Początki mojej storczykowej choroby :)
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12857
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Początki mojej storczykowej choroby :)
Witaj wpadłam pod linka jaki masz w podpisie i oniemiałam z zachwytu masz cudowne storczyki a dendrobium prześliczne a ten zółty słodki piegusek łapie oczy gratuluję keiki na dendrobium i nowego listka u falka miło mi było oglądać te cudowności może kiedyś zapukam do bram o sadzoneczkę dendrobium bo ostatnio mnie bardzie wciągnęły niż falki choć kocham obydwie odmiany
Re: Początki mojej storczykowej choroby :)
Nie ma problemu. Obecnie keiki jeszcze rosną, ale już w poniedziałek będą "leciały" na wymianę do koleżanki z forum. Jak będę miała jakieś na zbyciu, chetnie się na coś wymienię.
Pozdrawiam
Storczyki Carismy
Storczyki Carismy
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12857
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Początki mojej storczykowej choroby :)
No to wskocz na moje wątki i pooglądaj bo oprócz storczyków mam jeszcze inne zieleniny
Re: Początki mojej storczykowej choroby :)
Aktualnie u mnie nie ma się czym chwalić, może odświeżę jednak wątek, co słychać -:
- Phalenopsisy chciał, nie chciał zakończyły kwitnienie, kilka wypuszcza przedłużenie pędów, czy coś z tego będzie - mam nadzieję, że nie zaschną, czy nie przytrafi się jakaś inna atrakcja, czas pokaże.
Uzależnienie nieustannie daje o sobie znać, że trzeba coś kupić, bo nie może być tak, że nic nie kwitnie bo aż głupio jakoś tak
Niestety jednak nie mam czasu napaść na jakiś sklep, a zakup w kwiaciarni to rozbój w biały dzień
- Cymbidium, chyba wreszcie zaczyna rosnąć, czyli wychodzi na to, że najgorsze mamy za sobą. Może jeszcze będą z niego ludzie. Dopiero nie dawno wsadziłam go do doniczki, do tej pory "wisiał" w ciasnym wazonie, jedynie nad akrylowymi kamykami, z wodą na dnie. Okazuje się, że to był dobry pomysł, brak korzeni w takich warunkach pozwolił mu na wypuszczenie 2 nowych PSB . Obecnie w doniczce już widać, że rosną, a liście mogłam wreszcie co nieco uwolnić, odzyskują swoją jędrność.
- Dendrobium Berry Oda, nadal szaleje, trochę wolniej niż latem, ale keiki wciąż się pojawiają - dwa które były podejrzane o bycie pędami kwiatowymi, faktycznie nimi są, więc mam nadzieję, wkrótce pochwalić się kolejnym kwitnieniem
Życzę wszystkim zdrowych, pogodnych Świąt, w ciepłej rodzinnej atmosferze!
- Phalenopsisy chciał, nie chciał zakończyły kwitnienie, kilka wypuszcza przedłużenie pędów, czy coś z tego będzie - mam nadzieję, że nie zaschną, czy nie przytrafi się jakaś inna atrakcja, czas pokaże.
Uzależnienie nieustannie daje o sobie znać, że trzeba coś kupić, bo nie może być tak, że nic nie kwitnie bo aż głupio jakoś tak
Niestety jednak nie mam czasu napaść na jakiś sklep, a zakup w kwiaciarni to rozbój w biały dzień
- Cymbidium, chyba wreszcie zaczyna rosnąć, czyli wychodzi na to, że najgorsze mamy za sobą. Może jeszcze będą z niego ludzie. Dopiero nie dawno wsadziłam go do doniczki, do tej pory "wisiał" w ciasnym wazonie, jedynie nad akrylowymi kamykami, z wodą na dnie. Okazuje się, że to był dobry pomysł, brak korzeni w takich warunkach pozwolił mu na wypuszczenie 2 nowych PSB . Obecnie w doniczce już widać, że rosną, a liście mogłam wreszcie co nieco uwolnić, odzyskują swoją jędrność.
- Dendrobium Berry Oda, nadal szaleje, trochę wolniej niż latem, ale keiki wciąż się pojawiają - dwa które były podejrzane o bycie pędami kwiatowymi, faktycznie nimi są, więc mam nadzieję, wkrótce pochwalić się kolejnym kwitnieniem
Życzę wszystkim zdrowych, pogodnych Świąt, w ciepłej rodzinnej atmosferze!
Pozdrawiam
Storczyki Carismy
Storczyki Carismy
Re: Początki mojej storczykowej choroby :)
Witaj zajrzałam na chwilke i zostałam troszke dłużej
Obejrzałam szybciutko twój wątek i jestem pod wrażeniem. Piękne rośliny pokazujesz.
Widzę że lubisz też typu peloric. Mam słabość do takich
Powodzenia w dalszej hodowli.
Obejrzałam szybciutko twój wątek i jestem pod wrażeniem. Piękne rośliny pokazujesz.
Widzę że lubisz też typu peloric. Mam słabość do takich
Powodzenia w dalszej hodowli.
Re: Początki mojej storczykowej choroby :)
Witaj, śliczne kolorki i mnóstwo kwiatów na jednym pedzie. Biały w kropki i żółty najładniejszy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2124
- Od: 27 paź 2009, o 23:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Niemcy
Re: Początki mojej storczykowej choroby :)
Nareszcie przyszłam i do ciebie z rewizytą. Masz urozmaiconą kolekcję. Bardzo mi się spodobało Dendrobium Berry Oda, Taki okaz i jakchętnie u ciebie rośnie. Jeśli mogę ustawić się w kolejce na odrost to bardzo chętnie to zrobię. Mam słabość do dendrobium i sabotków. Posiadam trzy cymbidia i pierwsze dwa podobie jak u ciebie. Miałam z nimi problem ale powoli daję sobie radę. Powodzenia w uprawie.
Re: Początki mojej storczykowej choroby :)
Miło, że się podobają.
Będąc przy okazji w OBI, oczywiście w zupełnie innym celu, kupiłam sobie takiego oto pocieszyciela. Były takie w ciapki, ooogromniaste, piękne, ale strasznie drogie niestety teraz nie mogę sobie pozwolić, ale chyba nie odpuszczę.
Jak na przejazd komunikacją, trzyma się póki co dobrze, mam nadzieję, że nic nie zgubi...
Sierota tylko ze mnie... miał taki fajny pokręcony pęd, wydawało mi się, że był pogięty, i chciałam go lekko odkręcić... no i złamałam Widać z boku pod liściem, złamanie i kwiatek włożony bezpośrednio do doniczki i jeszcze z pączkami, może trochę postoi
i Cymbidium, które wreszcie zaczyna chyba wracać do życia
Będąc przy okazji w OBI, oczywiście w zupełnie innym celu, kupiłam sobie takiego oto pocieszyciela. Były takie w ciapki, ooogromniaste, piękne, ale strasznie drogie niestety teraz nie mogę sobie pozwolić, ale chyba nie odpuszczę.
Jak na przejazd komunikacją, trzyma się póki co dobrze, mam nadzieję, że nic nie zgubi...
Sierota tylko ze mnie... miał taki fajny pokręcony pęd, wydawało mi się, że był pogięty, i chciałam go lekko odkręcić... no i złamałam Widać z boku pod liściem, złamanie i kwiatek włożony bezpośrednio do doniczki i jeszcze z pączkami, może trochę postoi
i Cymbidium, które wreszcie zaczyna chyba wracać do życia
Pozdrawiam
Storczyki Carismy
Storczyki Carismy
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12857
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Początki mojej storczykowej choroby :)
Śliczny ciapek szkoda ze sobie złamałaś wsadz do wody i co parę dni odcinaj koniec wtedy dłużej wytrzyma tak jak teraz to zaraz padnie
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Początki mojej storczykowej choroby :)
Śliczny! Mam podobnego, ale ma kropeczki, a Twój ma też takie ciekawe mazy Super to wygląda
Ułamany pędzik włóż do wazonika z wodą, zmieniaj ją co jakiś czas, a przy okazji zmiany wody przycinaj koniec łodygi na ukos, koniecznie pod wodą. To przedłuży świeżość kwiatka. U mnie złamany pęd, tak traktowany, kwitł ok. 2 m-cy Spróbuj!
Edit: Celinka mnie uprzedziła
Ułamany pędzik włóż do wazonika z wodą, zmieniaj ją co jakiś czas, a przy okazji zmiany wody przycinaj koniec łodygi na ukos, koniecznie pod wodą. To przedłuży świeżość kwiatka. U mnie złamany pęd, tak traktowany, kwitł ok. 2 m-cy Spróbuj!
Edit: Celinka mnie uprzedziła
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Początki mojej storczykowej choroby :)
Jest piękny, a na tym pędzie co został ma dużo pąków.
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Początki mojej storczykowej choroby :)
Ale ciapaty śliczny... ;)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3892
- Od: 21 maja 2009, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Początki mojej storczykowej choroby :)
Piękna hybryda Taka wesoła.W sam raz na pocieszenie w tę okropną pogodę
Zapraszam
Moje wątki
Moje wątki