Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Dzięki kobiety.
Dostaniecie paczki - na początku namoczcie jeszcze róże w wodzie, potem obetnijcie korzenie - pamiętać o dezynfekcji sekatora, przed sadzeniem można zaprawić korzenie róży na guzowatość - z ziemi zrobić papkę dodać 0,2 % roztwór Miedzianu 50 WP, korzenie róży włożyć na chwilę do papki. Najlepiej zostawić na chwilę by ziemia zaschła, po podlaniu szybko ziemia opadnie i róża nie zdążyłaby skorzystać ze środka.
Przeczytałam, że na guzowatość pomaga podlewanie z dodatkiem siarczanu amonu, zakwasza środowisko. Zastanawiam się czy tak samo dobre by było dodanie do ziemi kwaśnego torfu?
Dostaniecie paczki - na początku namoczcie jeszcze róże w wodzie, potem obetnijcie korzenie - pamiętać o dezynfekcji sekatora, przed sadzeniem można zaprawić korzenie róży na guzowatość - z ziemi zrobić papkę dodać 0,2 % roztwór Miedzianu 50 WP, korzenie róży włożyć na chwilę do papki. Najlepiej zostawić na chwilę by ziemia zaschła, po podlaniu szybko ziemia opadnie i róża nie zdążyłaby skorzystać ze środka.
Przeczytałam, że na guzowatość pomaga podlewanie z dodatkiem siarczanu amonu, zakwasza środowisko. Zastanawiam się czy tak samo dobre by było dodanie do ziemi kwaśnego torfu?
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Ups - jak ja mogłam zapomnieć o rodzynku, sorki, jutro będzie.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5441
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Przyjechaly!!!!! Gosiu, jestes wspaniala!!!! Uklony i buziaki!!!
- empuza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4296
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Mam! Mam!
Gosiak jesteś wielka!
(szkoda, ze pada)
Gosiak jesteś wielka!
(szkoda, ze pada)
"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Nie ma sprawy, Aga - u nas też pada. Nic już dziś nie zasadzę, dostałam dodatkowo kilka róż odmiany Astrid Grafin, teraz zastanawiam się gdzie je wsadzę.
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Więc liczę, że mój też urośnie
Gosiu - MAM
Przyjechały przed godziną. Dałam do wody.
Mogą tam postać do jutra rana, prawda?
A gdybym nie dała rady wsadzić rano, to mogą się moczyć do godzin popołudniowych, czy też nie za bardzo?
Gosiu - MAM
Przyjechały przed godziną. Dałam do wody.
Mogą tam postać do jutra rana, prawda?
A gdybym nie dała rady wsadzić rano, to mogą się moczyć do godzin popołudniowych, czy też nie za bardzo?
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5441
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Oliwko, moim zdaniem moga spokojnie. A jeśli masz obawy, to rano mozesz wyjac z wody, owinac w reklamowke, zeby nie wyschly, i posadzic po poludniu.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Gosiu już mam przyjechały od Ciebie po 16 godzinie i już się moczą....a jutro zrobię im papkę z miedzianem jak radzisz.
Jeszcze małe pytanko...czy muszę te korzenie obciąć?
Jeszcze małe pytanko...czy muszę te korzenie obciąć?
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Oliwko - ja moczyłam je z przerwami przez prawie dwa dni, były trochę pomarszczone - w szkółce były w paletach - więc jeśli gałęzie będą jeszcze pomarszczone - po podróży - to dać do wody, a po kilku godzinach wyjąć i posadzić. Można zostawić w reklamówce.
Na pewno Cartier urośnie, mam je dwie i druga też powoli zaczynała takie pędy silne i długie wypuszczać.
Elizabetka -korzenie jak są za długie to trochę uciąć, powinny mieć długość około 20 cm.
Na pewno Cartier urośnie, mam je dwie i druga też powoli zaczynała takie pędy silne i długie wypuszczać.
Elizabetka -korzenie jak są za długie to trochę uciąć, powinny mieć długość około 20 cm.
- gagawi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2446
- Od: 20 gru 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Mnie też się marzy wycieczka i do Uetersen i do Sangerhauser...jakby tak załatwić autobus na 44 forumków...+ grupowo noclegi. to koszt pewnie byłby przystępny Tylko przydałby się jakiś chętny organizatorDeirde pisze:Szkoda, że nikt nie jeździ na różane zakupy do sklepów u naszego sąsiada, sama chętnie bym się przejechała do ogrodu różanego w Uetersen. Musi być bardzo ciekawy.
Gosiu- ściskam Cię jak cytrynę Tak się cieszę z róż ( są bombowe ) i nowego zamówienia-normalnie skaczę z radości
- gagawi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2446
- Od: 20 gru 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Dominiko-moja RU też już była przesadzona, więc też będzie to przesadzenie przesadzonejdominikams pisze:gagawi pisze:Po Waszych sugestiach przesadzę ledwo co posadzoną RU przy pergoli
Gosiu- dziękujemy za trud, jaki włożyłaś w nasze zamówienia ...i polecamy się na przyszłość
Uściski i buziaki
Grazynko, przesadzaj, nie ma co czekac Ja dzis przesadzalam PRZESADZANE pod koniec wrzesnia roze, bo nie ma co czekac do wiosny - widzialam, ze mialy już sporo bialych korzeni, wiec szybko sie pozbieraly.
: