Agita- mój pierwszy sezon :)
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Agita- mój pierwszy sezon :)
Ale ci pięknie rosną... Jeden ma 2 pędziki. A kwitnienia też masz przepiękne.
Re: Agita- mój pierwszy sezon :)
Agitko piekna wiosna u Ciebie.Gratuluje nowych pedzików,pieknych korzonków i cudnych kwitnień.Na moim parapecie też dzieje się wiele.Dobrze ,ze chociaż nasze ćmówki dopisały i nie zwracają uwagi na kaprysy pogodowe.A może w końcu przegonią nam zimę? Pozdrawiam serdecznie 

- -ewelina-
- 500p
- Posty: 677
- Od: 14 sie 2007, o 23:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Agita- mój pierwszy sezon :)
Ależ pędzi ten Twój wątek - miałam problem z odnalezieniem maluchów
No i zobaczysz jakim zaskoczeniem będzie pierwszy kwiat
- sporych rozmiarów biel
Oj, będzie się działo
Do zachwytów nad Dendrobium Firebird oczywiście się przyłączę
Świetny kwiat, kolor - gratuluję kwitnienia
Pozdrawiam,
Ewelina

Agnieszko, pędzika nie widzę, ale skoro piszesz, że jest ... znaczy musi być

No i zobaczysz jakim zaskoczeniem będzie pierwszy kwiat


Oj, będzie się działo

Do zachwytów nad Dendrobium Firebird oczywiście się przyłączę

Świetny kwiat, kolor - gratuluję kwitnienia

Pozdrawiam,
Ewelina
- Haim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2515
- Od: 19 cze 2009, o 01:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tczew
Re: Agita- mój pierwszy sezon :)
Aguś, ale wariacje na temat pędzików, listków i korzonków
A te Dendrobium Fire bird boskie jest po prostu
, ja na swoim tez widzę jedną malutką podłużną wypustkę, ale nie chcę się cieszyć na zapas. Tak bym chciała, żeby zakwitło
A mojego małego Dendrobium nobile tez są takie trzy wypustki ale już większe i liczę, że będą to kwiatki, bo przyrosty puściło dwa
Nie rozdawaj za bardzo keików "Fire bird", bo później z czego zakwitnie, będziesz musiała dłużej czekać.
Ja swoje zostawię na razie na starych pędach, tylko oddziele te, co już obiecałam, ale niech się jeszcze wzmocnią i puszczą więcej korzonków ;)
A te , co zostaną, na pewno szybciej zakwitną, niż oddzielone, bo będą przy roślinie matecznej.



A te Dendrobium Fire bird boskie jest po prostu


A mojego małego Dendrobium nobile tez są takie trzy wypustki ale już większe i liczę, że będą to kwiatki, bo przyrosty puściło dwa

Nie rozdawaj za bardzo keików "Fire bird", bo później z czego zakwitnie, będziesz musiała dłużej czekać.
Ja swoje zostawię na razie na starych pędach, tylko oddziele te, co już obiecałam, ale niech się jeszcze wzmocnią i puszczą więcej korzonków ;)
A te , co zostaną, na pewno szybciej zakwitną, niż oddzielone, bo będą przy roślinie matecznej.
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Agita- mój pierwszy sezon :)
Ok, to fajnie Kamilko, pewnie będziesz go miała dużo szybciej, niech Ci pięknie rośnie! Ale Asi reklamę zrobiłam, hi hi! ;)
Dusia, dzięki
Dopiero drugi raz mam 2 pędziki na raz z 1 rośliny, fajny widok, nie powiem- na mojej miniaturce pokazanej wczoraj i tu- ten ostatni jest moim "leaderem poprzedniego sezonu" ;) widać, że i tym razem nie odpuszcza- przekwitł w listopadzie, a już ma odbicia na obu starych pędach i 2 nowe pędziki 
Pestko, kochana, nie mam wątpliwości, że się u Ciebie "dzieje", masz do tego rękę jak rzadko kto - pokaż swoje rozbujane storczyki, uwielbiam je oglądać, choć wpadam potem w kompleksy... ;) Zima rzeczywiście łagodnie się ze mną obeszła, nie mogę narzekać. Fajnie, że i Tobie się udało utrzymać pąki
Ewelina, może tym razem się dopatrzysz- pedzik urósł już ze 2 kolejne mm ;)

Ja nie wiem tylko jak taka mała roślinka utrzyma potem wielkie te kwiaty...

Tu korzonki- wszystko to co widać, urosło już u mnie, zabójcze tempo!

Asiulka, trzymam kciuki, żeby to się okazały kwiatki, chociaż jeden, jak u mnie, to też ma swój urok!
Nie zamierzam za szybko oddzielać keików, spokojnie poczekam aż podrosną, zobaczę też jak roślinka będzie sobie radzić z ich wykarmieniem, a szczerze mówiąc po cichu liczę, że pojawi się jeszcze trochę przyrostów przez lato ;)
Czytałam gdzieś, że Dendrobium Firebird na tyle szybko rośnie, że w ciągu roku keiki dojrzewają i zaczynają wydawać już własne potomstwo- i oby tak było ;)
Dusia, dzięki


Pestko, kochana, nie mam wątpliwości, że się u Ciebie "dzieje", masz do tego rękę jak rzadko kto - pokaż swoje rozbujane storczyki, uwielbiam je oglądać, choć wpadam potem w kompleksy... ;) Zima rzeczywiście łagodnie się ze mną obeszła, nie mogę narzekać. Fajnie, że i Tobie się udało utrzymać pąki

Ewelina, może tym razem się dopatrzysz- pedzik urósł już ze 2 kolejne mm ;)

Ja nie wiem tylko jak taka mała roślinka utrzyma potem wielkie te kwiaty...


Tu korzonki- wszystko to co widać, urosło już u mnie, zabójcze tempo!


Asiulka, trzymam kciuki, żeby to się okazały kwiatki, chociaż jeden, jak u mnie, to też ma swój urok!

Nie zamierzam za szybko oddzielać keików, spokojnie poczekam aż podrosną, zobaczę też jak roślinka będzie sobie radzić z ich wykarmieniem, a szczerze mówiąc po cichu liczę, że pojawi się jeszcze trochę przyrostów przez lato ;)
Czytałam gdzieś, że Dendrobium Firebird na tyle szybko rośnie, że w ciągu roku keiki dojrzewają i zaczynają wydawać już własne potomstwo- i oby tak było ;)
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
- Haim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2515
- Od: 19 cze 2009, o 01:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tczew
Re: Agita- mój pierwszy sezon :)
Aguś te Twoje keiki w ekspresowym tempie rośnie
Widać, że jest mu u Ciebie dobrze.
No właśnie jeśli chodzi i Fire bird, to o to mi chodziło.
Jeśli keiki zostaną na roślinie matecznej, to mogą nawet jeszcze w tym roku Tobie zakwitnąć
Ja dostałam to Dendrobium od teściowej, która praktycznie nic z nim nie robi, cały czas ma storczyka porośniętego keikami i jak zakwita, to ma burzę kwiatów, pięknie gęsto osadzonych, cudnie to wygląda.
Jak zakwitnie u teściowej, to postaram się do niej pojechac i obfocić, bo jest co oglądać.
Dzisiaj tak sobie przeglądałam storczyki na all. i znalazłam nasze Dendrobium ale żółte(jest żółte i pomarańczowe, te pierwsze jest bardziej wymagające, co do okresu spoczynku) i kosztowało 75zł
Masakra, ale drożyzna, a żółciutkie fajne by było do kolekcji ;)

Widać, że jest mu u Ciebie dobrze.
No właśnie jeśli chodzi i Fire bird, to o to mi chodziło.
Jeśli keiki zostaną na roślinie matecznej, to mogą nawet jeszcze w tym roku Tobie zakwitnąć

