Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(2006-2011)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(06.10- ...)
![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
jaki dobry prezent na Mikołajki
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(06.10- ...)
elsi pisze:![]()
- to brawa dla mnie, mogę sobie na to pozwolić, minął rok bez papierosa,
jaki dobry prezent na Mikołajki![]()
![]()
Elsi gratuluje!!!!
Jesteś wielka dziewczyno!
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(06.10- ...)
Elsi,gratulacje!!!!!!!! Tak trzymaj.
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(06.10- ...)
Ktoś, kto pali lub nigdy nie palił - pewnie nigdy nie zrozumie dlaczego my sobie gratulujemy...
Ja także mocno gratuluję... - bo rozumiem... (5 m-cy niepalenia).
Ja także mocno gratuluję... - bo rozumiem... (5 m-cy niepalenia).
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(06.10- ...)
Dziękuję, będę tak trzymać, nie ma to jak grupa wsparcia
,
bo faktycznie nikt inny lepiej tego nie zrozumie, niż ten, który tę drogę pokonał![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
Za Was też trzymam kciuki![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
bo faktycznie nikt inny lepiej tego nie zrozumie, niż ten, który tę drogę pokonał
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
Za Was też trzymam kciuki
![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(06.10- ...)
Dzisiaj mija 13 miesięcy.Jestem zadowolona z siebie.
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(06.10- ...)
u mnie prawie 19 miesiecy
... za dni 2
jestem z siebie dumna![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
jestem z siebie dumna
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(06.10- ...)
Izo - Twojej książeczki niestety nie doczytałem do końca... Ale co nas nie zabije to nas wzmocni: nie palę już przeszło 6 miesięcy i dobrze mi z tym...
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(06.10- ...)
2,5 roku bez smrodku. Nałóg nikotynowy zamieniłam na nałóg ogrodowy, czego Wszystkim tutaj obecnym życzę.
Kasia
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22167
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(06.10- ...)
Jutro - 12 stycznia minie 4 lata i 6 m-cy mojego niepalenia.
Czy szczęścia?
Nie jestem do końca o tym przekonana...![hypokryta ;:170](./images/smiles/hypocrite.gif)
Czy szczęścia?
Nie jestem do końca o tym przekonana...
![hypokryta ;:170](./images/smiles/hypocrite.gif)
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(06.10- ...)
wow .. KaRo paliła?????KaRo pisze:Jutro - 12 stycznia minie 4 lata i 6 m-cy mojego niepalenia.
Czy szczęścia?
Nie jestem do końca o tym przekonana...
Szczęścia szczęścia KaRo...
To że czasem chciałoby się zapalić i nie może to żadne "nieszczęście"...
Ileż człowiek się przecierpiał jak palił.. już tego nie pamiętamy...
a kaszel, a drapanie w gardle w nocy, a ssanie a tu nie ma gdzie zapalić....
o innych "zaletach palenia" nie wspomnę..
Powiem tylko, że cieszę się, że to już za mną..
Gratuluję wszystkim niepalącym...
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22167
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(06.10- ...)
Oooo lisko ...
Jestem nałogowcem.
Paliłam i to paliłam bardzoooo długo i bardzo dużo i nie dopuszczałam do siebie myśli by nie palić.
Papieros był mi niezbędny do życia i choć to życie zawisło w pewnym momencie na włosku,
nawet nie próbowałam tego życia bardziej komplikować pozbawiając się codziennych maxi-dawek nikotyny.
Paliłam nadal.Do czasu...
Stało się- NIE PALĘ i świętuję ten fakt bez większego przekonania o słuszności swojej decyzji.
Patrzę na to z perspektywy czasu i mam mieszane odczucia
Długodystansowcom palaczom radzę przemyśleć decyzję o definitywnym rzuceniu palenia ...
oprócz wymiernych korzyści i wszystkich innych o jakich tutaj piszecie,
niestety niesie ona innego rodzaju zagrożenia,np
-eskalacja różnych dolegliwości i chorób
-otyłość z wieloma jej konsekwencjami
-nadmierna pobudliwość
-poczucie wyobcowania
i inne mniej istotne ale w konsekwencji dające nieszczególne samopoczucie.
Dziś byłabym skłonna pracować raczej nad max.ograniczeniem palenia.
Jednak nie zamierzam wracać do nałogu ponieważ nie prowadzę 'wojny' ze swoim organizmem,
jestem pogodzona a nawet zaprzyjaźniona z obecną sytuacją ale po latach widzę też złe strony tego rozbratu z paleniem.
Tym nie mniej gratuluję serdecznie Wszystkim,którym uda się rzucić palenie,bo jest to godne podziwu.![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Embarassed :oops:](./images/smiles/icon_redface.gif)
Paliłam i to paliłam bardzoooo długo i bardzo dużo i nie dopuszczałam do siebie myśli by nie palić.
Papieros był mi niezbędny do życia i choć to życie zawisło w pewnym momencie na włosku,
nawet nie próbowałam tego życia bardziej komplikować pozbawiając się codziennych maxi-dawek nikotyny.
Paliłam nadal.Do czasu...
Stało się- NIE PALĘ i świętuję ten fakt bez większego przekonania o słuszności swojej decyzji.
Patrzę na to z perspektywy czasu i mam mieszane odczucia
Długodystansowcom palaczom radzę przemyśleć decyzję o definitywnym rzuceniu palenia ...
oprócz wymiernych korzyści i wszystkich innych o jakich tutaj piszecie,
niestety niesie ona innego rodzaju zagrożenia,np
-eskalacja różnych dolegliwości i chorób
-otyłość z wieloma jej konsekwencjami
-nadmierna pobudliwość
-poczucie wyobcowania
i inne mniej istotne ale w konsekwencji dające nieszczególne samopoczucie.
Dziś byłabym skłonna pracować raczej nad max.ograniczeniem palenia.
Jednak nie zamierzam wracać do nałogu ponieważ nie prowadzę 'wojny' ze swoim organizmem,
jestem pogodzona a nawet zaprzyjaźniona z obecną sytuacją ale po latach widzę też złe strony tego rozbratu z paleniem.
Tym nie mniej gratuluję serdecznie Wszystkim,którym uda się rzucić palenie,bo jest to godne podziwu.
![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(06.10- ...)
Podpisuję się pod wszystkim ...co KaRo napisała... ja też tak myślałam.. palę i będę paliła... i paliłam... ponad 20 lat
4 lata... długo. To jest wyczyn!!
Mam nadzieję, że i ja się kiedyś tym pochwale...
ale do punktów się odniosę i do końca nie zgodzę
- choroby - to prawda.. przez rok organizm robił co mógł, zebym wróciła do palenia.. wymyślał takie choróbska o jakich mi się nawet nie śniło.. a że ja nie uznaje leków więc udawałam, że tego nie zauważam... w koncu dał sobie spokój. No dobrze.... trochę mu pomogłam...bezsolną dietą, oczyszczaniem..
- To prawda, ze przytyłam 20 kg ale 10 mam za sobą ... schudnę jeszcze 5 (bo mi córka więcej nie pozwala) i koniec...
Ale i tu widzę plusy ... dzięki temu, że przytyłam, zaczęłam zastanawiać się co jem...zmodyfikowałam dietę i wydaje mi się, że teraz odżywiam się w miarę zdrowo...
- pobudliwość? Tak, mam masę energii, której teraz zimą nie mam gdzie wyładować... więc chodzę sobie 2 razy w tygodniu na siłownię na spinning (taki aerobik na rowerach)
Po 2 godzinach jazdy jestem takim "zezwłokiem" że po prysznicu wracam grzeczniutka do domu.. i nawet bałagan mnie nie drażni
- wyobcowanie... nie nie .. teraz nie wstydzę się zbliżyć do kogoś ... bo już nie śmierdzę
Jak paliłam to stwarzałam ogromy dystans.. bo mi było zwyczajnie wstyd ...
Teraz jak palacz podchodzi do mnie to przestaję oddychać...i myślę.. Panie Bożę ja tak śmierdziałam???? to jest takie wstrętne...
Tu może mi łatwiej bo... nikt z moich znajomych nie pali ... to mi bardzo pomogło..
zdecydowanie!
Trzymam kciuki za wszystkich ... za niepalenie i za pozytywne myślenie![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
4 lata... długo. To jest wyczyn!!
