Ogród Gośki
-
- ---
- Posty: 7566
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród Gośki
Kiedy do nas wrócisz
Może coś Ci się stało (tfu, tfu tfu)...
Wracaj do nas szybko...
Może coś Ci się stało (tfu, tfu tfu)...
Wracaj do nas szybko...
- Alima2
- 1000p
- Posty: 1498
- Od: 16 sie 2009, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Ogród Gośki
Matko...ona chyba poprosiła o azyl
Re: Ogród Gośki
Chyba nie...raczej objeżdża całe UK za jakimiś fajnymi hostami dla mnie !Alima2 pisze:Matko...ona chyba poprosiła o azyl
Re: Ogród Gośki
Halo Małgoś, mówi się, mówi????
Wracaj Kobieto i przywieź nam troszkę ciepła
Wracaj Kobieto i przywieź nam troszkę ciepła
-
- ---
- Posty: 7566
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród Gośki
Czy już wróciłaś z "wakacji"
Kiedy do nas wrócisz
Take care
Kiedy do nas wrócisz
Take care
-
- 1000p
- Posty: 1933
- Od: 13 sie 2009, o 18:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogród Gośki
Oj ta nasza Gosia zaginęła w ciepłych krajach ...a może nam tam została ......
Re: Ogród Gośki
Witajcie kochani!!!
Tak mi wstyd, że stałam się powodem Waszego niepokoju.
Straaasznie mi wstyd!!!!
Za co bardzo Was przepraszam!!!!!!!!!!!!!!!
W skrócie:
u mnie wszystko jak w najlepszym porządku. Z urlopu wróciłam stęskniona ale wypoczęta. Prawie zaraz wróciłam do pracy i tu się zaczęły schody: po rocznej przerwie trochę trwało nim się wdrożyłam.
Gdyby nie pomoc mamy, to nie wiem jakbym podołała na dwóch frontach. Jednak coraz częściej się zastanawima czy nie zrezygnować i po prostu zostać tylko na etacie mamy i gospodyni domowej. Dzieci są coraz bardziej absorbujące.... ale to wszystkie mamy przecież wiedzą.
Najgorsze jest to, że chyba straciłam serce do mojej pracy zawodowej. Nie przynosi mi to już takiej satysfakcji jak kiedyś. Tymbardziej, że gratyfikacja finansowa też nie jest zadowalająca...
Mój ogród, "przygnieciony" zwałami śniegu też nie rokuje najlepiej. Już teraz widać, że np. opuncje nie są wystarczająco zabezpieczone. Jukki mają połamane liście, tuje (te które nie obwiązałam sznurkiem) wyglądają jak połamane miotły. Jednym słowem boję się co zobaczę jak śnieg stopnieje.
Jeszcze raz bardzo Was przepraszam za moje niewybaczalne milczenie i postaram się odwiedzać Was tak często jak to tylko będzie możliwe.
Całusy dla wszystkich!!!!!
Tak mi wstyd, że stałam się powodem Waszego niepokoju.
Straaasznie mi wstyd!!!!
Za co bardzo Was przepraszam!!!!!!!!!!!!!!!
W skrócie:
u mnie wszystko jak w najlepszym porządku. Z urlopu wróciłam stęskniona ale wypoczęta. Prawie zaraz wróciłam do pracy i tu się zaczęły schody: po rocznej przerwie trochę trwało nim się wdrożyłam.
Gdyby nie pomoc mamy, to nie wiem jakbym podołała na dwóch frontach. Jednak coraz częściej się zastanawima czy nie zrezygnować i po prostu zostać tylko na etacie mamy i gospodyni domowej. Dzieci są coraz bardziej absorbujące.... ale to wszystkie mamy przecież wiedzą.
Najgorsze jest to, że chyba straciłam serce do mojej pracy zawodowej. Nie przynosi mi to już takiej satysfakcji jak kiedyś. Tymbardziej, że gratyfikacja finansowa też nie jest zadowalająca...
Mój ogród, "przygnieciony" zwałami śniegu też nie rokuje najlepiej. Już teraz widać, że np. opuncje nie są wystarczająco zabezpieczone. Jukki mają połamane liście, tuje (te które nie obwiązałam sznurkiem) wyglądają jak połamane miotły. Jednym słowem boję się co zobaczę jak śnieg stopnieje.
Jeszcze raz bardzo Was przepraszam za moje niewybaczalne milczenie i postaram się odwiedzać Was tak często jak to tylko będzie możliwe.
Całusy dla wszystkich!!!!!
Pozdrawiam Gośka
Mój ogród
Mój ogród
Re: Ogród Gośki
Gosieńko tyle Cię szukałam - jesteś wreszcie!
Praca to pieniążki więc musisz sama zdecydować czy mogłabyś z niej zrezygnować no i czy wypłata M wystarczy.
Ważne by robić w życiu to co najbardziej lubimy by mieć czas dla siebie , dzieci ogródek i dla NAS
A dzieciaczki szybko Ci rosną
Praca to pieniążki więc musisz sama zdecydować czy mogłabyś z niej zrezygnować no i czy wypłata M wystarczy.
Ważne by robić w życiu to co najbardziej lubimy by mieć czas dla siebie , dzieci ogródek i dla NAS
A dzieciaczki szybko Ci rosną
Re: Ogród Gośki
Czy to Aga Cię zmobilizowała?... pisała, ze jest na tropie
Wiesz, należy Ci się ale przy odpowiednim zadośćuczynieniu, może Ci się upiecze
100 pierogów?
Wiesz, należy Ci się ale przy odpowiednim zadośćuczynieniu, może Ci się upiecze
100 pierogów?
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Ogród Gośki
A weź ty Gosi nie denerwuj z pierogami ;-)
Gosiu, cieszę sie, że sie pojawiłaś, wyobrażałam sobie, że powrót do pracy zawodowej w połączeniu z bliźniakami, które pewnie już są mobilne, to niezły kołowrotek...pozdrawiam Cię, dużo siły zyczę...
Gosiu, cieszę sie, że sie pojawiłaś, wyobrażałam sobie, że powrót do pracy zawodowej w połączeniu z bliźniakami, które pewnie już są mobilne, to niezły kołowrotek...pozdrawiam Cię, dużo siły zyczę...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Ogród Gośki
Nieee... no przecież żartowałam
Wyobrażam sobie, jak bardzo skurczyła się Twoja doba po powrocie do pracy zawodowej
No i dzieci pewnie coraz bardziej wymagające...
O ogródek się nie martw... jakoś się odrodzi...
Wyobrażam sobie, jak bardzo skurczyła się Twoja doba po powrocie do pracy zawodowej
No i dzieci pewnie coraz bardziej wymagające...
O ogródek się nie martw... jakoś się odrodzi...
Re: Ogród Gośki
Gosiu co za niespodzianka
mam nadzieję, że będziesz się pokazywała na forum, bo brakowało nam Ciebie.
Zima rzeczywiście niesamowita, tyle śniegu to tylko w dzieciństwie widziałam. Ja chyba przemroziłam oleandry
Wstawiłam do garażu, ale mrozy były strasznie długo
Będę miała nauczkę na przyszłość.
mam nadzieję, że będziesz się pokazywała na forum, bo brakowało nam Ciebie.
Zima rzeczywiście niesamowita, tyle śniegu to tylko w dzieciństwie widziałam. Ja chyba przemroziłam oleandry
Wstawiłam do garażu, ale mrozy były strasznie długo
Będę miała nauczkę na przyszłość.