Szorstkowiec Fortunego (Trachycarpus fortunei) - pielęgnacja i problemy w uprawie, reanimacja
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13067
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Mrozoodporna palma - Trachycarpus nie kiełkuje
dzięki - ja ta palmę faktycznie kupiłam jako mrozoodporna ale z nasionka wyhodowalam, potem oddam bo nie mam dla niej warunków na zimę,
- ingga
- 500p
- Posty: 932
- Od: 7 paź 2009, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Mrozoodporna palma - Trachycarpus nie kiełkuje
czy w końcu wykiełkowało Ci coś?fgora pisze:ostatnio (ok. 3 mies. temu) ją kupiłem i zasiałem 3 nasionka i nie kiełkują co zrobić ???? :x :x :x
Jakiś czas temu mąż zażyczył sobie nasiona palmy mrozoodpornej
tak więc kupiliśmy 3 szt nasion palmy o nazwie Szorstkowiec Fortunego (Trachycarpus fortunei)
ogólnie doczytałam jak ją hodować, ale mam banalne pytanie początkującej
jak głęboko muszę wsadzić takie nasionko do ziemi?
-
- 200p
- Posty: 289
- Od: 5 sie 2009, o 23:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: U.K
Re: Mrozoodporna palma - Trachycarpus nie kiełkuje
Kupiłam sadzonki Trachycarpus fortunei jakiś czas temu szt.5 i na obecna chwilę widzę ze mam już drugi nowy listek ,trzymam w domu na parapecie południowym,co dzień rano zraszam listki ,podlewam jak już maja naprawdę sucho,no i trzeba pamiętać aby nie odżywiać pierwsze pół roku.
Ja ostatnio dałam nasiona tak na pół palca..i wykiełkowały ale ekspertem nie jestem.ingga pisze: jak głęboko muszę wsadzić takie nasionko do ziemi?
Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili.
? Sokrates
? Sokrates
Re: Mrozoodporna palma - Trachycarpus nie kiełkuje
Wystarczy 1 cm pod powierzchnią ziemi nasiona umieścić.
Witam.
Mam dość młodą sadzonkę Trachycarpus fortunei. Niedawno zauważyłem w okolicach kontaktu z ziemią biały nalot (jakby grzyb albo pleśń), ale pozbyłem się go (pytanie czy pryskać to czymś?) - niestety nie wrzucę zdjęcia (ponieważ pozbyłem się tego ustrojstwa).
Dodatkowo końcówki liści są przebarwione (mocno ciemno zielone).
Ma ktoś pomysł co to może być? Może Czarodziej ;> ;).
Niebawem postaram się wrzucić zdjęcie
Mam dość młodą sadzonkę Trachycarpus fortunei. Niedawno zauważyłem w okolicach kontaktu z ziemią biały nalot (jakby grzyb albo pleśń), ale pozbyłem się go (pytanie czy pryskać to czymś?) - niestety nie wrzucę zdjęcia (ponieważ pozbyłem się tego ustrojstwa).
Dodatkowo końcówki liści są przebarwione (mocno ciemno zielone).
Ma ktoś pomysł co to może być? Może Czarodziej ;> ;).
Niebawem postaram się wrzucić zdjęcie
Re: Młody Trachycarpus fortunei - problemy z przebarwieniami na
Możliwe że biały nalot to grzybnia lub też oznaki zasolenia ziemi, dobrze było by byś wrzucił zdjęcie całej palmy widocznej wraz z doniczką, widoku na ziemię (niezależnie czy zebrałeś nalot czy nie) oraz widoku na konkretny liść z obu stron sfotografowany. Dodatkowo opisz warunki w jakich masz palmę. Spójrz tutaj
Re: Młody Trachycarpus fortunei - problemy z przebarwieniami na
Witam więc tak.
Palma stoi na szafce, w dość zacienionym miejscu - daleko od okna i od kaloryfera.
Okno PCV szczelne, odległośc palmy ok 2,5 metra.
Podlewanie - dość rzadkie ok. raz na tydzień, do tego (nie wiem czy dobrze) spryskiwanie, bo mam tylko 30% wilgotności w pomieszczeniu.
Nie nawoże, ostatnie przesadzanie w wakacje, po otrzymaniu sadzonki, ziemia do palm.
Zdjęcia:
1. Widok z góry na ziemie - zwróć proszę uwagę na liśc po lewej stronie (kolor końcówki)
2. Górna strona tego liścia
3. Jeszcze raz góra przy innym świetle
4. Widok z dołu, tylko musiałem dać do światła, dlatego takie dziwne kolory i tło
5. Widok na miejsce, które było z nalotem i na ziemie z innej perspektywy
Dodatkowo na końcówce drugiego liścia (czego tak wyraźnie nie widać) jest to samo - w dotyku końcówki są bardzo miękkie (więc bardizej niż uschnięte/usychające są jakby przelane czy coś w tym stylu)
Jeśli trzeba jeszcze jakichkolwiek informacji proszę o informację, podobnie ze zdjęciami.
Czekam na wszystkei (także krytyczne) uwagi.
Pozdrawiam
Palma stoi na szafce, w dość zacienionym miejscu - daleko od okna i od kaloryfera.
Okno PCV szczelne, odległośc palmy ok 2,5 metra.
Podlewanie - dość rzadkie ok. raz na tydzień, do tego (nie wiem czy dobrze) spryskiwanie, bo mam tylko 30% wilgotności w pomieszczeniu.
Nie nawoże, ostatnie przesadzanie w wakacje, po otrzymaniu sadzonki, ziemia do palm.
Zdjęcia:
1. Widok z góry na ziemie - zwróć proszę uwagę na liśc po lewej stronie (kolor końcówki)
2. Górna strona tego liścia
3. Jeszcze raz góra przy innym świetle
4. Widok z dołu, tylko musiałem dać do światła, dlatego takie dziwne kolory i tło
5. Widok na miejsce, które było z nalotem i na ziemie z innej perspektywy
Dodatkowo na końcówce drugiego liścia (czego tak wyraźnie nie widać) jest to samo - w dotyku końcówki są bardzo miękkie (więc bardizej niż uschnięte/usychające są jakby przelane czy coś w tym stylu)
Jeśli trzeba jeszcze jakichkolwiek informacji proszę o informację, podobnie ze zdjęciami.
Czekam na wszystkei (także krytyczne) uwagi.
Pozdrawiam
Re: Młody Trachycarpus fortunei - problemy z przebarwieniami na
Przestaw palmę na południowy lub wschodni parapet, na drugim końcu parapetu jak najdalej od kaloryfera by stała im ma więcej światła tym lepiej. Podlewanie myślę że raz na tydzień będzie ok o ile palma nie jest w temp. zimowania czyli masz w pokoju z palmą powyżej + 15 stopni i nie lejesz jej aż tak dużo wody by stała ona w podstawku, ziemia powinna być lekko wilgotna i przesychać od podlania do podlania. Zraszać jej nie musisz, powycieraj wszystkie listki z kurzu i osadu od wody, lekko odkop też maleńki zaczątek kłodziny tzn. odsuń trochę ziemię przy podstawie sadzonki jest ciut za głęboko wsadzona. Podlewanie tylko i wyłącznie wodą przegotowaną i odstaną minimum 12h, liście odcinaj dopiero jak całkiem uschną nożyczkami przy samej kłodzinie. Ogólnie najlepiej było by dla tej sadzonki by miała temp. ok + 10 do +15 stopni, oszczędniejsze podlewanie i max. światła ale jeśli takich warunków nie możesz zapewnić to zapewnij takie jak opisałem powyżej.
Re: Młody Trachycarpus fortunei - problemy z przebarwieniami na
Dziękuję bardzo
Będę się stosował.
Pozdrawiam
Będę się stosował.
Pozdrawiam
Re: Młody Trachycarpus fortunei - problemy z przebarwieniami na
Proszę bardzo, w marcu możesz go przesadzić w większą doniczkę o 4 cm w średnicy i w maju jak będą już w miarę stałe temp. w nocy z doniczką wsadzić sobie do ogrodu. Na jesień w zależności od temp (do +5 w nocy) może zostać na dworze jak temp. spadnie poniżej + 5 na zimowisko go należało by przenieść.
Re: Palma mrozoodporna
Nie polecam Nannorrhopsów, troche więcej wilgoci i po palmie - jeszcze się nie spotkałem z takim wynalazkiem, w gruncie - według mnie odpada całkowicie (z powyższego względu).
Re: Palma mrozoodporna
Na Dolnym Śląsku Szorstkowce przy odrobinie zachodu spokojnie zimują (widziałem kilka takich palm). Sabal minor zimuje nawet łatwiej jednak rośnie beznadziejnie powoli (przynajmniej moja) no i wyglada mało "palmowato".
pozdrawiam
tomek
pozdrawiam
tomek
Re: Palma mrozoodporna
a gdyby w pobliżu takiej palmy, puścić wyrzutnię z reku? I okryć całość folią? (na czas zimy)
P.S. (dopiero się zarejestrowałem, ale nie posiadam opryskiwacza jakiejś tam firmy) a musiałem zaznaczyć że posiadam. Dlaczego tak?
P.S. (dopiero się zarejestrowałem, ale nie posiadam opryskiwacza jakiejś tam firmy) a musiałem zaznaczyć że posiadam. Dlaczego tak?