Mam nadzieję, że i ja się kiedyś tym pochwale...
ale do punktów się odniosę i do końca nie zgodzę
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
- choroby - to prawda.. przez rok organizm robił co mógł, zebym wróciła do palenia.. wymyślał takie choróbska o jakich mi się nawet nie śniło.. a że ja nie uznaje leków więc udawałam, że tego nie zauważam... w koncu dał sobie spokój. No dobrze.... trochę mu pomogłam...bezsolną dietą, oczyszczaniem..
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
- To prawda, ze przytyłam 20 kg ale 10 mam za sobą ... schudnę jeszcze 5 (bo mi córka więcej nie pozwala) i koniec...
Ale i tu widzę plusy ... dzięki temu, że przytyłam, zaczęłam zastanawiać się co jem...zmodyfikowałam dietę i wydaje mi się, że teraz odżywiam się w miarę zdrowo...
- pobudliwość? Tak, mam masę energii, której teraz zimą nie mam gdzie wyładować... więc chodzę sobie 2 razy w tygodniu na siłownię na spinning (taki aerobik na rowerach)
Po 2 godzinach jazdy jestem takim "zezwłokiem" że po prysznicu wracam grzeczniutka do domu.. i nawet bałagan mnie nie drażni
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
- wyobcowanie... nie nie .. teraz nie wstydzę się zbliżyć do kogoś ... bo już nie śmierdzę
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Jak paliłam to stwarzałam ogromy dystans.. bo mi było zwyczajnie wstyd ...
Teraz jak palacz podchodzi do mnie to przestaję oddychać...i myślę.. Panie Bożę ja tak śmierdziałam???? to jest takie wstrętne...
Tu może mi łatwiej bo... nikt z moich znajomych nie pali ... to mi bardzo pomogło..
zdecydowanie!
Trzymam kciuki za wszystkich ... za niepalenie i za pozytywne myślenie
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(06.10- ...)
Minęło 13 miesięcy odkąd nie palę. Mam podobne przemyślenia, jak Liska.
Też przytyłam, ale od września zrzuciłam to, co przybrałam po rzuceniu palenia.
Myślę pójść za ciosem i zrzucić coś dodatkowo, bo nigdy nie byłam filigranowa.
Mniej jem, mniej kalorycznie, powinnam ćwiczyć, bo to dodatkowo wzmocniłoby organizm.
Wspieram teraz znacznie młodszą koleżankę z pracy, rzuca palenie
Objawy grypodobne po 1 tygodniu abstynencji przetrzymaliśmy, ja też je miałam.
Nie znajduję żadnych plusów związanych z paleniem, nie gnębię palących,
ale czasem uwagi o moim wydatku kwituję krótko: prezent za niepalenie,
przecież zakup roślin za 100 zł, to mniej niż miesięczny wydatek na papierosy.
A życie towarzyskie? - jeśli ktoś miał ze mną tyle wspólnego,
że razem miło paliło się papierosa, to nie ma za czym tęsknić
Każdy ma trochę inny świat, w innych warunkach funkcjonuje,
ale rzucamy palenie dla siebie, bez wewnętrznego przekonania o takiej potrzebie,
nie potrafiłabym tego dokonać. Życzę wytrwałości rzucającym a zdrowia wszystkim![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Też przytyłam, ale od września zrzuciłam to, co przybrałam po rzuceniu palenia.
Myślę pójść za ciosem i zrzucić coś dodatkowo, bo nigdy nie byłam filigranowa.
Mniej jem, mniej kalorycznie, powinnam ćwiczyć, bo to dodatkowo wzmocniłoby organizm.
Wspieram teraz znacznie młodszą koleżankę z pracy, rzuca palenie
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
Objawy grypodobne po 1 tygodniu abstynencji przetrzymaliśmy, ja też je miałam.
Nie znajduję żadnych plusów związanych z paleniem, nie gnębię palących,
ale czasem uwagi o moim wydatku kwituję krótko: prezent za niepalenie,
przecież zakup roślin za 100 zł, to mniej niż miesięczny wydatek na papierosy.
A życie towarzyskie? - jeśli ktoś miał ze mną tyle wspólnego,
że razem miło paliło się papierosa, to nie ma za czym tęsknić
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
Każdy ma trochę inny świat, w innych warunkach funkcjonuje,
ale rzucamy palenie dla siebie, bez wewnętrznego przekonania o takiej potrzebie,
nie potrafiłabym tego dokonać. Życzę wytrwałości rzucającym a zdrowia wszystkim
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety