Mój pierwszy storczyk, phalaenopsis
- patrykgiel
- 500p
- Posty: 581
- Od: 10 lut 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew / Miami Beach
Re: Mój pierwszy storczyk, phalaenopsis
Witaj jestem u ciebie pierwszy raz i muszę powiedzieć, że ładne masz storczyki, powodzenia w uprawie !
- Jeanne
- 1000p
- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój pierwszy storczyk, phalaenopsis
Dorotko, witaj, daaawno Cię nie było ale wiem jak to jest, też niedawno miałam przerwę i też zostawiłam swoje roślinki pod opieką mamy z pędami mam to samo, każdy falenopsis wypuszcza pęd, chwilę potrwało zanim przypomniałam sobie który ma jaki kolor Co do żółknących pączków, aż szkoda patrzeć mój "pierworodny" zawsze kwitł obficie, tym razem miał 6 pączków a zostały tylko 2 i nie wiem czy się rozwiną, choć na razie, odpukać, wyglądają nieźle
A Twoje kwitnienia prześliczne, każdy ma w sobie to "coś", ale mnie najbardziej urzeka cudaczek, ten różowo-pomarańczowy, o baaardzo intensywnym odcieniu
Zaglądaj do Nas, choć wiem jak trudno nadrabia się taką nieobecność
A Twoje kwitnienia prześliczne, każdy ma w sobie to "coś", ale mnie najbardziej urzeka cudaczek, ten różowo-pomarańczowy, o baaardzo intensywnym odcieniu
Zaglądaj do Nas, choć wiem jak trudno nadrabia się taką nieobecność
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
- sylvia_sirena
- 1000p
- Posty: 1189
- Od: 23 lis 2009, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Mój pierwszy storczyk, phalaenopsis
masz przepiękne storczyki tylko pozazdrościć.
- miaaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1498
- Od: 12 lut 2008, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Mój pierwszy storczyk, phalaenopsis
Kochani dziękuję za odwiedziny i miłe słowa
Asieńko zaglądam czasami, jak tylko mogę ;) Cały czas pielęgnuję moich podopiecznych jednak jest zawsze tyle spraw do załatwienia, że odrabianie zaległości na forum odkładam cały czas w nieskończoność ;/
Psilon - z czasem nabiera się wprawy i wszystko przychodzi z łatwością a w efekcie mamy cudne kwiaty, które prędzej czy później odwdzięczają się za czas poświęcony na ich pielęgnację
Pozdrawiam cieplutko i życzę samych zdrowych kwitnień
Asieńko zaglądam czasami, jak tylko mogę ;) Cały czas pielęgnuję moich podopiecznych jednak jest zawsze tyle spraw do załatwienia, że odrabianie zaległości na forum odkładam cały czas w nieskończoność ;/
Psilon - z czasem nabiera się wprawy i wszystko przychodzi z łatwością a w efekcie mamy cudne kwiaty, które prędzej czy później odwdzięczają się za czas poświęcony na ich pielęgnację
Pozdrawiam cieplutko i życzę samych zdrowych kwitnień