
Potrzebuję wysłać znajomemu świeże liście jeżyny zimozielonej - jest to pokarm dla owadów ( patyczaków i straszyków ). Tak się składa, że mieszkam na wsi, dlatego mam dostęp do tego typu roślin, a znajomy - mieszczuch z bloku - nie za bardzo

Chcę się z nim podzielić, jednak nie wiem, jak je zapakować, by doszły świeże... Myślałam nad zamrożeniem, ale zanim dotrą zrobi się "ciapa", a one w takich warunkach szybko gniją. To samo będzie, gdy dodam do woreczka z nimi wody, żeby utrzymywała wilgotność.
Tak więc co na to poradzić? Zapakować lekko osuszone, dopiero co zerwane z krzaka do woreczków strunowych - i do koperty bąbelkowej? Co radzicie?