Włosy- piękne i zdrowe

[Karo]

Tak ,zdecydowanie ma pozytywny wpływ.
Wypróbuj np w weekend - to tania kuracja .

Nie miałam nigdy potrzeby stosowania specjalnych kuracji dla włosów ale wiem,że dobra jest trójtorowa ich pielęgnacja lekiem z apteki o nazwie H-PANTOTEN .
Są w sprzedaży szampon,odżywka i tabletki - to znakomita kuracja ale warunek wszystkie te produkty należy używać jednocześnie.
Może na to się zdecydujesz- to jednak droższa sprawa ,tylko szampon kosztuje blisko 20,-zł.

Wiem jeszcze o tabletkach z zawartością chyba soli morskiej ,jak tylko przypomnę sobie nazwę dopiszę do tematu.
Kiedyś dużo czytałam i nie tylko na temat urody,kosmetyków itp.
Lubiłam ten temat ,teraz zastąpiłam go ogrodomaniactwem.

[olvana]

Leo ... co pomogło Gozdzikowej nie znaczy że pomoże Tobie ;) każdy z nas jest inny i u kazdego włosy mogą wypadać z innego powodu . Jak wiesz wszystkie czynności jakie wykonuje się na głowie to jest tylko dla polepszenia ukrwienia skóry głowy ..problem wypadania włosów trzeba poszukać u ..lekarza . Trzeba zrobić chociaż podstawowe badania czy nie ma anemii , czy inne hormonki są w normie . Wtedy można odzywiać włosy żeby były piękne , ale na pewno najlepsza pomoc to jest od środka . Gdy jesz rózne mikro i makro elementy , gdy dostarczasz witaminy , ograniczasz przebywanie w zanieczyszczonych miejscach ..to tylko uwarunkowanie genetyczne może być podłozem tego że tracisz włosy . Zawsze odpowiednie jedzenie odwdzięcza się pięknym włosem , zdrową cerą i są z niego tylko kozyści bo same też lepiej się czujemy . Ale o zdrowym jedzeniu zakazach i nakazach to można pisać dużo i długo ;)

[empuza]

Dziękuję Diaga za szybką odpowiedź.

Jeżeli twoje włosy nadmiernie wypadają , powinnaś zastosować ziołowe kosmetyki .

Otóż problem w tym, że kuracja płukanką ziołową - zestaw przeciw wypadaniu włosów, nie dała żadnego efektu. Podobnie pastylki skrzypu i pokrzywy i inne ziołowe zestawy z apteki, które łykałam. Moje włosy nie są osłabione, a mimo to wypadają garściami. Czy ktoś z Was miał podobnie?

stosuj okłady ze świeżo utartego chrzanu pospolitego .

Może tego spróbuję. Oby zadziałało. A czy Ty stosowałaś ten chrzan? Nie piekła po nim skóra głowy?
Pozdrawiam serdecznie.

Skóra głowy nie piecze pod warunkiem, ze nie masz ran czy zadrapań.

[leo]

Hej, dzięki za odpowiedzi!
Olvana rozumiem, co chcesz powiedzieć jednak ja nie chcę leczyć się innych sposobem, tylko zastosować środki naturalne. A to tylko może mieć dobry wpływ na stan mojej czupryny.

KaRo, wypróbuję miksturę z rzepy z pewnością. Stosowałam H-pantoten, ale tylko w tabletkach i może rzeczywiście dlatego, jak piszesz, efekt był słaby .
Dziękuję wszystkim. Oby efekt tych kuracji był odczuwalny... ;:116 Pozdrawiam!!!

[basga]

Dobra na włosy jest maska WAX,do kupienia raczej w aptece,choć w drogerii też widziałam.Wciera się we włosy,trzyma w cieple np.pod ręcznikiem,bo ciepło aktywuje jej działanie,tylko kupując zwróćcie uwagę do jakich włosów potrzebujecie,bo są i do blond i do ciemnych.
Kosztuje około 20 zł ale jest wydajna a efekt zauważalny po pierwszym użyciu,choć ja mam włosy grube i sztywne,naprawdę polecam,zresztą ma w necie wiele pozytywnych opinii.

