Obiecałam, że je opiszę:
i podzielę się spostrzeżeniami.
)...Czytałam gdzieś,że podłoże po pieczarkach nie jest dobre jako nawóz organiczny a wręcz niekorzystne,nie pamiętam dokładnie dlaczego,bo było tam opisane a więc lepiej zrezygnuj,tym bardziej,ze piszesz iż masz darmowy obornik bydlęcy.Marchewkę zalecają siać w drugim roku po oborniku.hafciarz pisze:Sprostowanie : ja nie chcę robić grzybni , chciałbym pozyskać resztki(przyczepa traktorowa) po uprawie pieczarek i użyć go jako nawozu organicznego do warzyw i kwiatów .
Przecież grzybnie są produkowane ze słomy i tam jest zaszczepiana grzybnia.
Moje pytanie było :co jest lepsze obornik czy resztki podkładów po pieczarkach jako nawóz organiczny?
Myślałam , że chodzi Ci o podłoże do pieczarek, a nie po pieczarkach 
Małgosia to moja wina troszkę dziwnie sprecyzowałem pytanie.perdii pisze:Hawciarzu źle cię zrozumiałam
Ja dwa lata może trzy kupiłam na Allegro grzybnię boczniaka i szczepiłam na pniach drzew. To pieńki różne gatunku drzew długości około pół metra. Nacinał mąż piłą skośne otwory i tam zaszczepiałam grzybnię. Nawet miałam sporo boczniaka. Chyba w tym roku powtórzę mini hodowlę. 
