Wallota spinosa.(Cyrtanthus elatus )Identyfikacja i dyskusje

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Gosiaczek
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 25 sie 2007, o 23:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Wallota spinosa.(Cyrtanthus elatus )Identyfikacja i dyskusje

Post »

poszukałam trochę na forum i znalazłam kwiat który ma moja koleżanka i do której dostałam wydawało mi sie ze ten kwiat tylko bardzo młodziutki. Teraz z nią nie mam kontaktu i nie mogę sie zapytać czy to ten kwiatek mi dała. Ale jak obejrzałam Wasze zdjęcia to raczej moja nie będzie kliwia, bo ma inne liście! I w ogóle nie wiem czy jej nie zaszkodziłam bo nie mogłam jej znaleźć miejsca i wogole nie rosła. i w końcu wylądowała na balkonie dość gorącym.
Uważam ze trzymała sie na nim dzielnie ale dziś zauważyłam ze coś zaatakowało jej liście!
w ogóle wzięłam ja z balkonu bo już noce zimne!
Zobaczcie sami czy to kliwia a jak nie to co to może być???
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


I moja lilie tez coś takiego samego zaatakowało:

Obrazek
Obrazek
Gosiaczek
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 25 sie 2007, o 23:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post »

i jeszcze mam takie małe okazy które przez lato tez stały na balkonie i trochę w końcu urosły. Ale moja mama dostała je od koleżanki u której stały na dworze i pięknie kwitły cały czas a nasze ledwo co liście wypuściły i łaskawie rosną. moja mama sie ich już pozbyła a ja jeszcze żyje nadzieja ze coś z nich będzie ale idzie zima!!! i za bardzo nie mam gdzie ich trzymać!
Moze będziecie wiedzieć co to za roślinki:
Obrazek Obrazek
Pawel-sz-n
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 6 sie 2007, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Post »

A ta roślina już kwitła? Jeżeli ma białe kiaty i mięsiste liście jest to krasnokwiat białokwiatowy (Haemanthus albiflos). Lecz nie jestem pewny gdyż "łodyga" ma kolor czerwony, a "łodyga" tej rośliny jest zielona...
Teraz nie pora myśleć o tym, czego ci brak. Lepiej pomyśl, co możesz zrobić z tym, co masz.
Ernest Hemingway, Siedem dróg do szczescia
Pozdrawiam, Paweł
Gosiaczek
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 25 sie 2007, o 23:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post »

Nie kwitła ja ja mam od października tamtego roku. I przez cała zimę stała w miejscu i w końcu tak jak pisałam wyładowała na balkonie i tam przez lato trochę liście urosły. Nie wiem czy ona tak powoli rośnie czy coś z nią nie tak robie a o kwiatach to myślę ze mogę na razie pomarzyć widząc jak ona sie rozwija bardzo powoli.
Mirabilis
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1001
Od: 27 maja 2006, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

Ja raczej stawiam na hipeastrum. tym bardziej że te czerwone plamy to jedna z dość często pojawiających się chorób na tej roślinie (czerwona zgorzelowa plamistość)

Tu masz o samej roślinie i o chorobie - jak z nią walczyć.
http://www.chzgoda.pl/?q=hipeastrum_mieszancowe
Dziel się swoją wiedzą. To sposób na osiągnięcie nieśmiertelności.
Reposit-09
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1954
Od: 26 cze 2007, o 19:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Gosiaczku, a co jest w ziemi? Korzonki czy cebula?
Gosiaczek
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 25 sie 2007, o 23:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post »

We wszystkich jest cebula!
Widzę że to ciężki orzech do zgryzienia no cóż zostawię je jeszcze ale muszę je wynieść do zupełnie innego pokoju wiec pewnie sie zbuntują i znów staną w miejscu. :cry:
Nawet moja lilia sie obraziła i nie chce zakwitnąć chociaż do niej zawsze rękę miałam. Chyba nie spodobało sie jej nowe mieszkanko!
Reposit-09
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1954
Od: 26 cze 2007, o 19:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

No to kliwia odpada ;) Ale hipeastrum - jak najbardziej.
Awatar użytkownika
ewciaks
---
Posty: 459
Od: 14 lip 2007, o 09:12
Lokalizacja: K-Kożle

Post »

podłaczam się do tematu! Kari ;:2 a Kliwia nie ma cebuli??? Obrazek
Obrazek
czy to moje niezidentyfikowane to ona??i co robić aby miała kwiatki!!?? chyba, że to moje to jakiś odmieniec!!! :evil:
Regulamin zabrania linków bez zgody
Reposit-09
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1954
Od: 26 cze 2007, o 19:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Kliwia na pewno nie ma cebuli, w każdym razie nie moja, heh... I ta, którą opisują w mojej książce też nie ;)
Ewciu, Twoja roślinka ma parę cech charakterystycznych dla kliwii, jak np. podłużne rowki na liściach oraz taka sucha brązowa skórka w miejscu, gdzie kończą się korzonki. Tyle tylko, że po paru latach (pisałaś chyba, źe masz je 5 lat) nowo-wyrastające liście powinny już utworzyć taki jakby "splot schodkowy" w centrum rośliny, a tego u Ciebie nie widzę... Tak jakby tę Twoją roślinkę lekko... eeee... pokręciło :shock:
Jeśli jednak jest to kliwia, to musisz pamiętać, że bez przebycia fazy spoczynku nie zawiąże kwiatów :)
A skąd masz te roślinki, Ewciu?
Awatar użytkownika
ewciaks
---
Posty: 459
Od: 14 lip 2007, o 09:12
Lokalizacja: K-Kożle

Post »

dziękuję zaodpowiedź :D faza spoczynku to oczywście znikome podlewanie i tem. około 15 stopni??jestem laik stąd te pytania...wrr... mieszkam w bloku, więc zimą z temperaturką problem :twisted:
Regulamin zabrania linków bez zgody
Reposit-09
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1954
Od: 26 cze 2007, o 19:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Tak, Ewciu, znikome podlewanie i chłodzik - tak można to ująć w skrócie.
Spoczynek zimowy kliwii trwa od września do marca, trzeba wtedy ograniczyć podlewanie i umieścić roślinkę w jasnym i słabo ogrzewanym pomieszczeniu - gdzieś czytałam, że idealna jest temp. 10 stopni C. W czasie spoczynku roślinki nie powinno się nawozić i minimalnie podlewać - tak, by bryła korzeniowe zupełnie nie przeschła. Kiedy pośród liści ukaże się pęd kwiatostanowy, to wznawia się podlewanie i nawożenie, a kliwię przenosi w cieplejsze i jak najjaśniejsze (ale nie nasłonecznione) miejsce, by kwiaty się ładnie wybarwiły. To właściwie nic trudnego, tylko trzeba pamiętać o paru szczegółach i dysponować tym "jasnym i chłodnym" pomieszczeniem :)
I jeszcze jedno mi się przypomniało - kliwię powinno się przesadzać co dwa lata, pewnie najlepiej po kwitnieniu.
Pozdrawiam!

PS. Kliwię najłatwiej rozmnażać przez pędy boczne - czy tak właśnie uzyskałaś swoje roślinki, Ewciu?
Gosiaczek
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 25 sie 2007, o 23:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post »

kliwia nie to trudno ale fajnie by było mieć ja w domu! Ale z tego co widzę najlepiej kupić już kwitnącą bo dla mało cierpliwych to ona nie jest! A do nich sie chyba zaliczam! chociaż jak zapomnę o mojej lilii to pewnie zakwitnie a teraz sie pewnie stresuje ha ha :lol: jak do niej codziennie zaglądam!

Ale te kwiatuszki też zostawię bo mnie zaciekawiły co z nich będzie ale jak do następnego lata nie zakwitną to ciężko nimi będzie! :lol:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”