Bishop - podwórkowy eklektyzm
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5152
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Bishop - podwórkowy eklektyzm
Witam tych wszystkich, którzy zechcieli zapoznać się z moją wizytówką.
Może na początek wyjaśnię tytuł;
Dlaczego podwórkowy?
Do ogrodu mu za daleko, znajduje się na osiedlu domków jednorodzinnych i liczy zaledwie 8 arów. Jeśli odjąć od tego dom i wjazd, to zostaje około 6-ciu. Pełni funkcję użytkową (warzywniak), rekreacyjną (altana, grill, rozkładany basen), gospodarczą (szopa, kompostownik, kojec) i ozdobną (mam nadzieję, że już wkrótce). Więc w skrócie - podwórko
A eklektyzm? Drewno, kamień, cegła, kostka granitowa, płyty kamienne... Fragmenty leśne, słoneczne, zaciszne, rabaty, warzywniak - a wszystko na ośmiu arach
Moje zaiteresowanie tym, żeby coś zmieniać zaczęło się 2, może 3 lata temu - i od tego czasu mówię o tym "mój" ogródek.
Przegląd
Zacznę może od zdjęć poglądowych:
Jak widać dominującym kolorem jest zieleń.
Ale na niektórych zdjęciach udało mi się uchwycić imitację gąszczu...
Może na początek wyjaśnię tytuł;
Dlaczego podwórkowy?
Do ogrodu mu za daleko, znajduje się na osiedlu domków jednorodzinnych i liczy zaledwie 8 arów. Jeśli odjąć od tego dom i wjazd, to zostaje około 6-ciu. Pełni funkcję użytkową (warzywniak), rekreacyjną (altana, grill, rozkładany basen), gospodarczą (szopa, kompostownik, kojec) i ozdobną (mam nadzieję, że już wkrótce). Więc w skrócie - podwórko
A eklektyzm? Drewno, kamień, cegła, kostka granitowa, płyty kamienne... Fragmenty leśne, słoneczne, zaciszne, rabaty, warzywniak - a wszystko na ośmiu arach
Moje zaiteresowanie tym, żeby coś zmieniać zaczęło się 2, może 3 lata temu - i od tego czasu mówię o tym "mój" ogródek.
Przegląd
Zacznę może od zdjęć poglądowych:
Jak widać dominującym kolorem jest zieleń.
Ale na niektórych zdjęciach udało mi się uchwycić imitację gąszczu...
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5152
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Bishop - podwórkowy eklektyzm
Infrastruktura
Choć przez całe swoje pozostałe życie na wsadziłem tylu roślin, co przez ostatni rok, to jednak najpierw chciałem zrobić rzeczy nieroślinne - które poźniej nie wymagałyby przesadzania roślin. I tak sobie powoli dłubię:
Altana - zrobiona z brzozowych palików, jeszcze przez mojego Ś.P. Teścia. Obrośnięta winoroślą, świetne miejsce do przesiadywania i imprezowania
W planach przebudowa i powiększenie.
Moja pierwsza własnoręczna konstrukcja - krata, na której puścilem różę pomarszczoną. Pomysł kraty podpatrzony na Forum. A Rosa rugosa z myślą o nalewkach
Pomysł na odgrodzenie grilla od widoku z ulicy, i zielony pokój ze zwisającymi gronami kwiatów glicynii i złotokapu. Bliscy śmieją się, że to "brama do lasu" Do czasu, wierzę, że kiedyś będzie ładnie.
Kolejny pomysł - ścieżka, która miała mnie wybawić od manewrowania kosiarką między kłującymi drzewami i krzewami. Miejsce na razie suche i sloneczne. Więc wszystkie rośliny wymagające takich warunków upycham tam. Północna część sucha i zacieniona, ale o tym później
Namiastka oczka wodnego - zanim powstanie, niech sobie coś już ciurka w ogródku:
Podpatrzone w ogródku KaRo - stara, uszkodzona donica, która powinna zarosnąć "wylewającymi się" roślinami
I kolejny pomysł, który urodził się przy zwiedzaniu ogródka KaRo - podwyższona rabata. U mnie z roślinami kwasolubnymi:
Pergola, która ma uczynić wejście przyjemniejszym - ale na razie czeka na obrośnięcie różami i clematisami. Tak niechcący wyszła "japońska"
A to patio, które zrobiłem, bo nie chcialo mi się wciąż przestawiać donic przy koszeniu :
I wstrzymana do wiosny budowa murka, który rozpoczyna żwirową ścieżkę. Krzywy, nierówny, ale własny. Szkoda, że nie zacząłem nauki murarki w jakimś mniej exponowanym miejscu
Choć przez całe swoje pozostałe życie na wsadziłem tylu roślin, co przez ostatni rok, to jednak najpierw chciałem zrobić rzeczy nieroślinne - które poźniej nie wymagałyby przesadzania roślin. I tak sobie powoli dłubię:
Altana - zrobiona z brzozowych palików, jeszcze przez mojego Ś.P. Teścia. Obrośnięta winoroślą, świetne miejsce do przesiadywania i imprezowania
W planach przebudowa i powiększenie.
Moja pierwsza własnoręczna konstrukcja - krata, na której puścilem różę pomarszczoną. Pomysł kraty podpatrzony na Forum. A Rosa rugosa z myślą o nalewkach
Pomysł na odgrodzenie grilla od widoku z ulicy, i zielony pokój ze zwisającymi gronami kwiatów glicynii i złotokapu. Bliscy śmieją się, że to "brama do lasu" Do czasu, wierzę, że kiedyś będzie ładnie.
