ZIOŁA - domowa apteka
- jola_rud
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 39
- Od: 16 lis 2009, o 20:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: ZIOŁA - domowa apteka
Zadam pytanie w sprawie jasnoty. Na co ona pomaga i dlaczego jest warta zainteresowania ?
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15074
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: ZIOŁA - domowa apteka
O jasnocie pisałam tutaj http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 3&start=42
Ze względu na właściwości wykrztuśne, stosowana bywa w przewlekłych nieżytach oskrzeli i bronchitach, szczególnie u palaczy i ludzi narażonych na wdychanie dużych ilości pyłów przemysłowych.
W chorobach kobiecych stosowana jest ze względu na działanie przeciwzapalne i przeciwkrwotoczne.
Ponadto z młodych liści, tak jak z pokrzywy, można robić sałatki, albo przyrządzać jak szpinak.
(jasnota jest zaliczana do ziół tzw."czyszczących krew")
Ze względu na właściwości wykrztuśne, stosowana bywa w przewlekłych nieżytach oskrzeli i bronchitach, szczególnie u palaczy i ludzi narażonych na wdychanie dużych ilości pyłów przemysłowych.
W chorobach kobiecych stosowana jest ze względu na działanie przeciwzapalne i przeciwkrwotoczne.
Ponadto z młodych liści, tak jak z pokrzywy, można robić sałatki, albo przyrządzać jak szpinak.
(jasnota jest zaliczana do ziół tzw."czyszczących krew")
Re: ZIOŁA - domowa apteka
Witam miłe Panie i Panów, mam pytanie odnośnie żyworódki pierzastej (Calanchoe pinnata), czy ktoś ma jakieś doświadczenie w jej uprawie? Wiem że:
,,-regeneruje, przyspiesza pokrywanie się ran świeżym naskórkiem,
-ma działanie przeciwzapalne,
-zmniejsza obrzęki i miejscowe przekrwienie,
-zwiększa siły obronne organizmu, co umożliwia skuteczną likwidację chorób infekcyjnych,
-leczy trudno gojące się rany i oparzenia, odleżyny,
-leczy stany zapalne błony śluzowej, paradontozę, zapalenie spojówek,
-stosowana jest w chirurgii, zwłaszcza przy przeszczepach skórnych,
-pomaga przy regeneracji organizmu po radioterapii i chemioterapii,
-wzmacnia serce,
-poprawia i reguluje układ krążenia,
-poprawia pamięć,
-pomocna w leczeniu przerostu prostaty,
-ma działanie wirusobójcze, grzybobójcze i bakteriobójcze.''
(fragment art. lek. med. Andrzej Janus)
,,-regeneruje, przyspiesza pokrywanie się ran świeżym naskórkiem,
-ma działanie przeciwzapalne,
-zmniejsza obrzęki i miejscowe przekrwienie,
-zwiększa siły obronne organizmu, co umożliwia skuteczną likwidację chorób infekcyjnych,
-leczy trudno gojące się rany i oparzenia, odleżyny,
-leczy stany zapalne błony śluzowej, paradontozę, zapalenie spojówek,
-stosowana jest w chirurgii, zwłaszcza przy przeszczepach skórnych,
-pomaga przy regeneracji organizmu po radioterapii i chemioterapii,
-wzmacnia serce,
-poprawia i reguluje układ krążenia,
-poprawia pamięć,
-pomocna w leczeniu przerostu prostaty,
-ma działanie wirusobójcze, grzybobójcze i bakteriobójcze.''
(fragment art. lek. med. Andrzej Janus)
Kasia
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: ZIOŁA - domowa apteka
Witaj Kasiu
Wielu Forumków ma żyworódkę ... , aby długo nie czekać, wpisz w wyszukiwarkę żyworódk*
W tym : http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 2A#p900022 , i innych wątkach znajdziesz informacje, które Cię interesują .
Ostatnio też mam ochotę zająć się jej hodowlą Powodzenia !
Wielu Forumków ma żyworódkę ... , aby długo nie czekać, wpisz w wyszukiwarkę żyworódk*
W tym : http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 2A#p900022 , i innych wątkach znajdziesz informacje, które Cię interesują .
Ostatnio też mam ochotę zająć się jej hodowlą Powodzenia !
Re: ZIOŁA - domowa apteka
Aniu, dziękuję. Tutaj (na forum) naprawdę można znaleźć wszystko, a myślałam, że zaskoczę żyworódką.
