Początki mojej storczykowej choroby :)

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12861
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Początki mojej storczykowej choroby :)

Post »

Witaj :) wpadłam pod linka jaki masz w podpisie i oniemiałam z zachwytu :) masz cudowne storczyki a dendrobium prześliczne :) a ten zółty słodki :) piegusek łapie oczy gratuluję keiki na dendrobium i nowego listka u falka :) miło mi było oglądać te cudowności :) może kiedyś zapukam do bram o sadzoneczkę dendrobium :) bo ostatnio mnie bardzie wciągnęły niż falki :) choć kocham obydwie odmiany
Awatar użytkownika
Carisma
100p
100p
Posty: 159
Od: 4 mar 2009, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Początki mojej storczykowej choroby :)

Post »

Nie ma problemu. Obecnie keiki jeszcze rosną, ale już w poniedziałek będą "leciały" na wymianę do koleżanki z forum. Jak będę miała jakieś na zbyciu, chetnie się na coś wymienię.
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12861
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Początki mojej storczykowej choroby :)

Post »

No to wskocz na moje wątki i pooglądaj bo oprócz storczyków mam jeszcze inne zieleniny ;:7
Awatar użytkownika
Carisma
100p
100p
Posty: 159
Od: 4 mar 2009, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Początki mojej storczykowej choroby :)

Post »

Aktualnie u mnie nie ma się czym chwalić, może odświeżę jednak wątek, co słychać -:

- Phalenopsisy chciał, nie chciał zakończyły kwitnienie, kilka wypuszcza przedłużenie pędów, czy coś z tego będzie - mam nadzieję, że nie zaschną, czy nie przytrafi się jakaś inna atrakcja, czas pokaże.

Uzależnienie nieustannie daje o sobie znać, że trzeba coś kupić, bo nie może być tak, że nic nie kwitnie bo aż głupio jakoś tak :D

Niestety jednak nie mam czasu napaść na jakiś sklep, a zakup w kwiaciarni to rozbój w biały dzień

- Cymbidium, chyba wreszcie zaczyna rosnąć, czyli wychodzi na to, że najgorsze mamy za sobą. Może jeszcze będą z niego ludzie. Dopiero nie dawno wsadziłam go do doniczki, do tej pory "wisiał" w ciasnym wazonie, jedynie nad akrylowymi kamykami, z wodą na dnie. Okazuje się, że to był dobry pomysł, brak korzeni w takich warunkach pozwolił mu na wypuszczenie 2 nowych PSB :). Obecnie w doniczce już widać, że rosną, a liście mogłam wreszcie co nieco uwolnić, odzyskują swoją jędrność.

- Dendrobium Berry Oda, nadal szaleje, trochę wolniej niż latem, ale keiki wciąż się pojawiają - dwa które były podejrzane o bycie pędami kwiatowymi, faktycznie nimi są, więc mam nadzieję, wkrótce pochwalić się kolejnym kwitnieniem :) :heja



Życzę wszystkim zdrowych, pogodnych Świąt, w ciepłej rodzinnej atmosferze!
Alusia61
200p
200p
Posty: 386
Od: 11 paź 2009, o 22:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niemcy

Re: Początki mojej storczykowej choroby :)

Post »

Witaj zajrzałam na chwilke i zostałam troszke dłużej :shock:
Obejrzałam szybciutko twój wątek i jestem pod wrażeniem. Piękne rośliny pokazujesz.
Widzę że lubisz też typu peloric. Mam słabość do takich
Powodzenia w dalszej hodowli. :wit
Awatar użytkownika
Anna11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4537
Od: 1 sty 2009, o 17:24
Lokalizacja: lubelszczyzna

Re: Początki mojej storczykowej choroby :)

Post »

Witaj, śliczne kolorki i mnóstwo kwiatów na jednym pedzie. Biały w kropki i żółty najładniejszy ;:167
Joane
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2124
Od: 27 paź 2009, o 23:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Niemcy

Re: Początki mojej storczykowej choroby :)

Post »

Nareszcie przyszłam i do ciebie z rewizytą. Masz urozmaiconą kolekcję. Bardzo mi się spodobało Dendrobium Berry Oda, Taki okaz i jakchętnie u ciebie rośnie. ;:138 ;:138 ;:138 Jeśli mogę ustawić się w kolejce na odrost to bardzo chętnie to zrobię. :oops: Mam słabość do dendrobium i sabotków. Posiadam trzy cymbidia i pierwsze dwa podobie jak u ciebie. Miałam z nimi problem ale powoli daję sobie radę. Powodzenia w uprawie. :wit
Awatar użytkownika
Carisma
100p
100p
Posty: 159
Od: 4 mar 2009, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Początki mojej storczykowej choroby :)

Post »

Miło, że się podobają.

Będąc przy okazji w OBI, oczywiście w zupełnie innym celu, kupiłam sobie takiego oto pocieszyciela. Były takie w ciapki, ooogromniaste, piękne, ale strasznie drogie :( niestety teraz nie mogę sobie pozwolić, ale chyba nie odpuszczę.

Jak na przejazd komunikacją, trzyma się póki co dobrze, mam nadzieję, że nic nie zgubi...

Sierota tylko ze mnie... miał taki fajny pokręcony pęd, wydawało mi się, że był pogięty, i chciałam go lekko odkręcić... no i złamałam ;:14 Widać z boku pod liściem, złamanie i kwiatek włożony bezpośrednio do doniczki i jeszcze z pączkami, może trochę postoi ;:223

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

i Cymbidium, które wreszcie zaczyna chyba wracać do życia

Obrazek
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12861
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Początki mojej storczykowej choroby :)

Post »

Śliczny ciapek :) szkoda ze sobie złamałaś :( wsadz do wody i co parę dni odcinaj koniec wtedy dłużej wytrzyma tak jak teraz to zaraz padnie
Awatar użytkownika
Baryczka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3109
Od: 8 wrz 2008, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Baryczy

Re: Początki mojej storczykowej choroby :)

Post »

Śliczny! Mam podobnego, ale ma kropeczki, a Twój ma też takie ciekawe mazy :) Super to wygląda :)

Ułamany pędzik włóż do wazonika z wodą, zmieniaj ją co jakiś czas, a przy okazji zmiany wody przycinaj koniec łodygi na ukos, koniecznie pod wodą. To przedłuży świeżość kwiatka. U mnie złamany pęd, tak traktowany, kwitł ok. 2 m-cy :) Spróbuj!

Edit: Celinka mnie uprzedziła :)
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11980
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Re: Początki mojej storczykowej choroby :)

Post »

Jest piękny, a na tym pędzie co został ma dużo pąków.
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16354
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Początki mojej storczykowej choroby :)

Post »

Ale ciapaty śliczny... ;)
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Anaka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3892
Od: 21 maja 2009, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Początki mojej storczykowej choroby :)

Post »

Piękna hybryda ;:63 Taka wesoła.W sam raz na pocieszenie w tę okropną pogodę ;:7
Zapraszam
Moje wątki
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”