[Nalewka]

Temat jest mi bliski, niestety. Stres, wiek, hormony, geny, dieta, słońce, nakrycia głowy, uczulenia, mnóstwo czynników ma wpływ na kondycję naszych cebulek włosowych. A w dodatku nie jeden wyizolowany czynnik, a całe ich kompozycje, a to o wiele trudniej opanować Temat jest długi jak włosy Lorelei, więc skrócę go do 10 punktów
1. tabletki ze skrzypem (skrzyp, H-pantoten itp.) trzeba brać kilka miesięcy non-stop, dopiero wtedy widać efekty
2. Leo, a męczysz swoje włosy chemią, farbą, trwałą, lakierami czy czym tam jeszcze? Jeśli tak, to może być jeden z powodów ich osłabienia.
3. czy chorujesz na coś? Badania, lekarz, wykluczenie albo wyleczenie chorób => szansa na zdrowe włosy.
4. tonik do skóry głowy Neril, firmy Garnier, TONIK, a nie szampon czy coś innego. Wcierać. Nie pachnie jak rzepa :P
5. maseczka z żółtka z olejem rycynowym, taki majonez do potrzymania 20-40 min. pod folią i ręcznikiem.
6. kosmetyki na bazie drzewa herbacianego, szampony, toniki, mgiełki, mydła itd.
7. polskie kosmetyki para-medyczne Radical - dla mnie bomba (http://vitamarket.pl/sklep/szukaj.html? ... al&x=0&y=0)
8. drożdże zmieszane z wrzącym mlekiem na papkę i jedzone po łyżce dziennie
9. siemię lniane mielone i namoczone na noc, łyżeczka dziennie jedzona rano.
10. można jeść skrzyp, olej z wiesiołka, selen, cynk, magnez, witaminy, sól morską, kwasy omega 3 i 6, tran, tj. produkty zawierające te składniki, albo tabletki z apteki

[marela]

Akurat teraz jestem w trakcie rekonwalenscencji po długiej chorobie i kilku operacjach. Włosy wypadały mi niesamowicie, pojawiło się też sporo siwych, nawet fryzjerka nie zgodziła się ,żeby je pomalować. Zastosowałam stary, sprawdzony sposób, o którym już wcześniej pisaliście. Przed każdym myciem nakładam papkę z 1 żóltka i 1 łyżeczki olejku rycynowego, nic więcej. Mocno wcieram w skórę głowy, potem zakładam na pół godziny worek foliowy i dodatkowo okręcam ręcznikiem. Efekt--mam wianuszek nowych włosów , tak jakbym miała grzywkę, włosy są mocniejsze, widocznie wzrosła ich grubość, a siwe powypadały. Do tego codziennie piję herbatke ze skrzypu z jedna łyżeczką ziół szwedzkich.

[leo]

Pięknie Wam Basga, Nalewko i Marela dziękuję za podanie Swoich sposobów.

Basga podaj mi proszę na PW, gdzie w necie można przeczytać o tej odżywce lub ją kupić. Będę wdzięczna.

Nalewko nie męczę włosów środkami chemicznymi i nawet odkąd przestałam używać lakieru do włosów, mój fryzjer zauważył poprawę ich kondycji. Co nie zmienia faktu, że nadal silnie wypadają. Owszem miałam problemy z tarczycą, ale to już poza mną od kilku lat. Wszystko wskazuje na brak jakiegoś minerału- tak to sobie tłumaczę. Postanowiłam postawić na naturalne środki i dlatego dziękuję Ci za podpowiedzi.

Marela, życzę szybkiego powrotu do zdrowia i może Cię to pocieszy, że nie tylko Ty masz problemy z włosami. A ja dzięki Twojemu opisowi uwierzyłam, że i mnie naturalne sposoby pomogą. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie. :P

[Reposit-10]

..Zastosowałam stary, sprawdzony sposób, o którym już wcześniej pisaliście. Przed każdym myciem nakładam papkę z 1 żóltka i 1 łyżeczki olejku rycynowego, nic więcej. Mocno wcieram w skórę głowy, potem zakładam na pół godziny worek foliowy i dodatkowo okręcam ręcznikiem. Efekt--mam wianuszek nowych włosów , tak jakbym miała grzywkę, włosy są mocniejsze, widocznie wzrosła ich grubość, a siwe powypadały. Do tego codziennie piję herbatke ze skrzypu z jedna łyżeczką ziół szwedzkich.

Marelko - to rzeczywiście stary i sprawdzony sposób. Moja mama stosowała go przez dobre kilkadziesiąt lat,
i do końca życia (90 lat) miała gęstą czuprynę. Tylko może dodam, że ten olejek rycynowy trzeba nieco
rozcieńczyć ciepłą wodą, aby łatwiej rozprowadził się po włosach. Taki zimny i gęsty - po prostu się klei .
Zmywa się trudno.. trzeba myć parokrotnie , ale jest efekt - a o to chodzi

Pozdrawiam

[Elizabetka]

Super, że taki temat też poruszacie. Forum dla ciała i dla duszy.
Chętnie skorzystam z Waszych rad: rzepa, maseczka z żółtka i oleju rycynowego no i ta herbatka ze skrzypu polnego z ziołami szwedzkimi. Słyszałam co prawda o nich ale w grupie jakoś lepiej je zastosować i z pewnością będą bardziej skuteczne.

Pieknie pozdrawiam.

[leo]

Przed każdym myciem nakładam papkę z 1 żóltka i 1 łyżeczki olejku rycynowego, nic więcej. Do tego codziennie piję herbatke ze skrzypu z jedna łyżeczką ziół szwedzkich.

Papka od teraz weszła na stałe do moich zabiegów zapobiegających wypadaniu włosów. Mam pytanie o zioła szwedzkie, czy to są zioła w płynie? Pytam, bo w aptece dowiedziałam się, że tylko takie mają i działają na niestrawność. Marela, to te miałaś na myśli, czy jakąś mieszankę ziołową? Pozdrawiam. :P :P

[justa]

Ja kupiłam rzepę- była rzepa biała i czarna, wzięłam czarną starłam na tarce,wycisnęłam sok i jutro planuję zrobić eksperyment na moich włosach.O efektach napisze jutro.Gorąco pozdrawiam

[marela]

Przede wszystkim dziękuję za ciepłe słowa i zyczenia powrotu do zdrowia, jest lepiej a na pewno będzie zupełnie dobrze.

leo napisała

Papka od teraz weszła na stałe do moich zabiegów zapobiegających wypadaniu włosów. Mam pytanie o zioła szwedzkie, czy to są zioła w płynie? Pytam, bo w aptece dowiedziałam się, że tylko takie mają i działają na niestrawność. Marela, to te miałaś na myśli, czy jakąś mieszankę ziołową? Pozdrawiam.

Tak , to są zioła w płynie, dodaje po łyżce stołowej do odwaru ze skrzypu(zawiera bardzo dużo krzemu wzmacniajacego włosy i paznokcie) a wieczorem do naparu z ziela krwawnika i pokrzywy.To całkowita nieprawda ,że działaja tylko na niestrawność, ogólnie wzmacniają organizm.Służą również do użytku zewnętrznego, ja robiłam 2-godzinne okłady na brzuch wokół rany pooperacyjnej.Osobiście znam przypadek(własnie od tej osoby te przepisy dostałam)rozpędzenia ropnia nerkowego, gdzie lekarze mówili ,ze jedynym wyjściem jest usunięcie nerki.Kupuje Oryginalne Zioła Szwedzkie Bittera w dużym opakowaniu , tak się najlepiej opłaca.Rozpiętośc cenowa jest dość spora , od 50 do 70 zł, ale warto i taka butelka starcza na bardzo długo..

[leo]

O tak Justa ,napisz koniecznie jak przebiegał sam zabieg i wrażenia po.
To już wszystko jasne Marelko. Mi aptekarka pokazała jakąś małą buteleczkę za ok. 7 zł. Trzymaj się zdrowo i nie poddawaj!!!

[justa]

WYPRóBOWANE!! Włosy jeszcze mam, nie szczypało,a efekt.... no cóż po jednym umyciu nic na razie nie mogę określić,ale fakt włosy są miękkie i takie inne .jak wczesniej pisano efekty widać po 2-3 myciach,także na pewno zdam relacje Justyna