Masz może dostęp obecnie do Miskanta? Możesz zmierzyć średnicę najmniejszą i największą?mag pisze:A co sądzicie o Miskańcie Olbrzymim, czy nie za mała średnica rurki?
MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w ogrodach. CZ I
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3607
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Pszczoła murarka ogrodowa (Osmia rufa) - Hodowla
Waleria
- mag
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4381
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Re: Pszczoła murarka ogrodowa (Osmia rufa) - Hodowla
Zaraz pójdę ciachnąć i zmierzę.... najniższy odcinek grubego pędu ma 7 i 5 mm, następny z kolei z jednej strony ma 5 mm, a z drugiej otwór zarośnięty jest miazgą trudną do przepchania... może jak podeschnie.
Latem jeden z krzaków róży miał idealnie powycinane listki, ktoś wykorzystywał je do budowy domku... może właśnie dzika pszczoła
Latem jeden z krzaków róży miał idealnie powycinane listki, ktoś wykorzystywał je do budowy domku... może właśnie dzika pszczoła
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2019
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Pszczoła murarka ogrodowa (Osmia rufa) - Hodowla
Witam.
Poczytałem trochę i muszę przyznać, że temat mnie bardzo zainteresował
Zamierzam zrobić kilka gniazd i umieścić je w różnych miejscach, na razie bez "zaszczepiania", tylko spróbuję zwabić dziko żyjące pszczoły.
Z racji tego, że i u mnie w okolicy raczej cieżko o trzcinę mam pytanie, czy na gniazdo nadawałyby się kawałki drewna opałowego [np topolowe, wierzba] z nawierconymi otworami? Oczywiście zawiesiłbym je gdzieś pod dachem, ale czy mimo to nie byłoby to siedlisko zbyt zatrzymujące wilgoć lub szkodliwe w inny sposób?
Poczytałem trochę i muszę przyznać, że temat mnie bardzo zainteresował
Zamierzam zrobić kilka gniazd i umieścić je w różnych miejscach, na razie bez "zaszczepiania", tylko spróbuję zwabić dziko żyjące pszczoły.
Z racji tego, że i u mnie w okolicy raczej cieżko o trzcinę mam pytanie, czy na gniazdo nadawałyby się kawałki drewna opałowego [np topolowe, wierzba] z nawierconymi otworami? Oczywiście zawiesiłbym je gdzieś pod dachem, ale czy mimo to nie byłoby to siedlisko zbyt zatrzymujące wilgoć lub szkodliwe w inny sposób?
Pozdrawiam, Maciek.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1551
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pszczoła murarka ogrodowa (Osmia rufa) - Hodowla
Myślę że można, zobacz TUTAJ, tam też są wykorzystane kawałki nawierconych pni. Otwory na przestrzał powinny mieć długość ok 25 cm. i średnicę od 8 do 10 mm. Gniazda lokalizujemy wylotami na południe, w całym zakresie, od południowego wschodu do południowego zachodu.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2019
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Pszczoła murarka ogrodowa (Osmia rufa) - Hodowla
To świetnie, bo mam drewna pod dostatkiem. Jest jeszcze dużo czasu, rozejrzę się też za trzciną. U mnie w okolicy pałki jest sporo natomiast trzciny nie widać..
Pozdrawiam, Maciek.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1551
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pszczoła murarka ogrodowa (Osmia rufa) - Hodowla
A co to znaczy "w okolicy", możesz sprecyzować. Mieszkam w Warszawie na Ursynowie i w bliskiej okolicy (do 1 km) na brak czciny nie narzekam.Suppa pisze:U mnie w okolicy pałki jest sporo natomiast trzciny nie widać..
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2019
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Pszczoła murarka ogrodowa (Osmia rufa) - Hodowla
Chodziło mi o najbliższą okolicę
Ja mieszkam na wsi, do tego w dolinie niewielkiej rzeki a naprawdę nie widziałem tu nigdzie trzciny . Ale chyba już wiem gdzie ją znajdę, także nie ma problemu.
Ja mieszkam na wsi, do tego w dolinie niewielkiej rzeki a naprawdę nie widziałem tu nigdzie trzciny . Ale chyba już wiem gdzie ją znajdę, także nie ma problemu.
Pozdrawiam, Maciek.
- hornet
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 15 sty 2010, o 08:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Trzmiele i pszczoły samotnice na działce
Proponuję nowy temat o zapylaczach na działkach ogrodniczych. Być może admin zdecyduje, że ten temat powinien być jako osobny.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5441
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach.
