Sukulenty i kaudeksy Ewy
- Taccanivea
- 1000p
- Posty: 1786
- Od: 24 cze 2009, o 12:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Sukulenty i kaudeksy Ewy
Wzajemnie wszystkiego dobrego Ewo!
- Delete
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2082
- Od: 16 maja 2009, o 09:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Sukulenty i kaudeksy Ewy
Być może zapowiedź wielu kwitnień ;)
Żeby już wiosna przyszła.
Żeby już wiosna przyszła.

Pozdrawiam, Bartek.
Kaktusy... / Doniczkowce
Kaktusy... / Doniczkowce
- Taccanivea
- 1000p
- Posty: 1786
- Od: 24 cze 2009, o 12:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Sukulenty i kaudeksy Ewy
O!!! Pierwszy raz w życiu widzę kwitnącą sansewierę!



- eba
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1242
- Od: 22 lip 2008, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Sochaczewa
- Kontakt:
Re: Sukulenty i kaudeksy Ewy
Marylko, sansewierka kwitnie u mnie co roku bez większych problemów i nawet ładnie pachnie
. Muszę tylko uważać z tymi kropelkami "rosy", bo łatwo spadają i są strasznie lepiące.
Jeśli chcesz, chętnie nią się z Tobą podzielę
.

Jeśli chcesz, chętnie nią się z Tobą podzielę

- Taccanivea
- 1000p
- Posty: 1786
- Od: 24 cze 2009, o 12:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Sukulenty i kaudeksy Ewy
Ewo dziękuję serdecznie, ale ja teraz skupiam się na storczykach i hoyach;) Sansewierkę mam u rodziców, ale nie kwitnie... Jeśli kiedyś będę miała duży dom, to sansewierki w różnych odmianach na pewno u mnie zagoszczą 

- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Sukulenty i kaudeksy Ewy
Ewo, ale mnie zdziwiła Twoja sansewieria! To na pewno zapowiedź zbliżającej się wiosny 
Moja sans. kwitnie zawsze latem, a gdy ją wyniosłam na zewnątrz, to przyciągnęła mnóstwo mrówek
Jak tam życie na wsi? Wdrożyłaś się?

Moja sans. kwitnie zawsze latem, a gdy ją wyniosłam na zewnątrz, to przyciągnęła mnóstwo mrówek

Jak tam życie na wsi? Wdrożyłaś się?
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- eba
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1242
- Od: 22 lip 2008, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Sochaczewa
- Kontakt:
Re: Sukulenty i kaudeksy Ewy
Tak myślałam Marylko, zaglądam czasem do Twojego wątku i zauważyłam, że jesteś już nieźle "zahojowana"
.
Kamilko, chyba już tak. Widoki są wspaniałe, czasem nawet sarenki do nas zaglądają.
Na razie jest zimno, więc ograniczamy się do samego domu. Mąż wyrabia sobie mięśnie przy odśnieżaniu sporego kawałka drogi, bo oczywiście gmina nie będzie odśnieżać SWOJEJ drogi tylko dla jednej rodziny.
Na próbę został wysłany do nas list (pani w urzędzie gminy zapewniała, że poczta posiada aktualne mapy) i czywiście wrócił do nadawcy z adnotacją "Adresat nie znany". Poczta może i posiada mapy, ale widać, z nich nie korzysta. Muszę więc się pofatygować do nich osobiście i powiedzieć listonoszowi "Tak, tu, pod tym adresem ktoś już mieszka".
Miejsca jest więcej, dzieciaki mają się gdzie wyszaleć. A ja już obserwuję, gdzie w domu jest najwięcej słońca, szukam ciekawych kwietników, w końcu dla kwiatów też mam więcej miejsca
. No i pewnie przestanę ograniczać się tylko do sukulentów
.
Ogród też czeka na zagospodarowanie, ale to praca na lata.
Teraz mam tylko jedną obawę, co będzie, jak mróz odpuści i zrobi się cieplej. Ziemia u nas gliniasta, a więc słabo chłonie wodę, do tego jest goła, bo podsypywaliśmy dom, a trawnik zrobimy dopiero na wiosnę.
Szykuje mi się błoto po kolana...

Kamilko, chyba już tak. Widoki są wspaniałe, czasem nawet sarenki do nas zaglądają.
Na razie jest zimno, więc ograniczamy się do samego domu. Mąż wyrabia sobie mięśnie przy odśnieżaniu sporego kawałka drogi, bo oczywiście gmina nie będzie odśnieżać SWOJEJ drogi tylko dla jednej rodziny.
Na próbę został wysłany do nas list (pani w urzędzie gminy zapewniała, że poczta posiada aktualne mapy) i czywiście wrócił do nadawcy z adnotacją "Adresat nie znany". Poczta może i posiada mapy, ale widać, z nich nie korzysta. Muszę więc się pofatygować do nich osobiście i powiedzieć listonoszowi "Tak, tu, pod tym adresem ktoś już mieszka".
Miejsca jest więcej, dzieciaki mają się gdzie wyszaleć. A ja już obserwuję, gdzie w domu jest najwięcej słońca, szukam ciekawych kwietników, w końcu dla kwiatów też mam więcej miejsca


Ogród też czeka na zagospodarowanie, ale to praca na lata.
Teraz mam tylko jedną obawę, co będzie, jak mróz odpuści i zrobi się cieplej. Ziemia u nas gliniasta, a więc słabo chłonie wodę, do tego jest goła, bo podsypywaliśmy dom, a trawnik zrobimy dopiero na wiosnę.
Szykuje mi się błoto po kolana...
- Taccanivea
- 1000p
- Posty: 1786
- Od: 24 cze 2009, o 12:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Sukulenty i kaudeksy Ewy
Ewo, trzeba mieć nadzieję, że jednak zima odejdzie od nas stopniowo... 

Re: Sukulenty i kaudeksy Ewy
Witaj.Właśnie przeglądałam twój wątek i zastanawiałam się gdzie ty to wszystko mieścisz, a tu jeszcze ciągle coś przybywa.
No ale okazało się, że zmieniłaś miejsce zamieszkania. Fajnie. To teraz dopiero powiększy się kolekcja. ;:91 Będziesz mogła zafundować swoim pupilkom tunel albo szklarnie. Zakochają Cię za to.
Kolekcja bardzo fajna. Pokaż zdjęcia tych widoków jakie masz z okien i siedliska 



- ewasz29
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2022
- Od: 23 mar 2009, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Sukulenty i kaudeksy Ewy
Widzę że masz takie same obawy o nadejście wiosny jak i ja . Ja zresztą już jedną wiosnę po kolana w wodzie przeszłam . Na domiar złego nasza działka jest troszkę niżej położona niż sąsiednie i to do nas wszystko spływa. Ale są i dobre strony
Też odwiedzają mnie sarny .Podwórko mam nie ogrodzone więc po śladach poznałam że podeszły dosłownie 2 m od domu . Niestety smakują im nasze młode drzewka owocowe
A sansewierka wygląda wspaniale . Te krople to myślałam że to od spryskiwania ,a to taki ,,miodek'' .Zapach ponoć też jest super jak się kwiaty już rozwiną
Po nazwie miejscowości poznaję ,że chyba mieszkasz niedaleko ode mnie.


A sansewierka wygląda wspaniale . Te krople to myślałam że to od spryskiwania ,a to taki ,,miodek'' .Zapach ponoć też jest super jak się kwiaty już rozwiną

Po nazwie miejscowości poznaję ,że chyba mieszkasz niedaleko ode mnie.
- eba
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1242
- Od: 22 lip 2008, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Sochaczewa
- Kontakt:
Re: Sukulenty i kaudeksy Ewy
Nam sarny podgryzaja porzeczki, ale niech im na zdrowie pójdą. Porzeczki są w zasadzie do wycięcia, lub gruntownego odmłodzenia.
- Taccanivea
- 1000p
- Posty: 1786
- Od: 24 cze 2009, o 12:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Sukulenty i kaudeksy Ewy
Zwierzaczki biedne są w zimie... Nic dziwnego, że do porzeczek się dobierają 

- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Sukulenty i kaudeksy Ewy
Ewo, widać, że z Ciebie prawdziwy roślinomaniakeba pisze:... A ja już obserwuję, gdzie w domu jest najwięcej słońca, szukam ciekawych kwietników, w końcu dla kwiatów też mam więcej miejsca. No i pewnie przestanę ograniczać się tylko do sukulentów
...


Błotka wiosennego współczuję, my po przeprowadzce mieliśmy to samo. Do tego z jednej strony domu jest ścieżka niby-polna prowadząca do sąsiada. Wiosną było błoto po kolana, wejść do domu od tej strony się nie dało. Sąsiad chodził w kaloszach lub podjeżdżał autem do szosy. Teraz ścieżka jest wysypana żwirem i jakimiś czarnymi kamieniami. Jest lepiej


A listonosza, jak to na wsi, pierw trzeba poinformować, tak jak piszesz, a później czasem go zagadać, raz zaprosić na kawę itp. Dobrze go "podejdziesz" to przyniesie Ci paczkę nawet po godzinach lub w sobotę. Nasz listonosz, to naprawdę dobry człowiek

Pozdrawiam

* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- eba
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1242
- Od: 22 lip 2008, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Sochaczewa
- Kontakt:
Re: Sukulenty i kaudeksy Ewy
Dziękuję Kamilko, na pewno do Ciebie zajrzę i pewnie znowu o coś się "uśmiechnę"
.
A teraz trochę zaśnieżonych widoków z okna. Na pierwszym zdjęciu są też porzeczki skubane przez sarny.



Na razie to tylko skoszona łąka. Ale od wiosny zacznę dłubać w ziemi.
W każdym razie miejsce na postawienie jakiegoś foliaczka mam
.

A teraz trochę zaśnieżonych widoków z okna. Na pierwszym zdjęciu są też porzeczki skubane przez sarny.



Na razie to tylko skoszona łąka. Ale od wiosny zacznę dłubać w ziemi.
W każdym razie miejsce na postawienie jakiegoś foliaczka mam
