hoja multiflora
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Re: Hoja multiflora.
hoja multiflora, jest rzadkim krzewem uprawnym południowej Azji, gdzie występuje do wysokości 1200-1500m w warunkach wysokiej przepuszczalności podłoża ale i stałej, ogromnej wilgotności powietrza.
Pod nazwą H.multiflora, sprzedawana jest zwykle popularniejsza H.javaica!
W cieple otoczenia, uważana jest wręcz za wodną pijaczkę, obsypaną stale zawiązującymi się pąkami kwiatów. Jednak nadmiar wody w połączeniu z zimnem, potrafi amputować jej korzenie.
Wtedy pozostaje tylko ukorzenianie w wodzie, lub porowatym, ciepłym i wilgotnym podłożu.
Na obszarach Chin, Indochin i w Malezji, uprawiana jest jako materiał do produkcji leków antyreumatycznych i moczopędnych.
Ewolucja funkcja ozdobnej kwiatu, przypomina historię kartofli w XVI wiecznych ogródkach kwiatowych Watykanu i Królestwa Francuskiego.
Piękne skądinąd kwiaty, kojarzące się z głowa smoka, wydzielające lepki nektar wabiący owady do zapładniania, wydzielany jest przez ok. 10 dni kwitnienia. Cecha powtarzania rzutów kwiatowych, znalazła odbicie w nazwie - multiflora, wielokwiatowa, czyli niemal wiecznie kwitnąca.
Warunkiem stałości kwitnienia jest nieobracanie rośliny względem źródła światła dostarczanego minimum 4 do 6 godzin na dobę, nieobrywanie szypułek wielokrotnego kwitnienia i utrzymywanie stałej wilgotności ( nie mokrości!) przepuszczalnego podłoża o pH lekko kwaśnym 6-6,5.
hoja multiflora ma ciemnozielone liście, lekko pomarszczone wzdłuż nerwów, zwykle długości do 10-12 cm i szerokości do 6-ciu centymetrów. Bardzo podobne do liści drzewa laurowego.
Pokrój rośliny - krzaczasty, ziemne formy do wysokości do 2,5m, rzadko występuje w klasycznej , epifitycznej formie, tzn. na drzewach, gdzie osiąga znacznie mniejsze rozmiary.
Matowa skórka liścia przy stałym zwilżaniu i chłodzie, jest podatna na zrzucanie liści i bakteriozy,
a cała roślina, na zamieranie.
Temperaturą graniczną/ przeżycia przy wilgotnym podłożu jest ok. 20 C.
( Moja przeżyła +12 C ale przy niemal zasuszonej glebie)
Odmiany uprawne:
hoja multiflora "Spacles/ Spotted /cv. Leaf flecked, etc." PIP 00137, ma długie liście ze srebrnymi cętkami, kwitnie obficie.
hoja multiflora variegata PIP 08121, ma liście obrzeżone kremowo a wariegacje mogą występować wewnątrz liścia ( podatna na poparzenia słoneczne w pełnej ekspozycji), rośnie wolno do bardzo wolnego wzrostu.
Pod nazwą H.multiflora, sprzedawana jest zwykle popularniejsza H.javaica!
W cieple otoczenia, uważana jest wręcz za wodną pijaczkę, obsypaną stale zawiązującymi się pąkami kwiatów. Jednak nadmiar wody w połączeniu z zimnem, potrafi amputować jej korzenie.
Wtedy pozostaje tylko ukorzenianie w wodzie, lub porowatym, ciepłym i wilgotnym podłożu.
Na obszarach Chin, Indochin i w Malezji, uprawiana jest jako materiał do produkcji leków antyreumatycznych i moczopędnych.
Ewolucja funkcja ozdobnej kwiatu, przypomina historię kartofli w XVI wiecznych ogródkach kwiatowych Watykanu i Królestwa Francuskiego.
Piękne skądinąd kwiaty, kojarzące się z głowa smoka, wydzielające lepki nektar wabiący owady do zapładniania, wydzielany jest przez ok. 10 dni kwitnienia. Cecha powtarzania rzutów kwiatowych, znalazła odbicie w nazwie - multiflora, wielokwiatowa, czyli niemal wiecznie kwitnąca.
Warunkiem stałości kwitnienia jest nieobracanie rośliny względem źródła światła dostarczanego minimum 4 do 6 godzin na dobę, nieobrywanie szypułek wielokrotnego kwitnienia i utrzymywanie stałej wilgotności ( nie mokrości!) przepuszczalnego podłoża o pH lekko kwaśnym 6-6,5.
hoja multiflora ma ciemnozielone liście, lekko pomarszczone wzdłuż nerwów, zwykle długości do 10-12 cm i szerokości do 6-ciu centymetrów. Bardzo podobne do liści drzewa laurowego.
Pokrój rośliny - krzaczasty, ziemne formy do wysokości do 2,5m, rzadko występuje w klasycznej , epifitycznej formie, tzn. na drzewach, gdzie osiąga znacznie mniejsze rozmiary.
Matowa skórka liścia przy stałym zwilżaniu i chłodzie, jest podatna na zrzucanie liści i bakteriozy,
a cała roślina, na zamieranie.
Temperaturą graniczną/ przeżycia przy wilgotnym podłożu jest ok. 20 C.