Kochani, wczoraj wrociłam do tego wątku, bo jak niektórzy może kojarzą, dostałam w lecie rurki z murarkami. Przeczytałam o wyjmowaniu kokonów, i dzis otworzyłam jedną rurkę. Mam ogromne wątpliwości co do stanu moich pszczółek Potrzebuję waszej pomocy, bo chyba nie jest dobrze
Po pierwsze, niektóre kokony byly zaatakowane przez jakieś małe żółte larwy (1 kokon wręcz do połowy zeżarty) - takie:
Kokony pokryte brunatnymi drobniutkimi jakby pałeczkami - czy to po prostu odchody larw czy coś poważnego?
Tu już po wyłuskaniu:
Czy owierać resztę rurek? Czy jest jakaś szansa, ze coś z nich jeszcze będzie? Mam je oczyszczać? A w ogóle to jak wy wyciągacie te kokony, ja musiałam rozerwać rurkę, żeby się tam dostać
Po pierwsze, niektóre kokony byly zaatakowane przez jakieś małe żółte larwy (1 kokon wręcz do połowy zeżarty) - takie:
Kokony pokryte brunatnymi drobniutkimi jakby pałeczkami - czy to po prostu odchody larw czy coś poważnego?
Tu już po wyłuskaniu:
Czy owierać resztę rurek? Czy jest jakaś szansa, ze coś z nich jeszcze będzie? Mam je oczyszczać? A w ogóle to jak wy wyciągacie te kokony, ja musiałam rozerwać rurkę, żeby się tam dostać
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3607
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Trzmiele i pszczoły samotnice na działce
Nie jestem za, a jestem przeciw. Po co rozdrabniać?hornet pisze:Proponuję nowy temat o zapylaczach na działkach ogrodniczych. Być może admin zdecyduje, że ten temat powinien być jako osobny.
Waleria
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 893
- Od: 11 sty 2009, o 23:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ponidzie
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach.
te małe larwy to są larwy os z rodzaju Chrysis{bardzo ładne swoją drogą http://www.chrysis.net/index_en.php } - one są pasożytami, te drobniutkie granulki to odchody- są nieszkodliwe bo kokon chroni pszczołę w zupełności rurki należy wiec jednak rozerwać kokony wybrać a larwy pasożytów na śnieg wywalić albo do karmnika- ptaszki się ucieszą. Ja wymieniam wszystkie rurki co roku
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5441
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach.
No nie! Zaraz idę rozprawić się z draniami Wiedziałam, że to jakieś gadziny, ale żeby osy? Tych nie toleruję
To powiedz mi jeszcze jak mam oczyszczać te kokony? Czy one mają być takie ciemne? Na którejś z pierwszych stron była fotka przed wygryzieniem, i kokon był przeźroczysty raczej Jak sprawdzić, które są pełne? Boję się nacisnąć
Edit: Otworzyłam kolejne 2 rurki i larw nie ma Są za to śliczne kokoniki Cieszę się jak głupi do sera Jak odbiorę córki ze szkoły biorę się za resztę - otworzę wszystkie, żeby upewnić sie, że nie ma tych larw. Nie ma sensu zakładać hodowli ze szkodnikami, dobrze myślę? Poza tym to niezła lekcja biologii
To powiedz mi jeszcze jak mam oczyszczać te kokony? Czy one mają być takie ciemne? Na którejś z pierwszych stron była fotka przed wygryzieniem, i kokon był przeźroczysty raczej Jak sprawdzić, które są pełne? Boję się nacisnąć
Edit: Otworzyłam kolejne 2 rurki i larw nie ma Są za to śliczne kokoniki Cieszę się jak głupi do sera Jak odbiorę córki ze szkoły biorę się za resztę - otworzę wszystkie, żeby upewnić sie, że nie ma tych larw. Nie ma sensu zakładać hodowli ze szkodnikami, dobrze myślę? Poza tym to niezła lekcja biologii
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 830
- Od: 21 sty 2008, o 17:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dębe Wlk.
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach.
Lepiej zostaw je tak jak są, tych które zostały zpasożytowane nie uratujesz a te które wyjmiesz mogą zacząć się wygryzać i nie będziesz miała jak ich przechować do wiosny. One już sobie siedzą w kokonach gotowe do wygryzienia.
Pozdrawiam,
J
J