Elizabetka po śląsku cz.4
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Dominiś...przeżyją w końcu kiedyś przyjdzie ocieplenie....
Danko koniecznie trzeba się tam spotkać ...trzeba ustalić wstępnie jakąś sobotę albo niedzielę i jedziemy
Co do azalii to chętnie przejrzę link....takich widoków teraz mi trzeba.....ale i tak mam parę zapisanych i marzę żeby je dostać....szczególnie te najbardziej mrozoodporne.
Krysiu mi też się tak wydaje ....mury już są tak wyziębione, że grzanie coraz mniej daje...niech w końcu zrobi się ciepło.
A co do roślin to na pewno będą straty...oby nie w nowo posadzonych moich różyczkach bo chyba bym umarła z żalu.
Jadźko okropnie się ciągnie...tym bardziej nam kochającym ciepło i roślinki.
Izuś dzięki ..... czy to ma być napar Muszę się w niego zaopatrzyć i mam nadzieję, że go w zielarskim dostanę. :P
Kochani wiadomość z ostatniej chwili.....ciiii .....kobea się kotasi.
Danko koniecznie trzeba się tam spotkać ...trzeba ustalić wstępnie jakąś sobotę albo niedzielę i jedziemy
Co do azalii to chętnie przejrzę link....takich widoków teraz mi trzeba.....ale i tak mam parę zapisanych i marzę żeby je dostać....szczególnie te najbardziej mrozoodporne.
Krysiu mi też się tak wydaje ....mury już są tak wyziębione, że grzanie coraz mniej daje...niech w końcu zrobi się ciepło.
A co do roślin to na pewno będą straty...oby nie w nowo posadzonych moich różyczkach bo chyba bym umarła z żalu.
Jadźko okropnie się ciągnie...tym bardziej nam kochającym ciepło i roślinki.
Izuś dzięki ..... czy to ma być napar Muszę się w niego zaopatrzyć i mam nadzieję, że go w zielarskim dostanę. :P
Kochani wiadomość z ostatniej chwili.....ciiii .....kobea się kotasi.
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15075
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Nie, Elutka, wyciąg czyli nastój. Zalewasz zimną wodą na 24 godz.
Gratuluję Ci grzecznej kobei
Gratuluję Ci grzecznej kobei
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Super ...zaraz jutro lecę do zielarskiego.
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Eluś napisałaś o rdzy i jego żywicielu...,czytałam gdzieś,że na gruszy siedzi często rdza ,ale nie wiem ,czy ona jest żywicielem ...,ale wyczytałam jeszcze ,że jeżeli w pobliżu rosną jałowce (czyli koło gruszy)to należy je przesadzić w inne miejsce . Nie wnikałam w ten temat zanadto,ale wiesz...u mnie ,a raczej u sąsiadów ,z jednej i drugiej strony płotu rosną grusze...Na rdzę chorują mi dzwonki brzoskwiniolistne,rosnące niedaleko...
Nie wiem co o tym sądzić...
Wrotycz najlepiej zbierać na polu ,kwitnie na żółto,podobny trochę do krwawnika.Ma dosyć charakterystyczny zapach ,raczej niezbyt przyjemny...Stosuję wywary z wrotycza również na nieproszonych gości w glebie...
A skrzyp w tamtym roku znalazłam z Anką (pokrzyw u nas pełno za płotem,ale ze skrzypem marnie)w jednym takim miejscu obok szkółki różanej,której właścicielka bardzo się zdziwiłam ,kiedy obrywałyśmy zielsko spod jej płotu... Opryskuję nim wszystko co mam w ogrodzie ...,a przede wszystkim róże.
Ale się rozpisałam ...
Nie wiem co o tym sądzić...
Wrotycz najlepiej zbierać na polu ,kwitnie na żółto,podobny trochę do krwawnika.Ma dosyć charakterystyczny zapach ,raczej niezbyt przyjemny...Stosuję wywary z wrotycza również na nieproszonych gości w glebie...
A skrzyp w tamtym roku znalazłam z Anką (pokrzyw u nas pełno za płotem,ale ze skrzypem marnie)w jednym takim miejscu obok szkółki różanej,której właścicielka bardzo się zdziwiłam ,kiedy obrywałyśmy zielsko spod jej płotu... Opryskuję nim wszystko co mam w ogrodzie ...,a przede wszystkim róże.
Ale się rozpisałam ...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Andzia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1594
- Od: 15 maja 2009, o 07:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Klucze
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Alionuszko, ja to się bardzo cieszę jak się mądrzy ludzie tak rozpisują bo można z Waszej wiedzy korzystać.
Elizabetko z okazji wiadomego święta zostawiam Ci tradycyjnego prlowskiego
i życzę, żeby wiosna szybciorem nadeszła
Elizabetko z okazji wiadomego święta zostawiam Ci tradycyjnego prlowskiego
i życzę, żeby wiosna szybciorem nadeszła
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
regulamin Andziu
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Dobra kobea
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15075
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Neluś, muszę się z Tobą nie zgodzić ;) Wrotycz ma piękny zapach! Chociaż może nabrać bardzo nieprzyjemnego ...
Elżuniu, myslę, ze nie weźmiesz mi za złe, jak opiszę skrótowo moje doświadczenie z wrotyczem
Pamiętałam zapach wrotycza z dzieciństwa i bardzo go lubiłam. Jakież było moje zdumienie, kiedy zrywając wrotycz opodal drogi poczułam jego odrażający odór!
Doszłam do wniosku, ze ten smrodek zawdzięcza zanieczyszczeniom, zwłaszcza, ze rósł przy drodze. Posadziłam więc trochę w swoim ogródku. No i mój wrotycz ma znów ten przyjemny, ziołowy zapach Kochajcie wrotycz! jest piękny i pachnący
Elżuniu, myslę, ze nie weźmiesz mi za złe, jak opiszę skrótowo moje doświadczenie z wrotyczem
Pamiętałam zapach wrotycza z dzieciństwa i bardzo go lubiłam. Jakież było moje zdumienie, kiedy zrywając wrotycz opodal drogi poczułam jego odrażający odór!
Doszłam do wniosku, ze ten smrodek zawdzięcza zanieczyszczeniom, zwłaszcza, ze rósł przy drodze. Posadziłam więc trochę w swoim ogródku. No i mój wrotycz ma znów ten przyjemny, ziołowy zapach Kochajcie wrotycz! jest piękny i pachnący
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Neluś masz rację co do rdzy a szczególnie jałowce z sekcji Sabina są podatne na rdzę jałowowo- gruszową.
Wiem już jak wygląda wrotycz.... znalazłam go WROTYCZ
ale i tak kupię w zielarskim żeby już móc działać. I mam nadzieję, że coś da.
Co do skrzypu i pokrzyw....to jest tego sporo na dzialce górskiej ale tu za mojej zegrodce nie uświadczysz ani jednego ani drugiego. Ale przywiozłam sobie korzonki pokrzyw i trochę się zaczyna rozrastać ..oby przez zimę nie zginęła.
Andziu dzięki....skąd ja go znam ...czyżbych była tako staro ....za życzenia do spełnienia dzięki.
Aniu...żeby nie zapeszyć ...poczekam z fotkami.
Izuś wiesz, że bardzo lubię jak piszesz "z życia wzięte" bo wtedy więcej zostaje w starej łepetynie. A ziołowe zapachy bardzo lubię bo kojarzą mi się z letnią łąką....ze słonkiem i ciepełkiem....mów tak do mnie jeszcze.
Wiem już jak wygląda wrotycz.... znalazłam go WROTYCZ
ale i tak kupię w zielarskim żeby już móc działać. I mam nadzieję, że coś da.
Co do skrzypu i pokrzyw....to jest tego sporo na dzialce górskiej ale tu za mojej zegrodce nie uświadczysz ani jednego ani drugiego. Ale przywiozłam sobie korzonki pokrzyw i trochę się zaczyna rozrastać ..oby przez zimę nie zginęła.
Andziu dzięki....skąd ja go znam ...czyżbych była tako staro ....za życzenia do spełnienia dzięki.
Aniu...żeby nie zapeszyć ...poczekam z fotkami.
Izuś wiesz, że bardzo lubię jak piszesz "z życia wzięte" bo wtedy więcej zostaje w starej łepetynie. A ziołowe zapachy bardzo lubię bo kojarzą mi się z letnią łąką....ze słonkiem i ciepełkiem....mów tak do mnie jeszcze.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9423
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Elu gratuluje sukcesów siewnych
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15075
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Brawo, Elżunia! Piękne sieweczki
- Hanka 1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3058
- Od: 30 kwie 2008, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
U mnie też zima wróciła.Eluś zaklinasz tą wiosnę czy nie. ;:103Elizabetka pisze:U mnie nadal potwornie zimno...temperatura odczuwalna o wiele niższa niż na termometrze.
Przesyłam ciepełko, które u mnie też już się kończy....już nie mam siły ....
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Eluś ...uśmiałam się z tego hodowania pokrzywy na działce...zazwyczaj się ją plewi ...a u nas wręcz przeciwnie...
W końcu spóźnialskie wyszły...super ,a tego wrotyczu trzeba dużo,przynajmniej ja tyle zrywam ...cały wielki gar wrotyczu gotowałam i zapach bardzo specyficzny...,u mnie chłopy nosy zatykali
W końcu spóźnialskie wyszły...super ,a tego wrotyczu trzeba dużo,przynajmniej ja tyle zrywam ...cały wielki gar wrotyczu gotowałam i zapach bardzo specyficzny...,u mnie chłopy nosy zatykali
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości