Karmnik dla ptaków
- dtlissa
- 200p
- Posty: 383
- Od: 29 mar 2007, o 22:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
Re: Robimy karmniki dla ptaszków.
Witam,
u mnie standardowo goszcza, w roznych miejscach ogrodu: sikory (modraszki, bogatki, ubogie), kowaliki, dzwonce, kosy i jeden rudzik, masa wrobli, gawrony ( dostaja gotowane ziemniaki ) i kawki i niestety sierpowki i inne golebie.
Ale dzis... zawital do mojej stolowki dzieciol duzy zasmakowal w orzechach, ktore tylko lekko obtlukuje mlotkiem i wrzucam wraz z innymi nasionami do karmnika. Zdjecia slabej jakosci, bo aparat sredni
u mnie standardowo goszcza, w roznych miejscach ogrodu: sikory (modraszki, bogatki, ubogie), kowaliki, dzwonce, kosy i jeden rudzik, masa wrobli, gawrony ( dostaja gotowane ziemniaki ) i kawki i niestety sierpowki i inne golebie.
Ale dzis... zawital do mojej stolowki dzieciol duzy zasmakowal w orzechach, ktore tylko lekko obtlukuje mlotkiem i wrzucam wraz z innymi nasionami do karmnika. Zdjecia slabej jakosci, bo aparat sredni
Witam w ogrodzie... (NL1)
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Robimy karmniki dla ptaszków.
Witajcie Kochani!!!
Bardzo się cieszę, że są jeszcze dobre , wspaniałe osoby, którym los ptaków w zimie jest bliski i ważny, którzy je z dobrego serca karmią i pielęgnują. Bez nas, ludzi, wiele z nich nie przetrwałoby zimy. Dziękuję za piękne zdjęcia. Jak widać, każdy sposób dokarmiania ptaków jest dobry. I ważny. Ja codziennie muszę odśnieżyć dwa miejsca na ziemi, gdzie ptaki przylatują wielką chmarą. Do tego trzy karmniki. Dziś dorobiłam karmniczki z pokarmem i jeszcze wieszałam gotowe kulki i orzeszki w siatkach. Musiałam bardzo uważać, aby nie upaść, bo w ogrodzie śniegu prawie po kolana, do tego twardy i śliski.
Oto moja dzisiejsza porcja:
A ptaszkom ciągle mało...
Pozdrawiam , pa
Bardzo się cieszę, że są jeszcze dobre , wspaniałe osoby, którym los ptaków w zimie jest bliski i ważny, którzy je z dobrego serca karmią i pielęgnują. Bez nas, ludzi, wiele z nich nie przetrwałoby zimy. Dziękuję za piękne zdjęcia. Jak widać, każdy sposób dokarmiania ptaków jest dobry. I ważny. Ja codziennie muszę odśnieżyć dwa miejsca na ziemi, gdzie ptaki przylatują wielką chmarą. Do tego trzy karmniki. Dziś dorobiłam karmniczki z pokarmem i jeszcze wieszałam gotowe kulki i orzeszki w siatkach. Musiałam bardzo uważać, aby nie upaść, bo w ogrodzie śniegu prawie po kolana, do tego twardy i śliski.
Oto moja dzisiejsza porcja:
A ptaszkom ciągle mało...
Pozdrawiam , pa
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
-
- ---
- Posty: 7567
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Robimy karmniki dla ptaszków.
Cześć
Ja dzisiaj powiesiłem słoninkę, i po niecałej minucie przyleciały już na nią sikorki...
Ja dzisiaj powiesiłem słoninkę, i po niecałej minucie przyleciały już na nią sikorki...
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Robimy karmniki dla ptaszków.
Dawidku, z Ciebie prawdziwy dżentelmen. Pa.
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
-
- ---
- Posty: 7567
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Robimy karmniki dla ptaszków.
Dziś miałem nowego gościa w ogrodzie A był to Rudzik
Był 2 razy po jedzonko...Poczęstował się okruszkami chleba i odleciał...Mam nadzieję, że jeszcze wróci...
Zrobiłem mu zdjęcie...Troszkę nie wyraźne bo robione przez okno i na największym zoomie:
Był 2 razy po jedzonko...Poczęstował się okruszkami chleba i odleciał...Mam nadzieję, że jeszcze wróci...
Zrobiłem mu zdjęcie...Troszkę nie wyraźne bo robione przez okno i na największym zoomie:
-
- ---
- Posty: 7567
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Robimy karmniki dla ptaszków.
Przed chwilą patrzę za okno, a tam siedzą dwa Rudzikidawidbanan pisze:Mam nadzieję, że jeszcze wróci...
- riane
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 921
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re: Robimy karmniki dla ptaszków.
Ale Ci zazdroszczę, Dawidzie!
Właśnie przeczytałam, że do karmy dla ptaków można dodawać suszonych płatków róży. Dodaje się je do karmy dla papug, ale i dzikie ptaki nie pogardzą. Można też dodawać owoce róży, ale to pewnie wszyscy doskonale wiedzą .
Właśnie przeczytałam, że do karmy dla ptaków można dodawać suszonych płatków róży. Dodaje się je do karmy dla papug, ale i dzikie ptaki nie pogardzą. Można też dodawać owoce róży, ale to pewnie wszyscy doskonale wiedzą .
Agata
- polanka
- 100p
- Posty: 159
- Od: 19 gru 2009, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Robimy karmniki dla ptaszków.
Witam wszystkich dokarmiających ptaki. Ja oprócz karmników wieszam za okno takie oto siateczki ze słonecznikiem. Goszczę u siebie dzwońce, sikorki bogatki i modraszki, sikorki czarnogłówki, kilka razy dzięcioł skusił się na słoninkę, wróble, mazurki pewnie też, zięby, trznadle. Bywają też kosy, przeganiają łobuzy mniejsze ptaszki i nawet gołębie sąsiada. Z lenistwa sypię do karmników tylko pszenicę i słonecznik. Oj poszło go tej zimy. Kończymy drugi 40-to kilowy worek słonecznika i 40kg pszenicy, a końca zimy nie widać.
Kiedy człowiek zabije ostatnie zwierzę i spali ostatnie drzewo - przekona się, że pieniędzy nie można zjeść.
Wątek wymienny http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=67891" onclick="window.open(this.href);return false;
Wątek wymienny http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=67891" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1192
- Od: 18 kwie 2007, o 10:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nieporęt pod Warszawą
- Kontakt:
Re: Robimy karmniczki dla ptaszków.
Stasia !!! super wątek i baaarrrdddzzzooo super jest twoja relacja z przygotowywania karmidełek dla ptaszków. Ja też ptaszki dokarmiam i to nie tylko zimą. Trochę pisałem o tym w innym wątku o ptaszkach ale jeśli pozwolicie tutaj też się dołożę. A dołożę się z relacją foto z budowy karmników. Mam kilka kupnych ale postanowiłem dorobić jeszcze dwa samemu.
A dokarmiam głównie kupnymi mieszankami zbóż, knedlami itd itp. - mam tutaj (w Holandii) tego do wyboru do koloru.
Może spróbuj wywiesić ten karmnik w trochę bardziej osłoniętym miejscu. Ptaki nie lubią tak całkiem na otwartą przestrzeń się wystawiać, czują się bezpieczniej gdy wokół karmnika jest trochę gałęzi osłaniającyh ich przed wzrokiem potencjalnych drapieżników.
No i również jak już pisali inni - musisz trochę poczekać - muszą znaleźć Twój karmnik i się do neigo przyzwyczaić.
A dokarmiam głównie kupnymi mieszankami zbóż, knedlami itd itp. - mam tutaj (w Holandii) tego do wyboru do koloru.
Rianeriane pisze:A ja kupiłam karmnik, nasypałam mieszanki dla sikorek. I nic.
Wodę wystawiam. I nic.
Zrobiłam karmniki wg przepisu Stasi. I nic. Pies z kulawą nogą się nie zainteresował.
Co robię źle? Poniżej zdjęcia moich wysiłków...
Może spróbuj wywiesić ten karmnik w trochę bardziej osłoniętym miejscu. Ptaki nie lubią tak całkiem na otwartą przestrzeń się wystawiać, czują się bezpieczniej gdy wokół karmnika jest trochę gałęzi osłaniającyh ich przed wzrokiem potencjalnych drapieżników.
No i również jak już pisali inni - musisz trochę poczekać - muszą znaleźć Twój karmnik i się do neigo przyzwyczaić.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1192
- Od: 18 kwie 2007, o 10:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nieporęt pod Warszawą
- Kontakt:
Re: Robimy karmniki dla ptaszków.
Proszę bez urazy ale jak dla mnie to za bardzo pstrokate kolory ... wolę jak karmiki pozostaja w bardziej naturalnej tonacji (brązy, zielenie, czy naturalne drewno .. ale to tylko takie moje dziwactwa) ....
Mam za to inne związane z tym karmnikiem pytanie. Jak już pisałem jestem właśnie na etapie dorabiania (własnoręcznie) dwóch dodatkowych karmników i mogę to wykorzystać aby dopasować użytkowość karmnika do potrzeb. I właśnie zastanawiają mnie otwory w bocznej ściance karmnika (zacytowanego powyżej ale również widziałem to już w innych przypadkach). Mój karmnik (jeden z nich) też ma takie "poddasze" i mógłbym je wykorzystać według uznania. Tylko muszę np dołożyć "podłogę" na tym poddaszu, przedzielić je ścianką i powstałyby dwa "pomieszczenia" na poddaszu.
No dobrze ale tak na poważnie jak sądzicie, czy te otwory to wejścia do "budek lęgowych", których rolę karmnik mógłby pełnić poza okresem intensynwego dokarmiania czy może jest jakieś inne przeznaczenie (zastosowanie) tych otworów.
Ciekaw jestem Waszych głosów - może wspólnie podpowiecie mi jak wykorzystać tą przestrzeń.
- riane
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 921
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re: Robimy karmniki dla ptaszków.
Chyba mam winowajcę, odpowiedzialnego za brak ptaków w moim karmniku. Znajomy myśliwy mi to zasugerował. Niedaleko w lesie gnieżdżą sie jakieś duże drapieżne ptaki. Nie wiem co to, ale nawet dziś patrolowały okolicę. W lecie było ich co najmniej 5 sztuk. Być może to one wyczyściły teren z małych ptaszków. Oby tak właśnie było. Im nie żałuję. Niech jedzą na zdrowie. A przy okazji niech wyłapują nornice i inne szkodniki.
Agata
- riane
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 921
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re: Robimy karmniki dla ptaszków.
Nie wiem co autor karmnika miał na myśli, ale na budkę lęgową to się nie nadaje. Co prawda widziałam na własne oczy ptaki wychowujące potomstwo w rurze-słupku w ogrodzeniu, która nie była zaknięta od góry. Z czego wynika, że dla chcącego nie ma rzeczy niemożliwych.sylwekw pisze:No dobrze ale tak na poważnie jak sądzicie, czy te otwory to wejścia do "budek lęgowych", których rolę karmnik mógłby pełnić poza okresem intensynwego dokarmiania czy może jest jakieś inne przeznaczenie (zastosowanie) tych otworów.
Druga sprawa, że bardzo mi się podoba otoczenie tego karmnika. Ptakom pewnie też.
Ale tak naprawdę budka lęgowa powinna spełniać kilka warunków. Powinna być odpowiednio głęboka i otwierana, żeby można ją było co roku wyczyścić (co ogranicza pasożyty i choroby piskląt w kolejnych latach). Tu jest trochę wymiarów dla konkretnych gatunków.
Karmnik też powinien być tak zbudowany, żeby ptaki nie robiły w środku kup. W przeciwnym razie łatwo zarażają się jedne od drugich pasożytami.
Agata
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Robimy karmniki dla ptaszków.
Agato - tak jak pisał Sylwek - ptakom prawdopodobnie nie pasuje miejsce usytuowania karmnika. I tak jak sugeruje spróbuj zmienić miejsce jego zabudowy - może bliżej jakiś krzaków, lub nawet z jednej strony osłonięte jakąś ścianą lub tp. Musisz sama coś wymyślić.
Jeżeli chodzi o duże drapieżne ptaki (które notabene bardzo mnie interesują) - było by niezmiernie ciekawie gdybyś mogła zrobić im zdjęcie. Mogą to być orliki lub "tylko" zwyczajne myszołowy (dziwne, że myśliwy nie umiał ich nazwać). Ewentualnie - jastrzębie. I te są najgroźniejsze dla mniejszych ptaków i całej drobnicy.
Jeżeli chodzi o tę "niebieską willę". Podejrzewam, że nawet jako karmnik - ptaki go ignorują ze względu na wielkość i właśnie te kolory. Jako miejsce do rozrodu - to chyba tylko jako gołębnik. Nic nie umniejszając tej "willi" - jest bardzo ozdobna i niech tak pozostanie.
Można i tak.
Jak pewnie większość Forumowiczów wie - cały czas u nas w kraju zmniejsza się populacja wróbla domowego (nie mylić z wróblem mazurkiem). Po za tym u mnie na osiedlu daje się zauważyć, że one nie za bardzo "garną" się do karmników - jakby się bały. Ktoś (nie ja) wpadł na doskonały pomysł ich dokarmiania. Tak to wygląda:
Zdjęcia są kiepskie bo robione telefonem ale możecie mi wierzyć, że zlatują tam właśnie wyłącznie wróble - można powiedzieć, że one na tych krzakach cały czas siedzą i mają stołówkę pod nosem. Chociaż to nie mój karmnik - byłem 2 razy i dosypałem dużo świeżych okruchów z bułek i chleba (syn jest kierowcą w piekarni).
Jeżeli chodzi o duże drapieżne ptaki (które notabene bardzo mnie interesują) - było by niezmiernie ciekawie gdybyś mogła zrobić im zdjęcie. Mogą to być orliki lub "tylko" zwyczajne myszołowy (dziwne, że myśliwy nie umiał ich nazwać). Ewentualnie - jastrzębie. I te są najgroźniejsze dla mniejszych ptaków i całej drobnicy.
Jeżeli chodzi o tę "niebieską willę". Podejrzewam, że nawet jako karmnik - ptaki go ignorują ze względu na wielkość i właśnie te kolory. Jako miejsce do rozrodu - to chyba tylko jako gołębnik. Nic nie umniejszając tej "willi" - jest bardzo ozdobna i niech tak pozostanie.
Można i tak.
Jak pewnie większość Forumowiczów wie - cały czas u nas w kraju zmniejsza się populacja wróbla domowego (nie mylić z wróblem mazurkiem). Po za tym u mnie na osiedlu daje się zauważyć, że one nie za bardzo "garną" się do karmników - jakby się bały. Ktoś (nie ja) wpadł na doskonały pomysł ich dokarmiania. Tak to wygląda:
Zdjęcia są kiepskie bo robione telefonem ale możecie mi wierzyć, że zlatują tam właśnie wyłącznie wróble - można powiedzieć, że one na tych krzakach cały czas siedzą i mają stołówkę pod nosem. Chociaż to nie mój karmnik - byłem 2 razy i dosypałem dużo świeżych okruchów z bułek i chleba (syn jest kierowcą w piekarni).
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,