Kasia
- LilaRose
- 200p
- Posty: 384
- Od: 22 paź 2009, o 23:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: ZIOŁA - domowa apteka
Do wiosny jeszcze trochę, ale już teraz, w uzupełnieniu wszystkich wiadomości, które przedstawiono powyżej pozwalam sobie zamieścić małą ściągę, która pozwoli każdemu z nas stać się profesjonalnym zielarzem . Takie tam zielarstwo od kuchni. Zaczynam od ?Co kiedy zbieramy?. Zamieszczam również krótki opis ?obróbki? zioła, by wykorzystać jego maksymalne właściwości(tych, które wydały mi się najbardziej popularne). Na początek okres wczesnej wiosny i wiosny. Jeśli mój pomysł spodoba się Wam i uznacie, że wiadomości te będą Wam przydatne zrobię również ściągę na inne pory roku.
Ścisłe ustalenie, jakie surowce zielarskie będzie można zbierać w poszczególnych miesiącach jest trudne, gdyż termin zbioru jest uzależniony od pogody. Dlatego bardzo ważne jest, aby wiedzieć, w jakim stadium rozwoju rośliny należy przeprowadzić zbiór.
Wczesna wiosna- to okres zbioru kłączy i korzeni. Trwa on krótko- bo do momentu ukazania się listków- później nie odpowiadają one normą jakościowym(nie dotyczy to jednak korzeni mydlnicy i kłączy tataraku). Zbieramy: korzeń łopianu, mydlnicy, pokrzywy, żywokostu, kłącze perzu, tataraku, rdestu wężownika, mniszka(na niego sezon zaczyna również się jesienią)
Zbieramy kwiaty: bzu czarnego, głogu z liściem, jasnoty białej, kasztanowca, mniszka, stokrotki, podbiału, tarniny.
Kwiat bzu czarnego- zbieramy całe kwiatostany na początku kwitnienia, gdy część kwiatów w baldachu jest jeszcze nie rozwinięta. Układamy je lużno w kosze, suszymy w lekko podwyższonej temperaturze lub w pomieszczeniach o dużym przewiewie, rozwieszone np. na mocnych niciach. Kwiaty- surowiec zielarski- bez domieszki szypułek kwiatostanu otrzymuje się ocierając je z baldachów, kiedy są już suche a szypułki jeszcze wilgotne(je wyrzucamy).
Kwiat głogu- zbiera się przed rozwinięciem wszystkich kwiatów w baldaszkach. Kwiatostany ścina się wraz z najbliższymi liśćmi(do 5- ciu). Suszymy w lekko podwyższonej temperaturze lub w przewiewie.
Kwiat janoty białej- surowcem jest tylko sama korona kwiatowa, którą delikatnie wyrywamy z kielicha. Aby zapobiec ciemnieniu suszymy w lekko podwyższonej temperaturze lub w przewiewie, w zaciemnieniu i na jedną warstwę(podobnie jak kwiat kasztanowca, który przed suszeniem obrywa się z kwiatostanów).
Kwiat podbiału- zbieramy tylko w początkowym okresie kwitnienia rośliny, zrywając rozwijające się i świeżo rozwinięte koszyczki kwiatowe. Kwiaty zbiera się bez szypułek, ostrożnie, gdyż zgnieciony ciemnieje. Suszy się go(w ok. 40 *C) zaraz po zbiorze, w zacienieniu.
Zbieramy liście: brzozy, podbiału, pokrzywy, głogu.
Liść brzozy- zbieramy młode liście brzozy, gdy jeszcze nie uzyskały normalnej wielkości i są pokryte lepką żywicą, w czasie zbierania uważajmy, by nie były zbite ponieważ łatwo wtedy się zaparzają i ciemnieją- co obniża jakość surowca. Wysuszone liscie powinny mieć barwę oliwkowozieloną, nie mogą mieć domieszki innych części rośliny.
Zbieramy ziele: miodunki, glistnica, bluszczyka kurdybanka, Janoty białej, mniszka bez korzenia, pokrzywy, przetacznika, przywrotnika.
Ziele pokrzywy(młode pędy bez zdrewniałych części) i ziele mniszka(ucinamy całą roślinę nad korzeniem) zbieramy przed zakwitnięciem rośliny. Ziele pozostałych roślin w czasie ukazywania się pierwszych kwiatów.
Prowadzimy zbiór kory: kruszyny, kasztanowca, kaliny, jesionu, dębu, wierzby- wyłącznie z gałęzi ściętych podczas wyrębów lub przecinek. Niedopuszczalny jest zbiór kory z gałęzi na pniu.
