Barwinek (Vinca)
Barwinek (Vinca)
Bardzo lubię i podoba mi się barwinek, piękne ma kwiatuszki a i w zimie fajnie wygląda, mam go dużo na działce, więc mogę go przesadzać, w chwili obecnej rośnie sobie "swobodnie" zadarniając coraz to większy obszar, który nie jest w żaden sposób przygotowany ...czy przy nasadzaniu barwinka należy podsypać korą to miejsce? Jak barwinek będzie rósł w tej korze...czy będzie zadarniał ładnie miejsce ? Czy muszę teren okopać i oczyścić z trawy, chwastów itd. czy mogę pozostawić bez tych czynności i barwinek sam zadarni teren? Co zrobić z takim starym, który słabo kwitnie a zajmuje dość duży obszar?
Foto:Karo
Foto:Karo
Witaj Zula!
Miejsce pod nowe sadzonki barwinka trzeba koniecznie przekopać i oczyścić z chwastów, bo zanim barwinek się rozrośnie, to chwasty zdążą się rozsiać i rozmnożyć, a potem trudniej będzie Ci je wytępić. Stare barwinki, które słabo kwitną poprzycinaj krótko, to wypuszczą nowe pędy i się odnowią..Kory pod barwinek raczej się nie stosuje, bo barwinek musi mieć dostęp do gleby , żeby mógł się zakorzeniać przy swojej ekspansywności i zajmować nowe tereny.
Poza tym jak się rozrośnie, to kory i tak nie będzie widać.
Pozdrawiam
Wiesia
Miejsce pod nowe sadzonki barwinka trzeba koniecznie przekopać i oczyścić z chwastów, bo zanim barwinek się rozrośnie, to chwasty zdążą się rozsiać i rozmnożyć, a potem trudniej będzie Ci je wytępić. Stare barwinki, które słabo kwitną poprzycinaj krótko, to wypuszczą nowe pędy i się odnowią..Kory pod barwinek raczej się nie stosuje, bo barwinek musi mieć dostęp do gleby , żeby mógł się zakorzeniać przy swojej ekspansywności i zajmować nowe tereny.
Poza tym jak się rozrośnie, to kory i tak nie będzie widać.
Pozdrawiam
Wiesia
Działka -- moje refugium...
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
W wodzie też powinien wypuścić korzonki, tylko trzeba z tej sadzonki uszczknąć dwa leżące najniżej listki ( i najlepiej żeby sadzonka była zanużona w wodzie tylko lekko ponad te usunięte listki.)
A następnym razem jak już będziesz planować taki niecny sposób , to postaraj się oderwać segmencik barwinka od czubka do nalbliższego zakorzenienia (razem z korzonkami), bo te pierwsze od czubka korzonki nie są jeszcze tak mocno umocowane w ziemi.
Pozdrawiam
A następnym razem jak już będziesz planować taki niecny sposób , to postaraj się oderwać segmencik barwinka od czubka do nalbliższego zakorzenienia (razem z korzonkami), bo te pierwsze od czubka korzonki nie są jeszcze tak mocno umocowane w ziemi.
Pozdrawiam
Działka -- moje refugium...
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Noooo.... tak się zdarzyło, że capnęłam końcówkę takiego bardzo długiego pędu (ok. 15 cm), bo zwisał poza półkę. Więcej nie mogłam, bo ręce mi sie trzęsły ;) Wysunęłam go już częściowo z wody, bo był zanurzony prawie aż po górne listki (dolne są uszczknięte). Bardzo mi się podobają jego kolorki, mam nadzieję, że doceni moje poświęcenie i ładnie się przyjmie Dziękuję za Wasze rady i serdecznie pozdrawiam!
Jeżeli ten kawałek ma 15cm, to z powodzeniem możesz go podzielić na dwie równe części i będziesz mieć dwie sadzonki. Zapomniałam jeszcze dodać, że należy taką sadzonkę w wodzie opryskiwać miękką wodą chociaż raz dziennie. A swoją drogą, to jakie ma kwiatki i kolor ten barwinek (odmiana Vinca minor 'Aureovariegata')?
Działka -- moje refugium...
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
To nie do końca tak - cały pęd miał 15 cm, ale ja z tych nerwów urwałam tylko jego końcówkę z dwoma oczkami ;) Ta końcówka zwisała poza półkę, więc można to było zrobić tak w miarę dyskretnie - sama rozumiesz...
Generalnie chyba się do tego nie nadaję, serducho mi prawie wyskoczyło
Ale kolorki ma super - jest żółto-zielony, mniej więcej taki, jak tutaj: BARWINEK
Generalnie chyba się do tego nie nadaję, serducho mi prawie wyskoczyło
Ale kolorki ma super - jest żółto-zielony, mniej więcej taki, jak tutaj: BARWINEK
Witam serdecznie. Również mam pytanko odnośnie barwinka, na części trawnika posadziliśmy barwinka, zrobiliśmy kopczyki i na nich go posadziliśmy. W tej chwili wygląda to dość ubogo, kilka gałązek barwinka i nic wokół...czy jak podsypie to miejsce kora czy coś się stanie??? Czy może podsypać czymś innym? kamyczkami??? Chciałabym po prostu żeby to ładnie wyglądało.
pozdrawiam
pozdrawiam