Bardzo cieszę się że będę miała blisko bratnie dusze.Pewnie równie zakręcone w temacie ogrodniczym jak pozostali ludziska na tym forum.To tylko dobrze o nas świadczy im więcej takich osób tym piękniejsze nasze otoczenie 
.Malujemy świat kwiatami .Pozdrawiam i zapraszam.Alicja 
Witam Cię serdecznie.Ogródek dopiero w realizacji,tyko niektóre zakątki już zagospodarowane.Na dzień dzisiejszy 
Podejrzewam że tyko patrzeć jak zmieni się koncepcja i znowu będzie przesadzanie,czy wszyscy tak mają? Może to jakaś choroba niuleczalna 
pięknie dziękuję za cudne fotki 
.Pozdrawiam. wpadłam do Ciebie z poranna kawa ,bo dzisiaj mam wolne 
. Oglądam Wasze ogrody i przekonuje się , że kwiaty nadają barwę i charakter ogrodom . z uwagi na to że moja działka znajduje sie od domu 50 km. muszę trzymać się bylin i cebul ozdobnych .One bez mojej obecności rozpoczynają wegetację i to jest ogromne ułatwienie. Z wiosna trochę posadze może zakwitna chociaż lilie .
, że wychodzicie przed dom i już macie swoje królestwo.
Alicjo, azjatyckie to piękne lilie i bardzo łatwe w uprawie, polecane szczególnie początkującym ich jedyną wadą jest to... że nie pachnną.Georginia pisze:Widziałam je w markecie azjatyckie to chyba te pachnące.
jeśli chcesz mieć pachnące lilie to nastaw się na orientpety, lilie powstałe ze skrzyżowania lilii trąbkowych z liliami orientalnymi. Efektem tej krzyżówki są olbrzymie rośliny, niektóre dochodzą do 2,5m wysokości, często noszą miano liliowych drzew, mają ogromne kwiaty i większość jest silnie pachnąca. Mają dużą łatwość adaptacji w każdych warunkach ogrodowych i dużą zdrowotność. No proszę kolejna krajanka i to mieszkająca jeszcze bliżej niż Alicja.Marysia II pisze:Ja pochodzę z Teresina, chodziłam do "Chopina" w Twoim mieście.
Ja jestem z Aleksandrowa, w Teresinie bywam regularnie dwa razy w tygodniu, bo tam w ośrodku sportu i rekreacji trenuje moja córka. A do Chopina, najpierw do gimnazjum, teraz do liceum chodzi mój syn. Jaki ten świat jest mały. 
To jest coś fajnego że nie wychodząc z domu możemy oglądać swoje ogródki.Bardzo się cieszę że mogłam cię gościć.Pozdrawiam i zapraszam Pomysł z zeszytem jest super ja już taki mam od kilku lat.Formatu A4 w sztywny okładkach podzielony na działy-Ogólne,krzewy,byliny,cebulowe.Na każdą roślinę przeznaczyłam od pół strony do kilku /róże/.Zapisuję tu wszystkie dane o tej roślinie ,wymagania,nawożenie.choroby i szkodniki.Potem tylko zaglądam i mam jak na dłoni kiedy ciąć jak nawozić i gdzie posadzić.Taka księga mądrości ogrodowych.Bez niej ani rusz,ciągle bym szukała po różnych pismach i książkach co i jak zrobić.To dobry pomysł.Pozdrawiam.Alicja 
.Muszę ci się przyznać że ja jeździłam przez 10 lat na swoja działkę 80 km. w jedną stronę.W środę po pracy robiłam zakupy.W czwartek szykowałam jedzenie,żeby nie tracić czasu jak już będę na miejscu.W piątek w samochód i hajda na wieś.Jak już byłam na miejscu to dopiero poczułam się "jak u siebie".Każda roślinka obejrzana,jakie zmiany a wierz mi że przez tydzień naszej nieobecności ogród potrafi zaskoczyć.I to dopiero frajda : 
Nie masz czego się obawiać ,sadź krzewy,byliny .Jak podlejesz raz na tydzień to wystarczy ,nieraz i takiej potrzeby nie ma.Zaplanuj sobie wszystko i konsekwentnie do przodu.Będziesz sama zaskoczona swoimi sukcesami.Trzymam kciuki.Pozdrawiam.Alicja 
Korona Cesarska nie potrzebuje żadnej ochrony przed nornicami tak "pachnie" że odstrasza wszystkie takie szkodniki . takim celu nieraz bywa sadzona.Sama będziesz ja omijać ja będzie kwitła-no tylko bez przesady 
Dzięki za informacje o liliach ,właśnie o takich myślałam pachnących i pięknych.Znalazłam miejsce na słoneczku obok ławki,to chyba dobre miejsce.Czyli mieszańce orientalne,ok.Cieszę się również że jest nas coraz więcej tak blisko.W sierpniu mogę się podzielić irysami bródkowymi ,tymi żółtymi.Mam ich dużo.Mój ogród jest w Młodzieszynie.Gosiu a jak Twoje plany ogrodowe?Pozdrawiam.Alicja 