Zbieramy pączki: topoli(zanim zaczną pękać) i sosny zwyczajnej-(zbiór możemy zacząć nawet zimą, zbieramy szczyty młodych pędów, w okresie bezdeszczowym, ze ściętych drzew lub gałęzi. Suszymy w temp. do 30*C)
Zbieramy owocejałowca(również póżną jesienią i zimą)
Na sam koniec dwa przepisy ziołowe. Macie takie piękne ogrody i pięknie rosnące w nich rośliny, które często nijak nie mogą rosnąć w naszych ogrodach(choćby z powodu braku miejsca, jak u mnie), że oczywiście po nocach spać nie można, a dodatkowo głowa jest zajęta myślami- co by tu jeszcze pozmieniać. I jak nic przydarza się nam bezsenność- a na nią świetnym lekarstwem są ziołowe podusie. Najlepsze do tego byłyby zioła świeże i samodzielnie wysuszone, ale może być też i kupny susz. Proponuję taką mieszankę: (takie same części ziół) dziurawiec, melisa, szyszki chmielu, nostrzyk, kwiat róży i lawendy. Tymi wysuszonymi ziołami napełniamy niedużą bawełnianą poszewkę, zaszywamy jej brzegi i taki aromatyczny jasiek kładziemy na poduszce do spania lub obok niej.
Dziurawiec- surowcem zielarskim jest ziele dziurawca. Zbieramy je na początku kwitnienia roślin, często w czerwcu. Ścinamy wierzchołki zakwitających pędów, dobrze ulistnione. Należy uważać aby nie wyrywać roślin z korzeniami. Ścięte ziele składa się lużno do koszy(zapobiega to zaparzaniu się roślin) i przenosi do suszenia(na sitach, bawełnianych lub lnianych ścierkach ? kuchennych, na papierze, zawsze w cieniu, lub sprawdzonym własnym sposobem). Dobrze zebrane i wysuszone ziele powinno składać się z ulistnionych szczytów pędów z kwiatami i liśćmi barwy naturalnej. Nie może zawierać łodyg zdrewniałych i grubszych niż 3 mm.
Melisa- ścinamy ziele tuż przed kwitnieniem, suszymy jak dziurawiec.
Szyszki chmielu- w tym wypadku surowcem zielarskim są owocostany żeńskie(nasze szyszki właśnie), zbieramy je w końcu sierpnia, gdy zaczynają dojrzewać i suszymy w temp. ok. 40 *C. Powinny być przechowywane nie dłużej niż rok, należy je chronić przed światłem(przechowujemy np. w metalowych puszkach) i wilgocią.
Nostrzyk- surowcem jest ziele, ścina się wierzchołki pędów, cienkie, silnie ulistnione i ukwiecone oraz boczne rozgałęzienia. Nie zbieramy pędów grubych, zdrewniałych. Zbiór jak najszybciej rozkładamy do suszenia, po nim, ziele powinno zachować swoją naturalną barwę. U nas występuje nostrzyk biały, wyniosły i żółty. Zbieramy ziele nostrzyka żółtego.
Kwiat róży(Rosa rugosa- róża pomarszczona, ta o różowo- fioletowych pachnących płatkach )- zbieramy same płatki ze świeżo rozkwitniętych kwiatów, suszymy zaraz po zbiorze. Również nadają się do tego celu płatki naszych silnie pachnących róż ogrodowych.
Kwiat lawendy- oczywiście suszymy kwiatostany jeszcze nie do końca rozwinięte, z małym fragmentem młodej łodygi..
Wyspane , możemy zacząć walkę z wiosennym osłabieniem tradycyjną kuracją nalewką z pokrzywy. Podstawowym składnikiem mikstury są młode liście i korzenie pokrzywy(które starannie oczyszczamy z ziemi). Umieszczamy je w umytej, osuszonej butelce i zalewamy 70 % czystą wódką. Na jedną część ziół bierzemy dziesięć części alkoholu. Mieszankę odstawiamy do dojrzewania. Codziennie mocno potrząsamy butelką a po trzech tygodniach nalewkę przecedzamy. Przyjmujemy ją przez sześć tygodni, trzy razy dziennie po ? łyżeczki nalewki.
Ścisłe ustalenie, jakie surowce zielarskie będzie można zbierać w poszczególnych miesiącach jest trudne, gdyż termin zbioru jest uzależniony od pogody. Dlatego bardzo ważne jest, aby wiedzieć, w jakim stadium rozwoju rośliny należy przeprowadzić zbiór.
Wczesna wiosna- to okres zbioru kłączy i korzeni. Trwa on krótko- bo do momentu ukazania się listków- później nie odpowiadają one normą jakościowym(nie dotyczy to jednak korzeni mydlnicy i kłączy tataraku). Zbieramy: korzeń łopianu, mydlnicy, pokrzywy, żywokostu, kłącze perzu, tataraku, rdestu wężownika, mniszka(na niego sezon zaczyna również się jesienią)
Zbieramy kwiaty: bzu czarnego, głogu z liściem, jasnoty białej, kasztanowca, mniszka, stokrotki, podbiału, tarniny.
