Rozmaryn (Rosmarinus)dyskusje ogólne
Rozmaryn (Rosmarinus)dyskusje ogólne
Witajcie!
Przeczytałem w Supersekcja HOT posty nt. ziół w tym i przyprawowych w ogrodzie. Brakowało mi (albo się nie doczytałem) jednego- rozmarynu.
Będąc we Francji w Prowansji (zioła prowansalskie!) kupiłem suszony i przywiozłem do kraju.
Przyprawione nim potrawy - wspaniałe! Ale zapas się skończył.
Kupiłem zatem w LeroyMerlin w doniczce mały ca 15 cm wysokości "krzaczek" rozmarynu i przesadziłem do gruntu na słonecznym stanowisku.
Po około 2,5-3 m-cy krzaczek ma prawie 0,5 m wysokości a doprawione rozmarynem (świeżym) potrawy wspaniały aromat. Na razie dodawaliśmy do rosołu i leczo. Pycha i zapach potrawy - bomba! :P
Radzę spróbować.
Nie wiem jak będzie z zimowaniem. Ale postaram się aby przetrzymał mrozy i na wiosnę znów był zielony.
pozdr
Piotr Paweł
Przeczytałem w Supersekcja HOT posty nt. ziół w tym i przyprawowych w ogrodzie. Brakowało mi (albo się nie doczytałem) jednego- rozmarynu.
Będąc we Francji w Prowansji (zioła prowansalskie!) kupiłem suszony i przywiozłem do kraju.
Przyprawione nim potrawy - wspaniałe! Ale zapas się skończył.
Kupiłem zatem w LeroyMerlin w doniczce mały ca 15 cm wysokości "krzaczek" rozmarynu i przesadziłem do gruntu na słonecznym stanowisku.
Po około 2,5-3 m-cy krzaczek ma prawie 0,5 m wysokości a doprawione rozmarynem (świeżym) potrawy wspaniały aromat. Na razie dodawaliśmy do rosołu i leczo. Pycha i zapach potrawy - bomba! :P
Radzę spróbować.
Nie wiem jak będzie z zimowaniem. Ale postaram się aby przetrzymał mrozy i na wiosnę znów był zielony.
pozdr
Piotr Paweł
Też mam rozmaryn. W lecie trzymam go na balkonie a na zimę zabieram do domu. Stoi na parapecie w kuchni i jest cały czas pod ręką
Nie da się ukryć, że w zimie odrobinkę marnieje. Ale i tak, na bieżąco jest zjadany. A na wiosnę wędruje na balkon i pięknie odżywa.
Pozdrawiam
Marta
Nie da się ukryć, że w zimie odrobinkę marnieje. Ale i tak, na bieżąco jest zjadany. A na wiosnę wędruje na balkon i pięknie odżywa.
Pozdrawiam
Marta
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
rozmaryn
Aniu,
Ale ja mam go "w ziemi" i to juz dość spory krzaczek. Może rzeczywiście lepiej przesadzić go do dużej doniczki i zabiorać do domu a na wiosnę znów "posadzić" do gruntu.
Marto, a co Ty o tym sadzisz? Masz jakieś doświadczenie w tej sprawie
A ze wzrostem to masz rację. Rośnie jak na drożdżch! Ostatnio nawet obdarowywuję sąsiadów z działki
Piotr Paweł
Ale ja mam go "w ziemi" i to juz dość spory krzaczek. Może rzeczywiście lepiej przesadzić go do dużej doniczki i zabiorać do domu a na wiosnę znów "posadzić" do gruntu.
Marto, a co Ty o tym sadzisz? Masz jakieś doświadczenie w tej sprawie
A ze wzrostem to masz rację. Rośnie jak na drożdżch! Ostatnio nawet obdarowywuję sąsiadów z działki
Piotr Paweł
Niestety nie mam działeczki i trzymam roślinki jedynie w domu i na balkonie. Myślę, że możesz krzaczek podzielić na pół. Jedna niech sobie rośnie w gruncie a druga w donicy będzie i wilk syty i owca cała
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
Witam, uwielbiam dodawać rozmaryn do potraw. Ostatnio "faszeruję" pod koniec smażenia zrazy czy inaczej klopsiki. Wciskam drewienkiem ( do szaszłyków ) w środek zrazików ok. 2- 3 listeczek. Potem do naczyńka żaroodpornego z przykryciem. Po odgrzaniu - rewelacyjny zapach i smak. Spróbujcie.
Latem zioła w donicach stoją pod ręką na tarasie, zimą zabieram doniczki do domu. Rzeczywiście trochę "marnieją". Na wiosnę do ogrodu i szybko odradzają się.
Pozdrawiam
Maria
Latem zioła w donicach stoją pod ręką na tarasie, zimą zabieram doniczki do domu. Rzeczywiście trochę "marnieją". Na wiosnę do ogrodu i szybko odradzają się.
Pozdrawiam
Maria
Mario... spróbuj kiedyś włożyć gałązkę świeżego rozmarynu do butelki z oliwą. Zostaw na 2-3 miesiące. Można dodać parę ząbków czosnku bez obierania. Po tym czasie jest to kapitalna oliwa do marynowania, grilowania i smażenia mięs
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
Maria... naprawdę warto. Możesz też pomyśleć o innych ziołach. Np.. czosnek, bazylia, tymianek i papryka czuszka. Taki zestaw jest dobry do kuchni włoskiej i węgierskiej. Zestawy można komponować wedle własnego uznania i potrzeb. Do tego najlepsza jest oliwa z oliwek. Z pierwszego tłoczenia jest najlepsza ale droga Robię na oliwie z drugiego tłoczenia. Do tego, jeśli zrobisz w ładnych naczyniach, jest szalenie dekoracyjna nie tylko użytkowa.
Życzę powodzenia w eksperymentowaniu
Życzę powodzenia w eksperymentowaniu
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
AlfaXIII ... Dziękuję za rady. Lubię eksperymentować w kuchni, to kolejne moje "hobby". Bliższa jest mi kuchnia włoska, potrawy z bazylią to jest to....... Bazylia i tymianek, to moje najbardziej ulubione zioła. Widziałam już takie "cudeńka" w oliwie z pierwszego tłoczenia u mojej znajomej. Zachęcona jestem Twoimi radami tak bardzo, że w najbliższym czasie na półeczce w mojej kuchni będą takie cudeńka stać, koniecznie w szklanych ciekawych buteleczkach.
Pozdrawiam serdecznie
Maria
Pozdrawiam serdecznie
Maria
O! Fajny pomysł Też sobie takiego zrobię. Mój ma kształt choinki... Wystarczy przybrać i będzie Bożonarodzeniowe drzewko ;)
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2