
Jukka - pielęgnacja i problemy w uprawie cz.1
- beholderka
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 4 lis 2006, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
- Kontakt:
Jak pielęgnować jukę?
Dostałam ponad 2 metrową Jukę.Krzywa,powyginana ale śliczna.Jak o nią dbać i jak nawozić i czym,aby długo mi służyła i cieszyła oczy swoimi koronami. 

Witam, możesz stosować nawóz uniwersalny do roślin zielonych, albo np. AGRECOL - Nawóz do palm, Juk i dracen. Juka nie ma dużych wymagań. Lubi słoneczne, przewiewne i ciepłe miejsca zwłaszcza latem. Ale co ja Ci tu będę pisać kiedy są specjaliści od juk na forum. Zajrzyj do bazy wiedzy o roślinach, tam są linki do tematów o jukach.
Pozdrawiam.
Leo
Pozdrawiam.
Leo

-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Nie jestem pesymistką, ale do ogromu informacji o jukach na forum chciałabym dorzucić jedną ponurą wieść - juki to "ziemia obiecana" dla paskudnych tarczników
Beholderko, lepiej od razu dowiedz się, jak ta mała kanalia wygląda, by później zawczasu umieć ją wytropić i wytępić. Mam w domu 5 juk i każda przeżyła już spotkanie z tarcznikami, choć wszystkie te rośliny stoją oddalone od siebie. Powodzenia w hodowli 
Pozdrawiam!
PS. Korzystam z nawozu do palm, juk i dracen "Ekoru".


Pozdrawiam!
PS. Korzystam z nawozu do palm, juk i dracen "Ekoru".
Dobrze jest rośliny przyzwyczajć do powrotu. Czytałam, że nalży je wnieść na godzinę w pierwszy dzień i tak stopniowo przedłużać pobyt w domu. Do października powinny znaleźć się w domu, oczywiście należy śledzić prognozę pogody i w razie nagłego ochłodzenia wnieść rośliny natychmiast. Należ również pamiętać by nie wnieść do domu towarzystwa
, dobrym sposobem na pozbycie się intruzów jest wsypanie do doniczki kilku kulek na Mole, na miesiąc przed przeprowadzką.

Juka marnieje, żółte liście, choroby
Witam!
Bardzo Was proszę o radę - od jakiegoś czasu musiałam pozostawić moje kwiaty na przechowanie w innym miejscu niż moje mieszkanie i niestety widzę że dzieje się coś niedobrego.
Juce zaczynają żółknąć liście.Dokłądnie ją obejrzałam i nie ma żadnych szkodników na liściach itd. Zastanawiam się czy nie została przelana...
Co o tym myślicie?W jaki sposób ją ratować?
Czy ew teraz można jukę przesadzić do większej doniczki czy trzeba czekać do wiosny?
Pzdr
Ala

Bardzo Was proszę o radę - od jakiegoś czasu musiałam pozostawić moje kwiaty na przechowanie w innym miejscu niż moje mieszkanie i niestety widzę że dzieje się coś niedobrego.
Juce zaczynają żółknąć liście.Dokłądnie ją obejrzałam i nie ma żadnych szkodników na liściach itd. Zastanawiam się czy nie została przelana...
Co o tym myślicie?W jaki sposób ją ratować?
Czy ew teraz można jukę przesadzić do większej doniczki czy trzeba czekać do wiosny?
Pzdr
Ala


Wyjmij ją z doniczki lekko obkrusz jak najwięcej ziemi tak by nie uszkodzić systemu korzeniowego, osusz resztę bryły korzeniowej papierowymi ręcznikami, na spód doniczki daj keramzyt lub żwir ok 1 cm warstwę, nasyp ziemi włóż ponownie jukę by była na tym samym poziomie jak przed wyjęciem i uzupełnij świeżą ziemią, nie podlewaj ok 2 tygodni jeżeli masz temp. od 18 do 24 stopni jeśli cieplej podlej lekko dopiero po 1,5 tygodnia, żółknącym liściom pozwól odpaść samoczynnie nie obrywaj ich, roślina zdecydowanie zalana widać nawet po ziemi na zdjęciu na chwilę obecną, zaprzestań całkowicie nawożenia i poczytaj o uprawie Tutaj




Witam ponownie!
Mam jeszcze jedno pytanie. Czy skoro jest potrzeba wyciagniecia juki z doniczki i wymiany ziemi, to za 1 zamachem moge wsadzic ją potem do wiekszej doniczki (gdyz dawno nie byla przesadzana) czy to przesadzanie w zimie może jej zaszkodzic? jeśli bryla korzeniowa bedzie mocno zbita, o ile cm wieksza doniczke powinnam zastosowac?
Pzdr
alyshia
Mam jeszcze jedno pytanie. Czy skoro jest potrzeba wyciagniecia juki z doniczki i wymiany ziemi, to za 1 zamachem moge wsadzic ją potem do wiekszej doniczki (gdyz dawno nie byla przesadzana) czy to przesadzanie w zimie może jej zaszkodzic? jeśli bryla korzeniowa bedzie mocno zbita, o ile cm wieksza doniczke powinnam zastosowac?
Pzdr
alyshia
Jeśli bryła korzeniowa będzie przerośnięta jak najbardziej ją przesadź do doniczki w średnicy większej o jakieś 6-8 cm od tej w której teraz rośnie, zimowe przesadzenie jej nie zaszkodzi a bryły korzeniowej jak pisałem wcześniej obkrusz nie uszkadzając korzeni i jeśli była zalana to osuszyłbym ją papierowymi ręcznikami i wsadził w nową doniczkę i ziemię i przez co najmniej 1,5 tygodnia bym jej nie podlewał.




- effa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2750
- Od: 16 wrz 2007, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sandomierz
Chciałam się zapytać, jakie są widoczne oznaki na liściach przy przelaniu juki, a jakie przy przesuszeniu? Moją jukę podlewam w zimie bardzo oszczędnie, tzn raz na dwa tygodnie ok szklanka wody. Wczoraj zauważyłam, że liście na młodych rozetkach bardzo uschły (właściwie wszystkie) , a na większych usychają te najstarsze liście z dołu. W tym drugim przypadku no to byłaby normalna kolei rzeczy, ale zaniepokoiło mnie uschnięcie liści w tych malutkich rozetach liści. W czym może tkwić przyczyna w przelaniu czy w zbyt małej ilości wody? Wkleję później zdjęcie.
Sądzę że przy takim podlewaniu raczej jest to za mało wody a różnica jest taka, że gdy wody dajesz za mało liście najpierw żółkną po czym robią się jak z papieru kruche i łamliwe natomiast w przypadku zalania liście żółkną jaśniejąc w środku , na nich pojawiają się przeważnie czarne plamki przy czym są całkowicie miękkie nie kruszące sie w palcach. 