Kwiat bzu czarnego- zbieramy całe kwiatostany na początku kwitnienia, gdy część kwiatów w baldachu jest jeszcze nie rozwinięta. Układamy je lużno w kosze, suszymy w lekko podwyższonej temperaturze lub w pomieszczeniach o dużym przewiewie, rozwieszone np. na mocnych niciach. Kwiaty- surowiec zielarski- bez domieszki szypułek kwiatostanu otrzymuje się ocierając je z baldachów, kiedy są już suche a szypułki jeszcze wilgotne(je wyrzucamy).
Kwiat głogu- zbiera się przed rozwinięciem wszystkich kwiatów w baldaszkach. Kwiatostany ścina się wraz z najbliższymi liśćmi(do 5- ciu). Suszymy w lekko podwyższonej temperaturze lub w przewiewie.
Kwiat janoty białej- surowcem jest tylko sama korona kwiatowa, którą delikatnie wyrywamy z kielicha. Aby zapobiec ciemnieniu suszymy w lekko podwyższonej temperaturze lub w przewiewie, w zaciemnieniu i na jedną warstwę(podobnie jak kwiat kasztanowca, który przed suszeniem obrywa się z kwiatostanów).
Kwiat podbiału- zbieramy tylko w początkowym okresie kwitnienia rośliny, zrywając rozwijające się i świeżo rozwinięte koszyczki kwiatowe. Kwiaty zbiera się bez szypułek, ostrożnie, gdyż zgnieciony ciemnieje. Suszy się go(w ok. 40 *C) zaraz po zbiorze, w zacienieniu.
Zbieramy liście: brzozy, podbiału, pokrzywy, głogu.
Liść brzozy- zbieramy młode liście brzozy, gdy jeszcze nie uzyskały normalnej wielkości i są pokryte lepką żywicą, w czasie zbierania uważajmy, by nie były zbite ponieważ łatwo wtedy się zaparzają i ciemnieją- co obniża jakość surowca. Wysuszone liscie powinny mieć barwę oliwkowozieloną, nie mogą mieć domieszki innych części rośliny.
Zbieramy ziele: miodunki, glistnica, bluszczyka kurdybanka, Janoty białej, mniszka bez korzenia, pokrzywy, przetacznika, przywrotnika.
Ziele pokrzywy(młode pędy bez zdrewniałych części) i ziele mniszka(ucinamy całą roślinę nad korzeniem) zbieramy przed zakwitnięciem rośliny. Ziele pozostałych roślin w czasie ukazywania się pierwszych kwiatów.
Prowadzimy zbiór kory: kruszyny, kasztanowca, kaliny, jesionu, dębu, wierzby- wyłącznie z gałęzi ściętych podczas wyrębów lub przecinek. Niedopuszczalny jest zbiór kory z gałęzi na pniu.
Zbieramy pączki: topoli(zanim zaczną pękać) i sosny zwyczajnej-(zbiór możemy zacząć nawet zimą, zbieramy szczyty młodych pędów, w okresie bezdeszczowym, ze ściętych drzew lub gałęzi. Suszymy w temp. do 30*C)
Zbieramy owocejałowca(również póżną jesienią i zimą)
Na sam koniec dwa przepisy ziołowe. Macie takie piękne ogrody i pięknie rosnące w nich rośliny, które często nijak nie mogą rosnąć w naszych ogrodach(choćby z powodu braku miejsca, jak u mnie), że oczywiście po nocach spać nie można, a dodatkowo głowa jest zajęta myślami- co by tu jeszcze pozmieniać. I jak nic przydarza się nam bezsenność- a na nią świetnym lekarstwem są ziołowe podusie. Najlepsze do tego byłyby zioła świeże i samodzielnie wysuszone, ale może być też i kupny susz. Proponuję taką mieszankę: (takie same części ziół) dziurawiec, melisa, szyszki chmielu, nostrzyk, kwiat róży i lawendy. Tymi wysuszonymi ziołami napełniamy niedużą bawełnianą poszewkę, zaszywamy jej brzegi i taki aromatyczny jasiek kładziemy na poduszce do spania lub obok niej.
Dziurawiec- surowcem zielarskim jest ziele dziurawca. Zbieramy je na początku kwitnienia roślin, często w czerwcu. Ścinamy wierzchołki zakwitających pędów, dobrze ulistnione. Należy uważać aby nie wyrywać roślin z korzeniami. Ścięte ziele składa się lużno do koszy(zapobiega to zaparzaniu się roślin) i przenosi do suszenia(na sitach, bawełnianych lub lnianych ścierkach ? kuchennych, na papierze, zawsze w cieniu, lub sprawdzonym własnym sposobem). Dobrze zebrane i wysuszone ziele powinno składać się z ulistnionych szczytów pędów z kwiatami i liśćmi barwy naturalnej. Nie może zawierać łodyg zdrewniałych i grubszych niż 3 mm.
Melisa- ścinamy ziele tuż przed kwitnieniem, suszymy jak dziurawiec.
Szyszki chmielu- w tym wypadku surowcem zielarskim są owocostany żeńskie(nasze szyszki właśnie), zbieramy je w końcu sierpnia, gdy zaczynają dojrzewać i suszymy w temp. ok. 40 *C. Powinny być przechowywane nie dłużej niż rok, należy je chronić przed światłem(przechowujemy np. w metalowych puszkach) i wilgocią.
Nostrzyk- surowcem jest ziele, ścina się wierzchołki pędów, cienkie, silnie ulistnione i ukwiecone oraz boczne rozgałęzienia. Nie zbieramy pędów grubych, zdrewniałych. Zbiór jak najszybciej rozkładamy do suszenia, po nim, ziele powinno zachować swoją naturalną barwę. U nas występuje nostrzyk biały, wyniosły i żółty. Zbieramy ziele nostrzyka żółtego.
Kwiat róży(Rosa rugosa- róża pomarszczona, ta o różowo- fioletowych pachnących płatkach )- zbieramy same płatki ze świeżo rozkwitniętych kwiatów, suszymy zaraz po zbiorze. Również nadają się do tego celu płatki naszych silnie pachnących róż ogrodowych.
Kwiat lawendy- oczywiście suszymy kwiatostany jeszcze nie do końca rozwinięte, z małym fragmentem młodej łodygi..
Wyspane , możemy zacząć walkę z wiosennym osłabieniem tradycyjną kuracją nalewką z pokrzywy. Podstawowym składnikiem mikstury są młode liście i korzenie pokrzywy(które starannie oczyszczamy z ziemi). Umieszczamy je w umytej, osuszonej butelce i zalewamy 70 % czystą wódką. Na jedną część ziół bierzemy dziesięć części alkoholu. Mieszankę odstawiamy do dojrzewania. Codziennie mocno potrząsamy butelką a po trzech tygodniach nalewkę przecedzamy. Przyjmujemy ją przez sześć tygodni, trzy razy dziennie po ? łyżeczki nalewki.
Pozdrawiam- Liliana
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: ZIOŁA - domowa apteka
Nareszcie odrobiłam zaległości.
Całkiem uciekł mi ten wątek bo nie dostawałam powiadomień.
Ale już nadrobiłam i teraz czekam na dalsze wieści......zielarskie.
Całkiem uciekł mi ten wątek bo nie dostawałam powiadomień.
Ale już nadrobiłam i teraz czekam na dalsze wieści......zielarskie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- LilaRose
- 200p
- Posty: 384
- Od: 22 paź 2009, o 23:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: ZIOŁA - domowa apteka
Balsam z kwiatów dziurawca- 10 g kwiatów dziurawca i 100 ml oliwy z oliwek tłoczonych na zimno podgrzewamy w garnku, aż pojawią się bąbelki. Mieszając gotujemy 20 minut. Kwiaty odcedzamy, oliwę przelewamy z powrotem do garnka i dodajemy 10 g rozdrobnionego wosku pszczelego. Gdy wosk się roztopi zdejmujemy garnek z ognia i tą miksturą napełniamy słoiczek. Słoiczek przykrywamy ściereczką i pozostawiamy do wystygnięcia. Potem zamykamy i... opisujemy, w razie czego . Balsam przyśpiesza gojenie ran i rozlużnia napięte mięśnie.
Maść nagietkowa- 50 g świeżych płatków kwiatowych nagietka zalewamy zimną wodą(ok. 300 ml) i zostawiamy na noc. Płatki gotujemy na małym ogniu tak długo, aż większość wody wyparuje. Dodajemy 250 g lanoliny. Gdy tłuszcz przestanie wydzielać parę wodną, wyciskamy masę przez lnianą ściereczkę i jeszcze ciepłą napełniamy słoik. Po wystygnięciu naczynie zamykamy. Opisujemy.
Maść ta wygładza zniszczoną skórę dłoni, pomaga leczyć rany, poparzenia słoneczne, podskórne wylewy krwi i stłuczenia. W miarę potrzeb na chore miejsce nakładamy cienką warstewkę kilka razy dziennie.
Lawendowa, odprężająca kąpiel- dużą garść świeżych kwiatów lawendy zalewamy 1- 1,5 l wody i zagotowujemy. Odstawiamy naczynie na pięć minut, odcedzamy kwiaty i wlewamy napar do wanny.
Lub też ok. 12 pędów kwiatowych lawendy przesypujemy 500 g grubej soli morskiej. Po ok. 7 dniach możemy kąpać się w wodzie z dodatkiem dwóch łyżek soli(lub też, bardziej prozaicznie, możemy dodawać tę sól do moczenia nóg). Sól obowiązkowo przesypujemy do dekoracyjnego, szklanego naczynia i stawiamy w łazience.
Winko z dziurawca na poprawę nastroju- pełną garść świeżych kwiatów dziurawca wsypujemy do szklanego naczynia z wąską szyjką. Zalewamy jednym litrem dobrego białego wina wytrawnego. Odstawiamy w jasne miejsce. Codziennie mocno wstrząsamy zawartością. Po tygodniu wino przecedzamy. Na wzmocnienie nerwów i poprawę samopoczucia pijemy jedną łyżkę winka po obiedzie i kolacji.
Maść nagietkowa- 50 g świeżych płatków kwiatowych nagietka zalewamy zimną wodą(ok. 300 ml) i zostawiamy na noc. Płatki gotujemy na małym ogniu tak długo, aż większość wody wyparuje. Dodajemy 250 g lanoliny. Gdy tłuszcz przestanie wydzielać parę wodną, wyciskamy masę przez lnianą ściereczkę i jeszcze ciepłą napełniamy słoik. Po wystygnięciu naczynie zamykamy. Opisujemy.
Maść ta wygładza zniszczoną skórę dłoni, pomaga leczyć rany, poparzenia słoneczne, podskórne wylewy krwi i stłuczenia. W miarę potrzeb na chore miejsce nakładamy cienką warstewkę kilka razy dziennie.
Lawendowa, odprężająca kąpiel- dużą garść świeżych kwiatów lawendy zalewamy 1- 1,5 l wody i zagotowujemy. Odstawiamy naczynie na pięć minut, odcedzamy kwiaty i wlewamy napar do wanny.
Lub też ok. 12 pędów kwiatowych lawendy przesypujemy 500 g grubej soli morskiej. Po ok. 7 dniach możemy kąpać się w wodzie z dodatkiem dwóch łyżek soli(lub też, bardziej prozaicznie, możemy dodawać tę sól do moczenia nóg). Sól obowiązkowo przesypujemy do dekoracyjnego, szklanego naczynia i stawiamy w łazience.
Winko z dziurawca na poprawę nastroju- pełną garść świeżych kwiatów dziurawca wsypujemy do szklanego naczynia z wąską szyjką. Zalewamy jednym litrem dobrego białego wina wytrawnego. Odstawiamy w jasne miejsce. Codziennie mocno wstrząsamy zawartością. Po tygodniu wino przecedzamy. Na wzmocnienie nerwów i poprawę samopoczucia pijemy jedną łyżkę winka po obiedzie i kolacji.
Pozdrawiam- Liliana
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3892
- Od: 21 maja 2009, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: ZIOŁA - domowa apteka
Liliana, winko z dziurawca to ciekawa receptura.Latem o nim pomyślę.Byle nie przegapić pory kwitnienia
Zapraszam
Moje wątki
Moje wątki
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15074
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: ZIOŁA - domowa apteka
Liliano, dziękujemy za przepisy! Szczególnie ciekawi mnie ta maść nagietkowa.
Czy lanolinę można dostać w aptece?
Czy lanolinę można dostać w aptece?
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: ZIOŁA - domowa apteka
Izuś lanolinę udało mi się kupić raz w kosmetycznym sklepie.
A w aptekach może też maja.
Powinna też być w chemicznym, tylko nie wiem czy taka będzie się nadawać.
A czy ktoś zna może sposób przygotowania preparatów nie na alkoholu ?
Bo dzieci nie można przecież raczyć nalewką na alkoholu.
A w aptekach może też maja.
Powinna też być w chemicznym, tylko nie wiem czy taka będzie się nadawać.
A czy ktoś zna może sposób przygotowania preparatów nie na alkoholu ?
Bo dzieci nie można przecież raczyć nalewką na alkoholu.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- LilaRose
- 200p
- Posty: 384
- Od: 22 paź 2009, o 23:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: ZIOŁA - domowa apteka
Zasięgnęłam dziś języka w "swojej aptece" i tam mnie poinformowano, że i owszem lanolina bywa w sprzedaży, ale na zamówienie, i że taka przyjemność kosztuje 50 zł za 250 g . Chyba, że pod wpływem szoku coś mi się pomieszało...
Lanolinę można upolować w czystej postaci w internecie (owa czystość jest ważna) i cena kształtuje się odpowiednio 40 g- 3.95, 80 g - 7.51, 200g -17.78. Plus wysyłka.
Kogra: nam winko z dziurawca, a naszym dzieciom(i nam też) np.:
Herbatka wzmacniająco- uspokajająca- skład mieszanki możemy ustalić sami, w zależności od upodobań, ważne żeby surowiec był świeży. Ja proponuję- kwiaty bzu czarnego, przywrotnika, nostrzyka, aromatycznych płatków róż, mięty, cząbru i tymianku. Na ok. pół litra wody bierzemy niepełną garść ziół. Zalewamy je gorącą wodą, mieszamy i odstawiamy pod przykryciem na 3- 4 minut. napar przecedzamy i pijemy jeszcze ciepły.
