Witaj Dominiku,
Widzę, że rozkręcasz się w szalonym tempie

Lista zakupowa juz zrobiona, zakupy częściowe jak wyczytałam także w toku. Nie zapominaj jednak o owocach na działce. Pamiętaj, że na jabłuszka, gruszeczki i inne własne pyszności trzeba będzie poczekać kilka lat. No może wcześniej doczekasz się owoców z krzewów lub truskawek. Zaplanuj dobrze jakie drzewka chciałbyś mieć i gdzie je posadzić. Może mały sadek ? Masz tyle miejsca...
A co do kotka, to Fred Marioli jest wyjątkiem. Miałem już kilka kotków, ale żaden nie przejawiał chęci moczenia nawet łapek. Są kotki brudaski (nie bardzo dbają o higienę) i tym można trochę pomagać w toalecie, ale przeważnie koty same dbają o futerko. Moja kotka czasem w lecie wchodzi na drabinkę do basenu aby napić się wody, ale nigdy nie zamoczy czegoś więcej niż języczka. Jak zdaży się jej wejść w kałurzę, to śmiesznie otrzepuje łapki. Wygląda to na nieco dziwny taniec
No tak ja to o kotkach, a powinnam o roślinach
