Izo, jak się ma mało czasu to i hortensja zmarznie. Dębolistna zmarzła bo była późno jesienią posadzona, a na dodatek niezabezpieczona niczym na zimę. W tym roku, ta która została jest po czubek zaśnieżona, a jest już naprawdę duża - minimum 50 cm w górę. Mam nadzieję, że nie zmarznie. Mi najbardziej podoba się Pinky Winky - bardzo szybko się rozrasta i ma piękne kwiatostany. Podoba mi się też Tardiva, ma niesamowity układ kwiatów w kwiatostanie. Phantom ma ładne i wielkie kwiatostany, ale ocenię ją dopiero w tym roku bo to będzie jej drugi sezon u nas. W pierwszym sezonie nie ma co się zachwycać i co oceniać:-).
Mateuszu mam te kosaćce, nie wiem jednak jak przeżyją zimę. W zeszłym roku przesadziłam kawałek kłącza jesienią i ten kawałek mi padł. Zobaczymy jak będzie tym razem. Bardzo piękne mają rozety liści i właściwie utrzymują się przez cały sezon - są wyjątkowo ozdobne. Poszukam zdjęcia i wstawię.
Wczoraj podpatrzyłam nasz winobluszcz o pięknych liściach i widzę, że przetrwał, ma bardzo ładne pąki. Nazywa się Parthenocissus quinquefolia 'Monham' STAR SHOWERS , ostatnio wyczytałam, że zimuje już w strefie 3 - trochę to dziwne jak na nakrapianą roślinę.