( Moja przeżyła +12 C ale przy niemal zasuszonej glebie)
Odmiany uprawne:
hoja multiflora "Spacles/ Spotted /cv. Leaf flecked, etc." PIP 00137, ma długie liście ze srebrnymi cętkami, kwitnie obficie.
hoja multiflora variegata PIP 08121, ma liście obrzeżone kremowo a wariegacje mogą występować wewnątrz liścia ( podatna na poparzenia słoneczne w pełnej ekspozycji), rośnie wolno do bardzo wolnego wzrostu.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6699
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Hoja multiflora.
Przyczyną zrzucenia paczków u mojej multiflory mogłam być ja sama.Przez ciągłe przenoszenie:parapet - stół (podczas wietrzenia).Jak wynika z opisu hanki woli ona mieć swięty spokój niż ciągłe przenoszenie,przesuwanie.Tylko,że przez zimę ciągle tak się będzie dziać,więc mogę zapomnieć o kwiatuszkach.A tak je lubię za ich niepospolitość.
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Re: Hoja multiflora.
Hmmm, Grażynko i Ty narzekasz?
Moja sadzonka jesienią WRESZCIE miała jeden pączek, który odpadł po pierwszym ochłodzeniu.
Teraz stoi - zielona, zdrowa, doświetlona i..nic.
Zacznę niedługo myśleć, że trafił mi się egzemplarz z plastiku.
Moja sadzonka jesienią WRESZCIE miała jeden pączek, który odpadł po pierwszym ochłodzeniu.
Teraz stoi - zielona, zdrowa, doświetlona i..nic.
Zacznę niedługo myśleć, że trafił mi się egzemplarz z plastiku.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6699
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Hoja multiflora.
Hanuś nie mogę narzekać na moją bo się obrazi.Ona kwitnie u mnie od wiosny do jesieni.Zrzuca pączki jak jest przesuszana.Na wiosną i tak ją skrócę o głowę.Zobacze co będzie.Czy się "puści"czy nie.
Re: Hoja multiflora.
Jesienią dostałam gałązkę do ukorzenienia , niestety próba nie powiodła się a szkoda to jedna z ciekawszych hoyek chociażby ze względu na krzaczasty pokrój no i te jak nazwało moje dziecko "cytrynowe listki " .
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Re: Hoja multiflora.
Elu, ja też próbowałam swoją już dwukrotnie zagęszczać, tnąc sadzonki wierzchołkowe,
które po zanurzeniu w ukorzeniaczu, wędrowały do doniczki koło macierzystej.
I nic.
Ucięta mateczna, produkowała kolejny pojedynczy pęd, a sadzonki, zamierały w ziemi.
Więc znów mam jeden badyl, tyle że po roku, ze zdrewniałą już łodygą.
Chyba trzeba będzie na all kupić normalny krzew, za 19 zł.
które po zanurzeniu w ukorzeniaczu, wędrowały do doniczki koło macierzystej.
I nic.
Ucięta mateczna, produkowała kolejny pojedynczy pęd, a sadzonki, zamierały w ziemi.
Więc znów mam jeden badyl, tyle że po roku, ze zdrewniałą już łodygą.
Chyba trzeba będzie na all kupić normalny krzew, za 19 zł.
Re: Hoja multiflora.
Haniu pewnie się uśmiejesz ale na all jak do tej pory jeszcze nic nie kupowałam , jakoś zawsze omijam je szerokim łukiem . Muszę pogłówkować co dalej bo hoyoba się pogłębia a widoki na wyleczenie marne .
- AGA Z
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3777
- Od: 14 paź 2009, o 11:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Hoja multiflora.
Moją pupilkę kupiłam nieukorzenioną. To był właśnie koniec pędu. Ukorzenił się i jak na razie rośnie.
Grażynko próbuj, na pewno się uda. Tylko poczekaj do wiosny. Nic nie tracisz skoro i tak chcesz chlastać głowę.
Grażynko próbuj, na pewno się uda. Tylko poczekaj do wiosny. Nic nie tracisz skoro i tak chcesz chlastać głowę.
Pozdrawiam Agnieszka
Spis treści
Spis treści
- katarzyneczka
- 1000p
- Posty: 1787
- Od: 1 mar 2009, o 17:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siedlce (mazowieckie)
Re: Hoja multiflora.
Dostałam kawałeczek tej hoyki jakiś miesiąc temu. Włożyłam go do żelowej ziemi i po dwóch tygodniach miałam już piękne korzonki Od razu ją posadziłam i jak na razie ma się dobrze bo każdego dnia listeczki są większe i pojawiają się nowe
Pozdrawiam Katarzyna
Moje wątki Zapraszam;)
Moje wątki Zapraszam;)
Re: Hoja multiflora.
Przyczyną opadania pąków kwiatowych może być zbyt małe nawożenie.Moja hoja tez zrzucała paki.Wsadziłam jej korek osmocote i teraz kwitnie jak szalona.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6699
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Hoja multiflora.
Świetnie Kasiu,że tak szybko Ci się ukorzeniła.Mojej obcięłam górny pęd z liśćmi i też już ukorzeniona.Ukorzeniałam w kaktusiance z perlitem.Jakież było moje zdziwienie,jak zobaczyłam na sadzonce 10-15 cm maleńki pędzik!
- Tryamour
- 500p
- Posty: 780
- Od: 22 cze 2010, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Hoja multiflora.
To przepiękna hoja niestety nigdzie nie mogę jej znaleźć Ale się nie poddaję
-
- 1000p
- Posty: 1418
- Od: 6 lip 2008, o 17:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia