W.o...Koniach, klaczach i źrebakach
- Mama Aguni
- 1000p
- Posty: 1136
- Od: 31 mar 2009, o 11:48
- Lokalizacja: podkarpacie
Moja córka też marzy o własnym koniu. .Niestety to marzenie też musi zaczekać na swoja kolej .Na razie jeździ w Zagrodzie Jeździeckiej i też nie tyle ile by chciała :x .Niestety czasu mało bo nauka, praca itd. a poza tym trochę drogi ten sport .
Madeleine życzę ci jak najszybszego kupienia konika i spełnienia pozostałych marzeń
Madeleine życzę ci jak najszybszego kupienia konika i spełnienia pozostałych marzeń
Upolowane na przypadkowym spacerku ...
........w 1 w pełni słoneczny dzień.
Nie Danusiu, właśnie dlatego wstawiłam zdjęcia wg kolejności cykania, (parę ujęć na dziś zostawiłam) bo jak w tytule ujęłam robiłam je wszystkie na spacerze, przypadkowo tam zajechaliśmy. Na zdjęciach niespotykany przeze mnie widok, wylanie rzeki Wieprz na łąki. Min to miejsce gdzie moja sunia płynie z patykiem - tam swego czasu jeździłam konno. Po suchym lądzie.
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Też prawdopodobnie wznowię (po przeszło 20 latach) przygodę z konikami. Okazało się, że przyszła synowa jest fanatyczką (planuje nawet zakup własnego konia). Niestety nie pojeździliśmy - nie było właścicieli a zdjęcia klikłem tylko młodym koniom (jest ich tam 10 + 3 źrebaki):
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- Mama Aguni
- 1000p
- Posty: 1136
- Od: 31 mar 2009, o 11:48
- Lokalizacja: podkarpacie
Ja kiedyś miałem Aż 3 godź.
Kupię Aturi i Dzbanecznik - najlepiej nasiona, chociaż nie pogardzę sadzonką
Moje Roślinki Doniczkowe
Moje Roślinki Doniczkowe
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: W.o...Koniach, klaczach i źrebakach
W takim razie i ja się pochwalę "naszymi" klaczkami
Właściwie to należą do mojego brata, który pewnego dnia "zachorował" na konia W sumie mamy miejsce, gospodarstwo rolne, więc czemu nie?
W 2007r. pojawiła się u nas Branka, miała dwa lata.
W marcu'09 urodziła się Baśka:
Tutaj obie latem, na naszym podwórku. Brat zapoznawał je z okolicą
Ze strzałką na czole- Branka, z gwiazdką- Baśka. Zdjęcie ze stycznia Już prawie nie widać, która jets która
Obie są zimnokrwiste, b. mądre i niezwykłe. To jedyne konie na wsi, w tych czasach już mało kto hoduje te piękne zwierzęta. Klaczki robią furorę na naszej wichurce, dzieciaki przychodzą je oglądać i mają z tego mnóstwo frajdy.
Właściwie to należą do mojego brata, który pewnego dnia "zachorował" na konia W sumie mamy miejsce, gospodarstwo rolne, więc czemu nie?
W 2007r. pojawiła się u nas Branka, miała dwa lata.
W marcu'09 urodziła się Baśka:
Tutaj obie latem, na naszym podwórku. Brat zapoznawał je z okolicą
Ze strzałką na czole- Branka, z gwiazdką- Baśka. Zdjęcie ze stycznia Już prawie nie widać, która jets która
Obie są zimnokrwiste, b. mądre i niezwykłe. To jedyne konie na wsi, w tych czasach już mało kto hoduje te piękne zwierzęta. Klaczki robią furorę na naszej wichurce, dzieciaki przychodzą je oglądać i mają z tego mnóstwo frajdy.
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
Re: W.o...Koniach, klaczach i źrebakach
Ale mają futro!! Fajne misiaki i pracujące, to rzeczywiście teraz rzadkość, ale wraca się do tego szczególnie w mniejszych gospodarstwach, jest to nawet ekonomiczne, i jakie przyjemne. Do niedawna nie wiedziałam, że aż tak zmieniają sierść. Moje też, oprócz tej białej.