Marcinie jeżeli masz rzeczywiście tylko nornice, to koszyczki z tworzywa sztucznego wystarczą, ale jeżeli masz większych amatorów na cebule, to musisz zastosować coś mocniejszego.
U mnie od czasu do czasu zjawia się karczownik. Ten amator cebul radzi sobie z koszyczkami. Przegryza je i wybiera cebule jak z talerza.
Ja sadzę lilie do wiaderek budowlanych kupionych w Castoramie, są tańsze od doniczek i koszyczków. Oczywiście mąż nawierca otwory w tych wiaderkach. Jak do tej pory żaden gryzoń nie dał im rady.
Na początku były doniczki, ale kosztowały dużo drożej od wiaderek, więc wybór był oczywisty.
Wiaderka są 10 litrów i więcej. Otwory nawiercane są w dnie i z boku wiaderka (kilkanaście otworów) wiertłem 10 mm.
Dołek pod wiaderko wykopuję trochę głębszy i wypełniam go drobnymi kamykami tworząc w ten sposób drenaż.
Tak uprawiam lilie już 4 rok, i mimo ciężkiej gliniastej gleby, nie mam problemów z gniciem cebul.
Lila super to pokazałaś,dzięki.Szkoda że dużo lilii posadziłam już w zeszłym roku bezpośrednio do ziemi.No ale na następne wykorzystam twój patent.Chyba że zauważę duże braki w cebulach to poprzesadzam je tez do wiaderek
Rany!!! Ależ piękna lekcja poglądowa! Należą Ci się Lila stokrotne ukłony!
Poza tym, sporo tego...! Przy takiej ilości, moja metoda 'doniczka w doniczkę' odpada.
Powtórzę za wszystkimi: a kiedyż będzie ta wiosna??? Bardzo chciałabym zobaczyć tę rabatę kwitnącą. Już!
Jeju ! Ogrom pracy włożyliście w tą rabatkę.
Superowy materiał podglądowy. Dzięki wielkie .
U mnie nie ma karczownika i mam ziemię wilgotną i gliniastą . Wiosna kopiąc sztych i stoi woda więc muszę zrobić rabatkę wzniesiona która dla bezpieczeństwa wyłożę siatką ocynkowana służącą do wylewek . Co z robić z nornicami które mogą ,,wejść ,, górą do wiaderka i mają gotową stołówkę ?
Dobrze, że jestem na forum.Czytając posty ,dowiaduję się ciekawych i praktycznych informacji.Patent z wiaderkami jest na szóstkę z plusem.Życzę sukcesów w uprawie.
hafciarz pisze: Co z robić z nornicami które mogą ,,wejść ,, górą do wiaderka i mają gotową stołówkę ?
Marcinie nie wiem jak to się dzieje i dlaczego, ale żadne paskudy nie wchodzą do wiaderek od góry. Wiesz jaka jest gliniasta ziemia, jak obeschnie wierzchem, to tylko kilof jej da radę, może to powoduje, że gryzonie nie korzystają z tej drogi.
Witam.piękno we wszystkich kolorach. Babi.Twoje fotki lilii sa rewelacyjne,Wiesz jak patrzeć na lilie.A dla celów porównawczych 2 lub 3fotki to juz komfort.I za to i nie tylko także przekazywane wiadomości dziękuje.Spora grupa forumowiczów na pewno ma swoje lilie nie opisane z różnych względów atakie fotki bardzo pomogą.Pozdrawiam serdecznie Tadeusz
Lila- jaką ziemię stosowałaś do tych wiaderek , torf mieszany z piaskiem ?
Jaki materiał zastosować pomiędzy wiaderka na wierzch - może być kora czy lepiej niskie jednoroczne jak szałwia , aksamitka?
Może ktoś zaprezentuje swoją rabatę liliowa z dalszej odległości .
Pozdrawiam Marcin
Nikt nie chce się pochwalić rabatka liliową .
Ja tez zamówiłem od Pan Pajdy cebulki i zastanawiam się jak wykonać rabatę liliową i jak będzie wyglądać 50 cebul posadzonych na 9 metrach kwadratowych.
Posiadam teren bardzo wilgotny i będzie to rabatka wzniesiona .
Proszę o jakieś zdjęcia i ewentualne sugestie w jej wykonaniu.
.
?
i zastanawiam się jak wykonać rabatę liliową i jak będzie wyglądać 50 cebul posadzonych na 9 metrach kwadratowych.
.