Orzeżwiająca herbatka kwiatowa- do dzbanka wkładamy oberwane płatki z jednego kwiatu nagietka i pachnącej róży, 10 koszyczków rumianku, 2 kwitnące łodyżki tymianku, 1 pęd mięty, 2 melisy i 3 plasterki cytryny ze skórką. Zalewamy 1 litrem wrzącej wody. Napar powinien naciągać przez 5 minut. Zioła odcedzamy, a herbatkę dosładzamy miodem według uznania. Jest to doskonały napój na letnie, gorące dni.
Syrop przeciwkaszlowy- świeżo zebrane kwiaty fiołka wonnego wkładamy do szklanego naczynia i zalewamy je miodem(tak by je przykrył. Dosypujemy dwa tuziny kwiatów stokrotki i znowu dolewamy miodu. Zawartość słoiczka uzupełniamy innymi kwiatami np. malwy, dziewanny,tymianku i majeranku. Każdą warstwę kwiatów przykrywamy porcją miodu. Codziennie, przez 14 dni zawartość dokładnie mieszamy, po 14 dniach miód przecedzamy przez sitko. Przeciw kaszlowi stosujemy 1 łyżeczkę miodu 3 razy dziennie.
Napar pobudzający trawienie- dwie pełne garście mieszanki kwiatów nagietka, rumianku, chabru, maku polnego, dziurawca wsypujemy do dzbanka i zalewamy jednym litrem wrzącej wody. Nastepnie napar przecedzamy i przyprawimy do smaku miodem i sokiem z cytryny. Herbatka działa odprężająco i przyśpiesza proces przemiany materii. Nie należy pić jej jednak codziennie.
c.d.n.
Lanolinę można upolować w czystej postaci w internecie (owa czystość jest ważna) i cena kształtuje się odpowiednio 40 g- 3.95, 80 g - 7.51, 200g -17.78. Plus wysyłka.
Kogra: nam winko z dziurawca, a naszym dzieciom(i nam też) np.:
Herbatka wzmacniająco- uspokajająca- skład mieszanki możemy ustalić sami, w zależności od upodobań, ważne żeby surowiec był świeży. Ja proponuję- kwiaty bzu czarnego, przywrotnika, nostrzyka, aromatycznych płatków róż, mięty, cząbru i tymianku. Na ok. pół litra wody bierzemy niepełną garść ziół. Zalewamy je gorącą wodą, mieszamy i odstawiamy pod przykryciem na 3- 4 minut. napar przecedzamy i pijemy jeszcze ciepły.
Orzeżwiająca herbatka kwiatowa- do dzbanka wkładamy oberwane płatki z jednego kwiatu nagietka i pachnącej róży, 10 koszyczków rumianku, 2 kwitnące łodyżki tymianku, 1 pęd mięty, 2 melisy i 3 plasterki cytryny ze skórką. Zalewamy 1 litrem wrzącej wody. Napar powinien naciągać przez 5 minut. Zioła odcedzamy, a herbatkę dosładzamy miodem według uznania. Jest to doskonały napój na letnie, gorące dni.
Syrop przeciwkaszlowy- świeżo zebrane kwiaty fiołka wonnego wkładamy do szklanego naczynia i zalewamy je miodem(tak by je przykrył. Dosypujemy dwa tuziny kwiatów stokrotki i znowu dolewamy miodu. Zawartość słoiczka uzupełniamy innymi kwiatami np. malwy, dziewanny,tymianku i majeranku. Każdą warstwę kwiatów przykrywamy porcją miodu. Codziennie, przez 14 dni zawartość dokładnie mieszamy, po 14 dniach miód przecedzamy przez sitko. Przeciw kaszlowi stosujemy 1 łyżeczkę miodu 3 razy dziennie.
Napar pobudzający trawienie- dwie pełne garście mieszanki kwiatów nagietka, rumianku, chabru, maku polnego, dziurawca wsypujemy do dzbanka i zalewamy jednym litrem wrzącej wody. Nastepnie napar przecedzamy i przyprawimy do smaku miodem i sokiem z cytryny. Herbatka działa odprężająco i przyśpiesza proces przemiany materii. Nie należy pić jej jednak codziennie.
c.d.n.
