Luty się kończy, śnieg stopniał, roślinki na wyścigi wychylają swoje zielone noski z ziemi - czas otworzyć wątek ogrodowy

Wszystkim moim miłym gościom przypominam, że mój ogród znajduje się w Sobótce, na skraju Ślężańskiego Parku Krajobrazowego i ja wierzę, że magiczna góra Ślęża, a precyzyjniej -czakram na jej szczycie, oddziałowuje niezwykle pozytywnie na całe otoczenie, a więc również - na mnie i mój ogród

Mamy tu specyficzny mikroklimat, roślinki pięknie rosną, a ludzie i zwierzęta dobrze się czują

Nowym spacerowiczom pokażę, a tym, którzy tu bywali, przypomnę, jak wyglądał mój ogród w zeszłym sezonie.
Na początek mój przedogródek, gdzie witam gości na ganku, często w towarzystwie moich psiaków

Moje ukochane róże, którymi rosną na skraju ogrodu i cieszą oczy od czerwca do pierwszych przymrozków

Funkie dobrze się czują w bliskim sąsiedztwie małej fontanny

...a latem pięknie kwitną krzewy i byliny

A oto jeden z zakątków, gdzie wypoczywamy; wszak ogród to nie tylko praca...

To by było na tyle tytułem przypomnienia, a po południu pokażę rezultaty moich dzisiejszych poszukiwań pierwszych oznak wiosny w ogrodzie :P
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli
