Joasiu, Madziu, już mam zdjęcia, tylko czasu brak na zmniejszanie, wstawianie... może jutro.
Dobija mnie w tych dniach praca zawodowa. Chciałoby się tyle rzeczy zrobić w domu, a tu tyle godzin w pracy.
A wracam w takim stanie:
Gosiu, ale pokonałaś 'trasę', jeśli przebiegłaś przez mój cały wątek
Staram się stopniować trudności, jeśli chodzi o kupowane rodzaje storczyków. Również dopasowuję je do moich
domowych warunków. Np. nie kupuję gatunkowych na podkładkach, bo nie miałabym gdzie ich zawiesić,
a uśmiercać nie zamierzam
Nie kupię też Vandy, bo naraziłabym się na rozwód

(choć nieświadomie zafundowałam sobie
Aerides odorata,
któremu ogromne korzeniska rosną w obie strony w poprzek rośliny. Ukryłam toto pomiędzy falenopsisami i póki co moja druga połówka tego nie zauważyła

).
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam
