Kocimiętka

[selli7]

Mam ładną odmianę kocimiętki, kiedyś kupiłam w OBI, ale niestety pochodzi od Nepeta cataria i przyciaga koty.W gruncie pomimo obstawiania 'barykadami' nie miała szans.W zeszłym roku posadziłam w dużej donicy, chowałam na noc (wtedy najwięcej kotów grasuje), ale teraz nawet ta metoda zawiodła, wystarczy, że krótko nikogo nie ma w domu .Może ma ktoś jakiś pomysł, sposób pozdrawiam

[Waleria]

Są jakieś odstraszacze kotów i psów w postaci chyba aerozolu. Za skuteczność nie ręczę, nie używałam.

[pelagia72]

Co za zbóje z tych kocurków!
Moja kocimiętka jakoś się uchowała,kiedyś miałam ten problem z aksamitkami i z koroną cesarską.
W tym roku ogrodziłam szachownice ścisłą palisada z patyków i na razie jest spokój.
Może swoją kocimiętkę posadż w wiszącym koszyku, albo postaw donicę na jakimś podwyższeniu ?
pozdrawiam. 8)

[Mirabilis]

Ja mam kocimiętkę od wielu lat na działce i nigdy żaden kot się nią nie zainteresował. Coś nie tak z tą kocimiętką czy może z kotami?

[Ziel-ona]

Mój kot też wykończył kocimiętkę Tarzał się w niej i tarzał, aż zginęła całkowicie...Teraz ugania się za pszczołami łamiąc mi kwiatki i rozgrzebując grządki

[selli7]

Koty nie interesują się Nepeta mussini i jej pochodnych, tylko ,że ona jest mniej ozdobna od cataria, faassenii i wytwarza nasiona, sama się rozsiewa.Bardziej ozdobne nie wytwarzają nasion, ale mają jakieś kocie feromony Myślałam już o wiszącej doniczce, ale nie mieści mi się bryła korzeniowa do wiszącej doniczki , a ładnie wygląda tylko w większej kępie.Może dać donicę na drewniany pieniek , ale kot się wdrapie po nim i położy do tej donicy

[Mirabilis]

Sprawdziłam w necie. Faktycznie mam tę pierwszą. Rozsiewa się jak chwast.

[elwirka]

Jestem zwolenniczką Kocimiętki Fassena pod róże. Jest liliowa, pachnie przy trąceniu, po przycięciu kwitnie jeszcze raz i ma płytki system korzeniowy, nie konkuruje z różami i bardzo odporna. I koty ją lubią

[boniczka]

Mam problem z moją kocimiętką, podsadziłam nią w tym roku róże i nie kwitnie, a właściwie ma pojedyncze kwiatki. Krzaczki są niezbyt wysokie. Wody ma dość, nawieziona jest.
Jak myślicie, czy to kwestia tego, że jest jeszcze młoda?

[x-d-a]

Boniczko, ja mam róże podsadzone kocimiętką już od kilku lat i od początku i róże, i kocimiętka kwitną ładnie i obficie.
Z tym, ze kocimiętka bardzo się rozrasta i muszę ostro trzymać ją w ryzach.
Dodam, że po pierwszym kwitnieniu, mocno przycięta, kwitnie po raz drugi, właściwie do mrozów.

[boniczka]

No moja to biedulka w porównaniu z Twoją,
Maksymalnie 25 cm wzwyż i tyleż na boki.
Ale dam jej szansę jeszcze w przyszłym roku.

[selli7]

Boniczko są różne gatunki i odmiany kocimiętki.Niektóre nie są zbyt ozdobne z kwiatków, szczególnie spośród gatunków rozmnażanych z nasion.Wyselekcjonowane odmiany obficiej kwitnące są rozmnażane wegetatywnie poprzez sadzonkowanie lub podział
Kocimiętki lubią też lekkie gleby i silnie nasłonecznione, otwarte stanowiska.'Przyduszone' innymi roślinami w zagęszczeniu kwitną słabiej.

[boniczka]

Wszystkie kupione były w porządnej, specjalistycznej szkółce
Spełniają też wymóg silnego nasłonecznienia, z jednej strony osłonięte są tujami, w odległości około 3 metrów.
Tzn. rośnie to tak, z przedu kocimętka, róże - przerwa - i tuje.
Zagłuszone też nie są, gleba jest ok, wymieniałam im przed wsadzeniem.
Nie są też chore, żadnego świństwa nanich nie widziałam.
Może po prostu pech.