Drzewko na własnym pniu!

[xman0070]

Ja mam takie pytanie odnośnie drzewek owocowych na własnym pniu?
O co chodzi w tym zagadnieniu, jak wygląda takie drzewko - jakieś informacje na temat produkcji takich drzewek?
Z góry dziękuję
Pozdrawiam Marcin

[Nalewka]

Poczytaj o podkładkach (wpisz hasło "podkładka" w naszej szukajce, bo jest kilka oddzielnych wątków dla jabłoni, dla czereśni, dla gruszy itd), dowiesz się więcej o tym, jak wpływa konkretna podkładka na rozwój drzewa, na jego korzenie (na jakie gleby się nadaje), na wysokość, na mrozoodporność, na termin wchodzenia w okres owocowania, na plenność itd.

Dla odróżnienia drzewko na własnym pniu jest to siewka, często dzika, niekoniecznie szlachetna. Jak wygląda takie drzewo? Ale jakie konkretnie? To zależy... M.inn. od tego, czy i jak je prowadzisz

[nocny_drwal]

Dla odróżnienia drzewko na własnym pniu jest to siewka, często dzika, niekoniecznie szlachetna.

Sadzonka, bądź odkład to również roślina na własnych korzeniach . Ogólnie rzecz biorąc mamy rośliny na własnych korzeniach (siewki, sadzonki, składają się z jednego "elementu składowego"), oraz rośliny szczepione (na "obcych korzeniach", czyli rośliny składająca się z dwóch, lub więcej części składowych).

[Nalewka]

Mądrze prawisz

[nocny_drwal]

Swoją drogą podkładki to takie "oczko w głowie" sadowników. Ja osobiście bym nie próbował podważać zasadności szczepienia roślin sadowniczych Jeśli coś w sadownictwie ma być szczepione, to trzeba przyjąć, że tak ma być Co innego w szkółkarstwie ozdobnym. Zresztą ja jak wybieram podkładkę, to biorę "cokolwiek"(byle by pasowało), bo to i tak pod ozdobne . Sadownik często więcej uwagi włoży w wybór podkładki, niż tego, co znajdzie się na niej No ale co się dziwić, jak mają taki wybór, po kilka, kilkanaście dla danego rodzaju

[xman0070]

Hej
Dzięki za odpowiedź - może po prostu nie rozumiem tego zagadnienia zbyt dobrze i nie wiem o co w tym tak do końca chodzi.
Będę szukał i czytał różne informacje na ten temat.
Pozdrawiam

[nocny_drwal]

Problem podkładki po raz pierwszy pojawia się przy rozmnażaniu. Nie każdą roślinę możemy rozmnożyć z nasion (bo albo ich dana roślina nie wytwarza, albo jej potomstwo nie zachowa cech rodzica i zamiast pożądanej odmiany wyrośnie nam "dziczka"). Nie każda roślina daje się też ukorzenić. W takim wypadku zostaje szczepienie. Roślina zaszczepiona składa się z pędu pochodzącego z drzewa, które chcemy rozmnożyć, oraz z systemu korzeniowego, czyli tzw. podkładki. Z tego wynika, że jeżeli jedyną drogą do rozmnożenia danej odmiany jest szczepienie, to taka roślina nie może być na własnych korzeniach.
Szczepimy nie tylko dla tego, że inaczej się rozmnożyć nie da, ale również dlatego, że roślina na "obcych korzeniach" zyskuje kilka innych cech. Czyli nawet, jeśli jest alternatywa i możemy daną odmianę ukorzenić, to zaszczepienie na podkładce da nam szereg nowych parametrów. Różne systemy korzeniowe różnie wpływają na wzrost, mrozoodporność i inne takie tam

[leff]

Doprecyzuj: na własnym pniu (tak ma 99,999% drzew) czy na własnych korzeniach(bez podkładki)?