Traktor ogrodowy,ciągnik,minitraktor
- nocny_drwal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1186
- Od: 16 lip 2009, o 09:56
- Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
- Kontakt:
Re: Traktorek ogrodowy
No i pięknie pracują. A mój się w miejscu ślizga. Nie jestem pewien, czy samo dociążenie rozwiąże problem. Zobaczymy, albo kupię gotowe, albo jakieś kątowniki i pręty i sam coś poskręcam
Ale patentu z sankami z drugiego filmiku testował nie będę
Ale patentu z sankami z drugiego filmiku testował nie będę
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
pozdrawiam, Jakub
-
- 100p
- Posty: 173
- Od: 26 lis 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Swiętokrzyskie
Re: Traktorek ogrodowy
Kolego Jakub. Co do UP (oczywiście jeśli mówimy o tej samej dotacji - dla bezrobotnego rozpoczynającego DG). Miałem podobny plan, centrum ogrodnicze + usługi pielęgnacji zieleni. Jednak UP na centrum ogrodnicze jak najbardziej można dostać dotacje jednak jednak usługi pielęgnacyjne,
klasyfikowane są jako działalność ogrodniczo - rolnicza na którą nie można dostać tę dotację.
klasyfikowane są jako działalność ogrodniczo - rolnicza na którą nie można dostać tę dotację.
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Traktorek ogrodowy
Kilka ulotnych myśli o traktorkach
- nasza gliniasta łąkowa ziemia ułożona pod górkę (no, czasem jest też w dół...) była orana najpierw zwykłym traktorem jakimśtam, ale nie dał rady. Głęboka orka odbyła się ruskim traktorem - czołgiem na gąsienicach, a i tak wyrywał się przodem do nieba...
- mamy traktorek 23 konny do koszenia, jak się dokupi odpowiednie końcówki, to może nawet glebogryźć, ale orać na pewno nie da rady. To mocna, ale jednak zabawka ogrodowa, a nie maszyna rolnicza. Nie na glinie...
- naszą zabaweczkę kupiliśmy od faceta (firmy) sprowadzającego nowe i używane maszyny z różnych krajów, ze Stanów, ze Szwecji, z Niemiec, facet przygotowuje maszyny (i rózne użyteczne dodatki) do sprzedaży, wyciąga ze skrzyń, wyciera ze smarów ochronnych, ale jeśli nie chcesz, to przywiezie ci taki świeżutki, prosto z kontenera, doskonale opakowany na drogę, w skrzyni z solidnych desek. Za dodatkową opłatą, rzecz jasna. Ale można negocjować, szczególnie poza sezonem.
Kołacze mi się po głowie Milicz, jako zagłębie traktorkowe, ale nie jestem tego pewna
Zerknij jeszcze tu:
- - http://www.traktorki.com/
- - http://www.traktorki.pl (odnośniki po lewej)
- nasza gliniasta łąkowa ziemia ułożona pod górkę (no, czasem jest też w dół...) była orana najpierw zwykłym traktorem jakimśtam, ale nie dał rady. Głęboka orka odbyła się ruskim traktorem - czołgiem na gąsienicach, a i tak wyrywał się przodem do nieba...
- mamy traktorek 23 konny do koszenia, jak się dokupi odpowiednie końcówki, to może nawet glebogryźć, ale orać na pewno nie da rady. To mocna, ale jednak zabawka ogrodowa, a nie maszyna rolnicza. Nie na glinie...
- naszą zabaweczkę kupiliśmy od faceta (firmy) sprowadzającego nowe i używane maszyny z różnych krajów, ze Stanów, ze Szwecji, z Niemiec, facet przygotowuje maszyny (i rózne użyteczne dodatki) do sprzedaży, wyciąga ze skrzyń, wyciera ze smarów ochronnych, ale jeśli nie chcesz, to przywiezie ci taki świeżutki, prosto z kontenera, doskonale opakowany na drogę, w skrzyni z solidnych desek. Za dodatkową opłatą, rzecz jasna. Ale można negocjować, szczególnie poza sezonem.
Kołacze mi się po głowie Milicz, jako zagłębie traktorkowe, ale nie jestem tego pewna
Zerknij jeszcze tu:
- - http://www.traktorki.com/
- - http://www.traktorki.pl (odnośniki po lewej)
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- nocny_drwal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1186
- Od: 16 lip 2009, o 09:56
- Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
- Kontakt:
Re: Traktorek ogrodowy
Okolice Milicza to zagłębie używanego sprzętu ogrodniczego wszelkiej maści. Zaryzykuję stwierdzenie, że co czwarty przedmiot z tej kategorii na alledrogo ma lokalizację wpisaną Milicz (lub okolice)
Byłem raz u nich, wydają się rzeczowi, ale jak jest to się okaże po ewentualnym zakupie Oby ten, kto mi sprzeda ciągnik wiedział, że w razie czego nie omieszkam opisać tu szczegółów zarówno pozytywnych, jak i negatywnych, a trochę ludzi odwiedza to forum
Teraz tak bardziej na serio ;
Wiadomo, że na ładnie uprawianym polu, to i zabawka coś tam zaorze. Ale na ciężkim, mokrym nieużytku, który trzeba doprowadzić do ładu pod ogród to już inna historia. 23 konie to już i tak sporo, przy tym, jak ja się zastanawiam nad 15 Chyba, że to jest z tych typowych traktorków-kosiarek? One to rzeczywiście pod orkę nie podchodzą.
Byłem raz u nich, wydają się rzeczowi, ale jak jest to się okaże po ewentualnym zakupie Oby ten, kto mi sprzeda ciągnik wiedział, że w razie czego nie omieszkam opisać tu szczegółów zarówno pozytywnych, jak i negatywnych, a trochę ludzi odwiedza to forum
Teraz tak bardziej na serio ;
Wiadomo, że na ładnie uprawianym polu, to i zabawka coś tam zaorze. Ale na ciężkim, mokrym nieużytku, który trzeba doprowadzić do ładu pod ogród to już inna historia. 23 konie to już i tak sporo, przy tym, jak ja się zastanawiam nad 15 Chyba, że to jest z tych typowych traktorków-kosiarek? One to rzeczywiście pod orkę nie podchodzą.
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
pozdrawiam, Jakub
- nocny_drwal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1186
- Od: 16 lip 2009, o 09:56
- Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
- Kontakt:
Re: Traktorek ogrodowy
Już wiem o co chodzi. Waga przyczepy ukryta jest w różnicy dwóch pierwszych liczb. Jak by nie odejmował, wychodzi 700kgnocny_drwal pisze:
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
pozdrawiam, Jakub
Re: Traktorek ogrodowy
Witam. W ostatnim czasie kupiłem traktorek Kubota Bultra B1-14. Na razie nie mam żadnego doświadczenia z tym sprzetem jeśli ktoś może mi cokolwiek na temat eksploatacji uzytkowania napisać będę wdzięczny. Poza tym chciałbym zapytać czy ktokolwiek posiada jakieś dane eksploatacyjne, czyli serwisowanie oleje filtry itp. parametry. Kolejne pytanie dotyczy "przełączników" na prawym błotniku. Do czego to słuzy i jak to można wykorzystwać. Wiem że jest tam między innymi poziomowanie TUZ . Jeśli posiadacie więcej informacji to prosze o podanie na forum . Zapewne więcej osób bedzie zainteresowanych tym tematem. Z góry dziękuje.
- nocny_drwal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1186
- Od: 16 lip 2009, o 09:56
- Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
- Kontakt:
Re: Traktorek ogrodowy
Witaj Obawiam się, że tu na forum zbyt wielu użytkowników kubot nie ma (jeszcze), więc z racji posiadania jej, prawdopodobnie wiesz z nas najwięcej . Temat ciągniczków japońskich dopiero w Polsce się rozwija. Z roku na rok jest coraz większa oferta, co świadczy o większym zainteresowaniu kupujących. Co do opinii ludzi, którzy już kupili... jak na lekarstwo Fajnie by było, gdybyś opisał co i jak, może z czasem dołączy się do dyskusji więcej użytkowników
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
pozdrawiam, Jakub
Re: Traktorek ogrodowy
Witam. Szkoda że nie ma żadnej informacji na temat Kuboty. Moja wiedza na ten temat jest znikoma. Mam ten sprzęt dosłownie od kilku dni. Oczywiście juz pojeździłem traktorkiem, sprawuje się super. Bardzo skrętny, zwrotny choć trzeba przyznać że serokośc 105cm może sprzyjać wywrotce. Trzeba zatem uważnie jeździć, szczególnie na pochyłościach. Jak widać na zdjęciu mój sprzęt ma zamontowany ładowacz czołowy, super narzędzie ! Pozostałości odgarniętego śniegu z poboczy usunąłem bez trudu. W tej chcili jestem na etapie dorabiania kultywatora. Zapowiada się ciekawie jak będzie gotowy to umieszczę jakieś zdjęcia na forum. Myslę że będzie to dla mnie bardzo przydatna maszyna. Chciałbym jeszcze wrócic do wątku który został tu wcześniej poruszony. Wspominał ktoś, że w okolicach Milicza znajduje się firma która sprzedaje traktorki. I owszem znajduje się. Objechałem pięć firm które zajmują sie sprzedażą tego sprzętu. W Miliczu facet remintuje sprzęt od podstaw łącznie z piaskowaniem i malowaniem w całości. Wyglad po takiej naprawie rzeczywiście super, tylko że ja nie zdecyduję się kupic ciągnika wypucowanego do sprzedaży. Wolę kupić sprzęt z widocznymi śladami uzytkowania. Wtedy wiem jaki jest jego faktyczny stan techniczny. Dość powiedzieć , że kupiłem traktorek w okolicach Leszna. Ściślej mówiąc miejscowość nazywa się Dłużyna w pobliżu Włoszakowic. Może skromniejszy wybór ale ja zdecydowałem się kupić sprzęt właśnie tam. Póki co nie żałuję. Przynajmniej wiem co mam. Poza tym sprzedawca bardzo rzeczowy i komunikatywny. Można dogadać się bez problemu i oczywiście potargować. Dowieźli mi sprzęt bez problemu za rozsądne pieniądze. Na chwilę obecną jestem zadowolony z transakcji. Jeśłi chodzi o sam traktorek to oczywiście napiszę więcej jeśli zdobędę jakieś doświadczenie czy informacje na temat sprzętu. Jeśli jednak znajdzie się ktoś kto posiada jakąś wiedzę to chętnie skorzystam z doświadczeń innych uzytkowników. Może ktoś dorabiał jakieś maszyny może jakieś wymiary parametry? Wszystko mile widziane na forum. Zapewne inni również zechcą skorzystać.
Tymczasem pozdrawiam Krzysztof.
Tymczasem pozdrawiam Krzysztof.
- Piotr-eko
- 50p
- Posty: 89
- Od: 11 wrz 2009, o 01:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Traktorek ogrodowy
Witam i o wiosnę pytam .Następny temat,który mnie interesuje,chociaż własnego ciągnika nie mam odkąd mieszkam na własnym rancho.Uprawiam pole 1ha,ale do wszystkiego najmuję.Korci mnie zakup japońskiego ciągnika od 7000zł,nawet komis znajduje się niedaleko mnie maxland.Trzebieszów,sprzedawca zachwala i zachęca do kupna,że warto-mnie,aż oczy bolą patrzeć bo ma rację,postać na tym placu i popatrzeć to naprawdę chciałbym jednego mieć,tylko jak on się sprawuje,da radę zaorać przynajmniej na raty 1 ha.Czekam również na opinię posiadaczy japońskich traktorków i na inf.na temat rejestracji,przecież każdy pojazd musi być zarejestrowany i ubezpieczony,a ja inaczej nie wyjadę,tylko szosą. Pozdrawiam.
- nocny_drwal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1186
- Od: 16 lip 2009, o 09:56
- Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
- Kontakt:
Re: Traktorek ogrodowy
Podobno nie trzeba ich rejestrować, bo są to pojazdy wolnobieżne do 15km/h. Jedyne co potrzeba do jazdy po ulicy, to oc. A jak to jest z oc przy ciągniku to jeszcze nie wiem
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
pozdrawiam, Jakub
Re: Traktorek ogrodowy
Witam Piotr-eko traktorki jako pojazdy wolnobieżne nie muszą być rejestrowane. Jeśli jednak chcesz poruszać się po drogach musisz wykupić OC. zresztą dal własnego bezpieczeństwa warto. Jeśli chcesz kupić traktorek za kwotę 7000,- musisz się liczyć z tym, że będzie to sprzęt dość wiekowy i ze znacznym przebiegiem. Oczywiście taki sprzęt będzie pracował jeśli trafi się na dobry egzemplarz. Zresztą żywotność tego sprzętu jest i tak zaskakująca. Nie chce Cię odwodzić od zakupu, te traktorki są naprawdę fajne i sporo zrobisz na tym swoim areale. Proponuję żebyś pomyślał o przednim napędzie to bardzo przydatne. Szczególnie że wspominasz o orce. Dobrze dociążony przód i radzi sobie ze sporym obciążeniem z orką również. Poszukaj na Youtube są tam różne filmiki na których jest miedzy innymi orka, zobaczysz co te traktorki wyrabiają. Poza tym oferowane traktorki są przeważnie w zestawie z glebogryzarką. To wystarczający sprzęt do spulchniania gleby. Można zamontować wiele innych maszyn co jest kolejnym atutem tego sprzętu. Na allegro znajdziesz sporo tego , chyba że masz smykałkę i sam sobie dorobisz to co potrzebujesz. Mam nadzieję, że rozwiałem Twoje wątpliwości kup traktorek naprawdę warto. Ja jestem zadowolony bardzo. jak już wcześniej wspomniałem na forum dorabiam obecnie kultywator, prawie na ukończeniu. Wiosna nadeszła i niebawem go wypróbuje.
Pozdrawiam Krzysztof.
Pozdrawiam Krzysztof.
- nocny_drwal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1186
- Od: 16 lip 2009, o 09:56
- Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
- Kontakt:
Re: Traktorek ogrodowy
olo43, a powiedz mi, czy w Twojej kubocie jest ten cały system służący do odpalania silnika przy mrozie? Kiedyś buszując po youtubie wpadłem na filmik, na którym gość demonstrował, jak odpala się kubotę na mrozie. Teraz się tak zastanawiam, czy to konkretne tylko modele, czy wszystkie kuboty, czy może większość japońców tak ma? Bo szczerze mówiąc nie spotkałem się, żeby sprzedawcy informowali, czy ten system jest, czy go nie ma, a w gruncie rzeczy to dość ważne, bo jak ktoś zamierza np. odśnieżać... A większość tych traktorków to przecież diesle
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
pozdrawiam, Jakub
- Piotr-eko
- 50p
- Posty: 89
- Od: 11 wrz 2009, o 01:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Traktorek ogrodowy
Mi się wydaje,że jeżeli silnik chłodzony jest cieczą to aby baterie były zdrowe i dobrze kręcił.Dzięki za wiadomości,ale zanim ja coś kupię to przepisy się zmienią(nie mogę się zdecydować,za duży wybór).Na przykład 1)quady chyba muszą być rejestrowane.2)kierowca nie posiadający prawo jazdy T może kierować ciągnikiem.Nic w tym złego.Czekam na nowe wpisy-dobrej nocy....