wirusowa, grzyb i wiele innych rzeczy, ciężko gdybać..
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 20 kwie 2013, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wysuszony storczyk. Pomocy!
Dziękuję bardzo za odpowiedź. Szkoda mi ich okropnie, jeszcze sprawdzę te korzenie.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.