Kolejny pomysł - ścieżka, która miała mnie wybawić od manewrowania kosiarką między kłującymi drzewami i krzewami. Miejsce na razie suche i sloneczne. Więc wszystkie rośliny wymagające takich warunków upycham tam. Północna część sucha i zacieniona, ale o tym później
Namiastka oczka wodnego - zanim powstanie, niech sobie coś już ciurka w ogródku:
Podpatrzone w ogródku KaRo - stara, uszkodzona donica, która powinna zarosnąć "wylewającymi się" roślinami
I kolejny pomysł, który urodził się przy zwiedzaniu ogródka KaRo - podwyższona rabata. U mnie z roślinami kwasolubnymi:
Pergola, która ma uczynić wejście przyjemniejszym - ale na razie czeka na obrośnięcie różami i clematisami. Tak niechcący wyszła "japońska"
A to patio, które zrobiłem, bo nie chcialo mi się wciąż przestawiać donic przy koszeniu :
I wstrzymana do wiosny budowa murka, który rozpoczyna żwirową ścieżkę. Krzywy, nierówny, ale własny. Szkoda, że nie zacząłem nauki murarki w jakimś mniej exponowanym miejscu
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5152
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Bishop - podwórkowy eklektyzm
Rabaty
Kilka stworzyłem, następne planuję
Tulipany, żonkile, latem jednoroczne a w przyszlości żurawki, języczniki i wszystko to, co dojdzie do porozumienia z wiosennymi cebulowymi i zechce rosnąć pod jabłonką.
A przyczyna? Jak zwykle niewygodne koszenie...
Miejsce w cieniu pod jabłonką, którą niedawno wymieniłem na wiśnię. Też nie lubiłem tam kosić
Pod cisem. Modrzewnica wypowiedziała umowę, teraz są tam hosty, paprocie, i barwinek/trzmielina (czekam, aż się przedstawi)
A to kwaśna rabata w slońcu. Pierisy, skimmie (?), Magnolia, penstemon i azalie japońskie. Pod siatką amerykańskie borówki
I jej przedłużenie - nadal kwaśno, ale już w cieniu. Różaneczniki, azalie, borówki brusznice i konwalie:
Tu wsadziłem przypadkiem lilie, bo akurat to miejsce miałem przygotowane. Spodobalo im się (i mnie też ), żałuję jedynie że to bezwonne lilie azjatyckie, a nie pachnące orientalne. Jak sadziłem to tego nie wiedziałem
Poniższe Ilse Krohn Superior mają za zadanie zarosnąć siatkę i odgrodzić część podwórka od widoku z ulicy. Na razie się starają...
To zacienione miejsce pod leszczyną przeznaczyłem na hosty i różanecznika. Poziomki jednak najwyraźniej postanowiły je zaanektować:
Szkoda, że mieczyki trzeba co roku przesadzać. Bo ta rabata była dla nich wymarzona...
Tu w przyszłości ma być przejście. Na razie liliowiec i jednoroczne:
I tymczasowa lawendowa rabata, która zasłużyła sobie na to, żeby ją pozostawić w tym miejscu:
A jej przeciwna strona pod pergolą wyglądała wiosną tak:
Kilka stworzyłem, następne planuję
Tulipany, żonkile, latem jednoroczne a w przyszlości żurawki, języczniki i wszystko to, co dojdzie do porozumienia z wiosennymi cebulowymi i zechce rosnąć pod jabłonką.
A przyczyna? Jak zwykle niewygodne koszenie...
Miejsce w cieniu pod jabłonką, którą niedawno wymieniłem na wiśnię. Też nie lubiłem tam kosić
Pod cisem. Modrzewnica wypowiedziała umowę, teraz są tam hosty, paprocie, i barwinek/trzmielina (czekam, aż się przedstawi)
A to kwaśna rabata w slońcu. Pierisy, skimmie (?), Magnolia, penstemon i azalie japońskie. Pod siatką amerykańskie borówki
I jej przedłużenie - nadal kwaśno, ale już w cieniu. Różaneczniki, azalie, borówki brusznice i konwalie:
Tu wsadziłem przypadkiem lilie, bo akurat to miejsce miałem przygotowane. Spodobalo im się (i mnie też ), żałuję jedynie że to bezwonne lilie azjatyckie, a nie pachnące orientalne. Jak sadziłem to tego nie wiedziałem
Poniższe Ilse Krohn Superior mają za zadanie zarosnąć siatkę i odgrodzić część podwórka od widoku z ulicy. Na razie się starają...
To zacienione miejsce pod leszczyną przeznaczyłem na hosty i różanecznika. Poziomki jednak najwyraźniej postanowiły je zaanektować:
Szkoda, że mieczyki trzeba co roku przesadzać. Bo ta rabata była dla nich wymarzona...
Tu w przyszłości ma być przejście. Na razie liliowiec i jednoroczne:
I tymczasowa lawendowa rabata, która zasłużyła sobie na to, żeby ją pozostawić w tym miejscu:
A jej przeciwna strona pod pergolą wyglądała wiosną tak:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5152
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Bishop - podwórkowy eklektyzm
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5152
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Bishop - podwórkowy eklektyzm
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5152
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Bishop - podwórkowy eklektyzm
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5152
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Bishop - podwórkowy eklektyzm
I wykorzystałem swój limit postów przypisany Wizytówce.
Dziękuję za odwiedziny, a gdyby ktokolwiek miał ochotę skomentować, to zapraszam do wątków mojej Powolnej Metamorfozy
Dziękuję za odwiedziny, a gdyby ktokolwiek miał ochotę skomentować, to zapraszam do wątków mojej Powolnej Metamorfozy
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz