Różaneczniki

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
Awatar użytkownika
pogotowie ogrodnicze
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1405
Od: 23 wrz 2005, o 18:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post »

a ja nie stawiam ani na to ani na to,zdiagnozuje jak sprawdzi to NEMO
(żartem:może zakłady bukmacherskie)
Janusz
Pozdrawiam. Janusz Ogrodowy Lekarz
diagnostyka na facebooku
Internetowe Pogotowie Ogrodnicze ...
Awatar użytkownika
nemo56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1622
Od: 18 sie 2005, o 15:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

sprawdziłem. Liść odrywa się bardzo łatwo od łodygi. Nie stawia żadnego oporu. Nie wiem czy o to chodziło.
Jakub . . . . .
Awatar użytkownika
pogotowie ogrodnicze
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1405
Od: 23 wrz 2005, o 18:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post »

przy fytoftorozie złamiesz ped a lisc ci sie nie oderwie
To jedno juz wiesz
teraz wszystko po koleji wytłumacze w mowym watku
błędy w uprawie różąneczników

Janusz
Pozdrawiam. Janusz Ogrodowy Lekarz
diagnostyka na facebooku
Internetowe Pogotowie Ogrodnicze ...
Awatar użytkownika
nemo56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1622
Od: 18 sie 2005, o 15:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

OK
Jakub . . . . .
Kargul
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 31 gru 2005, o 20:04

Post »

czy już ustaliliscie co to za choroba różanecznika, bo na pewno nie jest to fytoftoroza.
Awatar użytkownika
pogotowie ogrodnicze
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1405
Od: 23 wrz 2005, o 18:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Re: różanecznik z chorobą

Post »

nemo56 pisze:jak zwalczyć (skutecznie) tą grożną chorobę:
Obrazek
Czy mógłbym wykorzystać zdjęcie Twojego autorstwa do artykułu o chorobach różanecznika (jako nie fytoftoroza) oczywiście podpisze je (Nemo)

Janusz
Pozdrawiam. Janusz Ogrodowy Lekarz
diagnostyka na facebooku
Internetowe Pogotowie Ogrodnicze ...
Awatar użytkownika
nemo56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1622
Od: 18 sie 2005, o 15:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

Januszu z PO, oczywiście, że możesz wykorzystać. Przecież to dla dobra nas wszystkich. :D
Jakub . . . . .
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6983
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Czy to sa uszkodzenia mrozowe czy choroba?
Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam Andrzej.
Awatar użytkownika
broniusz
---
Posty: 374
Od: 24 mar 2006, o 21:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

Osobiście myśle, że to są efekty zimy. Wygląda to raczej na poparzenia słoneczne + skutki zimy. Rosliny wyglądają na oslabione po zimie, ale spokojnie rododendrony dopiero zaczyną swój wiosenny rozwój. Ja popryskał bym je bioseptem w celu wzmocnienia z dwa trzy razy i powinno być dobrze + nawóz. Spawdz pH :!:
pozdrawiam
:) :) -broniusz
Broniusz
Molibden
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 8 lip 2006, o 11:56
Lokalizacja: Warszawa

Różanecznik - choroba nieinfekcyjna?

Post »

Prosze o pomoc. Na moich różanecznikach dość nagle pojawiły się takie objawy: na liściach ( z wyjątkiem tegorocznych przyrostów) brunatne zabarwienie nerwów i okolic. Brunatnienie rozszerza się na cały liść. Brak objawów więdnięcia. Pod mikroskopem brak strzępem czy zarodników, wiązki zielone, natomiast ich okolice brązowe. Nie występowały na nich żadne szkodniki. Pąli kwiatowe zdrowe. Niestety nie mogę zrobić zdjęcia.
Rośliny kilka dni temu były zasilane. Czy to może mieć coś wspólnego z nieodpowiednim nawadnianiem/przenawożeniem?
Basia
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 654
Od: 28 maja 2006, o 15:43
Lokalizacja: Kędzierzyn (opolskie)

Post »

To może być związane z zasoleniem podłoża albo zmianą jego odczynu.
Wiadomo, że różaneczniki potrzebują dość kwaśnego odczynu. Nieumiejętnie dany nawóz może dość radykalnie zmienić odczyn.
A ty nic nie piszesz co dałeś, ile dałeś. Czy twoje rośliny rosną w słońcu czy w cieniu, na ziemi piaszczystej czy na glinie. Jak jest sprawa z podlewaniem.
Poza tym jeśli rosną w słońcu to w grę może wchodzić poparzenie słoneczne o co przy tej pogodzie nie trudno.
Sam wykluczyłeś choroby więc musimy wspólnie zastanowić się nad innymi przyczynami.
Molibden
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 8 lip 2006, o 11:56
Lokalizacja: Warszawa

Różaneczniki

Post »

Dziękuję za odpowiedź. No więc nawóz był specjalny pod rododendrony - nie ja sypałam co prawda ale myślę że dawka była odpowiednia (choć pewności nie mam). Rośliny rosną na słońcu - trzeci rok w tym samym miejscu, ziemia jest zakwaszana. Ale na pewno sprawdzę pH przy najbliższej okazji. Od początku podlewane są wodą bardzo zażelazioną, bo taką mam na działce niestety. Jeśli chodzi o glebę to była tu ziemia piaszczysta, ale przed posadzeniem wymieniłam ją na głębokość ok. 50 cm na specjalną dla różaneczników. I dodam, że właśnie dowiedziałam się, ze te same objawy są u 3 moich sąsiadów, na odległych działkach. Podobno różaneczniki w Łazienkach Królewskich też brązowieją, ale nie wiem czy to te same objawy, bo nie widziałam. A objawy niestety u mnie postępują szybko, młode liście też już to mają :( I takie charakterystyczne, że to brunatnienie tak wzdłuż nerwów idzie na początku.
Ja niby wykluczyłam chorobę, ale przecież mogę się mylić. Fitoftora to nie jest raczej na pewno.
Szkoda, że nie mam zdjęcia, ale starałam sie to opisać jak najbardziej obrazowo.
Molibden
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 8 lip 2006, o 11:56
Lokalizacja: Warszawa

Różaneczniki

Post »

A może to larwy opuchlaków? Wiosną było kilka uszkodzonych liści przez chrząszcze, ale bardzo mało, nie zwalczałam niczym. Ale przy larwach glebowych to by chyba raczej więdły, a tu nie ma takich objawów. Nie mam pojęcia co to może być. Proszę o pomoc.
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”