Mój ogródek - chatte, cz. 8, rok 2010/1

[Alionuszka]

Izuś masz mnóstwo bylin i wszystkie w dorodnych kępkach ładnie rozrośnięte,tworzą kolorystyczne urozmaicenia w Twoim ogródku.
Moja szałwia muszkatołowa tkwi już w ziemi 3 lata i tylko rozetki liściowe wychodzą ,zjadane sukcesywnie przez ślimory,kwiatka jeszcze nie widziałam... Jesienią przesadziłam ją w inne miejsce,ciekawe ,czy tu ją też obślizglaki znajdą...

[chatte]

Mateusz, a nie mógłbyś się postarać o aktualne zdjęcie? ;)

Neluś, byliny w większości już rozrośnięte, tylko nie zawsze rosną w miejscu dla nich właściwym. Wiesz, jak to po rewolucji ;0
Szałwia 3 lata? To Ty masz bylinową? Bo czytałam gdzieś, ze są dwuletnie i bylinowe.
A nie możesz jej w donicę posadzić? Może łatwiej byłoby ja uchronić przed ślimakami ...

[Elizabetka]

Izko z Twoich zdjęć emanuje najprawdziwsze lato...takie ciepełko bije po oczach.
A spacerek ścieżką po macierzance to najlepszy zapachowy dowód.
Śliczności. :P

[chatte]

Elżuniu, to jeszcvze nie lato, to przełom wiosny i lata - w moim ogródku najlepsza pora roku!
Po macierzance przespacerujesz sie za jakiś czas ;)

[Gabriela]

Byłam pesymistką.... ale widzę że się pomyliłam... zdjęcia są...
Piszesz że masz jedyny kwiatostan parzydła... ja miałam ogromną kępę,
ale wyrzuciłam...
Choć teraz znowu by sie przydało w miejsce przesadzonej budlei...
Nie byłby to krzew, rósłby wysoko i sąsiadka nie miałaby się do czego doczepić...
Ale jestem wredna...

[babi52]

Izuś bardzo dziękuję za wiesiołka ale w tym roku czeka mnie reorganizacja ogrodu i nie wsadzam żadnych nowych roślinek.
Zaintrygowała mnie prezentowana łoboda .czy to ta roślina o ciemno bordowych liściach?
Całuski Kaśka

[chatte]

Gabi, widzisz, lepiej nie wyrzucać zbyt pochopnie roslin ;)
Nie rozumiem tylko, dlaczego niby jesteś wredna?
A zdjęcia są i jeszcze będą. Czeka nas przecież dłuuuuugie przedwiośnie

Kasiu, rozumiem Cię, chociaż ... ja też tak mówiłam, ale już nie będę lepiej pisać, co się stało
Łoboda to ta bordowolistna roslina. Bardzo efektownie wygląda i jest niekłopotliwa. Sama się obficie wysiewa, więc jak się ją raz wprowadzi do ogrodu, to już w nim zostaje

[Gabriela]

Gabi, widzisz, lepiej nie wyrzucać zbyt pochopnie roslin ;)
Nie rozumiem tylko, dlaczego niby jesteś wredna?

Dlaczego ?
Bo kiedy rosła budleja bliżej granicy, to sąsiadka obwiniła mnie że to przez nią nie rosną u niej chryzantemy.
Pomijając fakt, że są to bardzo stare okazy które rosną w trawie...
Więc aby nie wyżywała się na mojej budlei, odsunęłam ją od granicy o dwa metry.
I w to miejsce muszę posadzić coś równie wysokiego, co by dało cień funkiom.
Nie może to być krzew, a parzydlo jest byliną... więc sama rozumiesz...
I tak będzie wysoko...

[chatte]

aha! Czyli jesteś wredna, bo i tak chcesz posadzić coś wysokiego
To niech sąsiadka przesadzi swoje chryzantemy w słoneczne miejsce ;)
Gabi, a może jakiś miskant? ...

[Ave]

No proszę... zamiast doradzić koleżance, żeby wszystkie swoje rosliny poprzesadzała dwa metry od granicy (i od tej pory sąsiadka wychwalałaby ją pod niebiosa jako janioła chodzącego po ziemi ) to tu radzi się posadzenie miskanta.... Wiwat dobrzy sąsiedzi

[chatte]

Ewulku, bo widzisz ... ja tez jestem wredna

[Grzesiu]

No jasne że Giganteus
wrednych to tu nie brakuje....

[aleb-azi]

miskant cukrowy też byłby nie od rzeczy