Pozdrawiam- Liliana
- LilaRose
- 200p
- Posty: 384
- Od: 22 paź 2009, o 23:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: ZIOŁA - domowa apteka
Świeże lub suche rozdrobnione igliwie lub gałązki z igliwiem w ilości 1-2 łyżek zalać 1-2 szklankami wody, gotować 5-10 minut po przykryciem na wolnym ogniu, odstawić na 20 minut, przecedzić. Pić 3-4 razy dziennie po 1 szklance takiego wywaru, najlepiej z miodem. Z mocnego odwaru można przygotować syrop z dodatkiem cytryny i miodu. Przefiltrowany odwar świerkowy mieszamy wówczas z 2 częściami cukru i 1 częścią miodu, dodajemy sok z cytryn do smaku(można nawet dać nieco rumu dla wzmocnienia tegoż smaku), mieszamy. Zażywać kilka razy dziennie(po łyżeczce) przy przeziębieniu i grypie.
Lub też:
Pędy świerkowe 20 g
Ziele tymianku lub macierzanki 20 g
Kwiat lub ziele podbiału 20 g
Liść lub ziele szałwii 20 g
Kwiat rumianku 20 g
Surowce wymieszać, zaparzać- 1 łyżkę na szklankę wody; gotować 5 minut, odstawić do naparzenia, przecedzić, dodać miód naturalny. Pić 3 razy dziennie.
Wskazania: kaszel, katar, angina, przeziębienie, grypa, zapalenie oskrzeli, chrypka. - tu cytuję sama siebie z innego działu.
Syrop przeciw kaszlowi- siekamy drobno świeże liście babki i gałązki tymianku(świeże zioła)- trzy łyżeczki ziół wrzucamy do garnka z 200 ml. wody i odstawiamy na 20 min.. Dodajemy 250 g miodu akacjowego i podgrzewamy mieszając. Następnie studzimy. Te czynności powtarzamy dwa razy. Przecedzamy syrop przez gęste sitko do słoiczka, który póżniej przechowujemy w chłodzie. Przy kaszlu zażywamy 1 łyżeczkę syropu 3 razy dziennie. Babka działa wykrztuśnie a tymianek antybakteryjnie i przeciwskurczowo.
Cukierki z liści babki- 200 g świeżych liści babki, o,5 litra wody, 500 g cukru, 25 g cukru gronowego(na all do kupienia np. ), 20 g masła, 1 łyżeczka zmielonych nasion anyżu. Przebrane, umyte i osuszone liście babki drobno siekamy. Gotujemy w wodzie przez 30 minut. Przecedzam yprzez ściereczkę na koniec ją wyciskając. Sok z dodatkami doprowadzamy do wrzenia i gotujemy na małym ogniu ok. 20 minut. Gęstą masę wylewamy na posmarowaną blachę i dzielimy na małe porcje zanim zastygnie. (Cukier mażemy zastąpić miodem, a masę wylać do odpornych na wysoką temperaturę foremek do kostek lodu.) Mogą to być również świetne pastylki przeciwkaszlowe.
c.d.n.
Lub też:
Pędy świerkowe 20 g
Ziele tymianku lub macierzanki 20 g
Kwiat lub ziele podbiału 20 g
Liść lub ziele szałwii 20 g
Kwiat rumianku 20 g
Surowce wymieszać, zaparzać- 1 łyżkę na szklankę wody; gotować 5 minut, odstawić do naparzenia, przecedzić, dodać miód naturalny. Pić 3 razy dziennie.
Wskazania: kaszel, katar, angina, przeziębienie, grypa, zapalenie oskrzeli, chrypka. - tu cytuję sama siebie z innego działu.
Syrop przeciw kaszlowi- siekamy drobno świeże liście babki i gałązki tymianku(świeże zioła)- trzy łyżeczki ziół wrzucamy do garnka z 200 ml. wody i odstawiamy na 20 min.. Dodajemy 250 g miodu akacjowego i podgrzewamy mieszając. Następnie studzimy. Te czynności powtarzamy dwa razy. Przecedzamy syrop przez gęste sitko do słoiczka, który póżniej przechowujemy w chłodzie. Przy kaszlu zażywamy 1 łyżeczkę syropu 3 razy dziennie. Babka działa wykrztuśnie a tymianek antybakteryjnie i przeciwskurczowo.
Cukierki z liści babki- 200 g świeżych liści babki, o,5 litra wody, 500 g cukru, 25 g cukru gronowego(na all do kupienia np. ), 20 g masła, 1 łyżeczka zmielonych nasion anyżu. Przebrane, umyte i osuszone liście babki drobno siekamy. Gotujemy w wodzie przez 30 minut. Przecedzam yprzez ściereczkę na koniec ją wyciskając. Sok z dodatkami doprowadzamy do wrzenia i gotujemy na małym ogniu ok. 20 minut. Gęstą masę wylewamy na posmarowaną blachę i dzielimy na małe porcje zanim zastygnie. (Cukier mażemy zastąpić miodem, a masę wylać do odpornych na wysoką temperaturę foremek do kostek lodu.) Mogą to być również świetne pastylki przeciwkaszlowe.
c.d.n.
Pozdrawiam- Liliana