Ja dostałam to Dendrobium od teściowej, która praktycznie nic z nim nie robi, cały czas ma storczyka porośniętego keikami i jak zakwita, to ma burzę kwiatów, pięknie gęsto osadzonych, cudnie to wygląda.
Jak zakwitnie u teściowej, to postaram się do niej pojechac i obfocić, bo jest co oglądać.
Dzisiaj tak sobie przeglądałam storczyki na all. i znalazłam nasze Dendrobium ale żółte(jest żółte i pomarańczowe, te pierwsze jest bardziej wymagające, co do okresu spoczynku) i kosztowało 75zł

Masakra, ale drożyzna, a żółciutkie fajne by było do kolekcji ;)
- -ewelina-
- 500p
- Posty: 677
- Od: 14 sie 2007, o 23:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Agita- mój pierwszy sezon :)
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Agita- mój pierwszy sezon :)
No tak, scenariusz się powtarza, ten mój ma teraz identyczny rozmiar jak Twój na drugim zdjęciu- tak mi się przynajmniej wydaje... Niesamowita roślina i przepiękne kwiaty!!!
Dzięki za te zdjęcia w moim wątku, będę sobie zerkać i porównywać ;)
Tak się czasem zastanawiam, czy keiki odziedziczy w genach po roślinie, ktora je wypuściła, zdolność do tworzenia keiki? ;) Może w ten sposób chociaż za kilka lat doczekałabym się mojego wymarzonego "własnego" keiki...
Asiu, ja też widziałam to żółte- podobno pachnie, moje pomarańczowe chyba nie, przynajmniej nie wyczułam, ale podoba mi się bardziej takie nasycone, tamto jest jakieś blade... ;)
Obfoć koniecznie jak Twojej teściowej znów zakwitnie!
Ogólnie rzecz biorąc, ja też chciałabym nie odrywać za dużo keików, pięknie wygląda taka rozrośnieta "wielopokoleniowa" roślina 

Dzięki za te zdjęcia w moim wątku, będę sobie zerkać i porównywać ;)
Tak się czasem zastanawiam, czy keiki odziedziczy w genach po roślinie, ktora je wypuściła, zdolność do tworzenia keiki? ;) Może w ten sposób chociaż za kilka lat doczekałabym się mojego wymarzonego "własnego" keiki...

Asiu, ja też widziałam to żółte- podobno pachnie, moje pomarańczowe chyba nie, przynajmniej nie wyczułam, ale podoba mi się bardziej takie nasycone, tamto jest jakieś blade... ;)
Obfoć koniecznie jak Twojej teściowej znów zakwitnie!


Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12857
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Agita- mój pierwszy sezon :)
Kurcze Wy to macie szczęście u Was i keiki kwitną 

- Haim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2515
- Od: 19 cze 2009, o 01:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tczew
Re: Agita- mój pierwszy sezon :)
Celinko, jeszcze wszystko przed Tobą, ani się nie obejrzysz a Tobie tez pojawi się jakieś keiki i zakwitnie ;)
Edit: A widziałyście na all, jedna osoba ma na sprzedaż keiki paste ale za ok. 60zł
Ciekawa jestem, czy to faktycznie jest takie skuteczne
Edit: A widziałyście na all, jedna osoba ma na sprzedaż keiki paste ale za ok. 60zł

Ciekawa jestem, czy to faktycznie jest takie skuteczne

- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12857
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Agita- mój pierwszy sezon :)
hmmm jakoś w taki cuda trudno mi uwierzyć 

- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Agita- mój pierwszy sezon :)
Celinko, to już chyba taka roslinka, skoro drugi raz powtarza ten sam "numer".. 
Asiu, keiki paste widziałam, spróbowałabym może ale nie za taką kasę, nawet za połowę bym się nie skusiła, bez przesady..! Postanowiłam dziś zrobić doświadczenie z koncentratem pomidorowym i sphagnum- mam taką pokręconą genetycznie roslinkę, każdy kwiat ma zupełnie inny, jest duża i rozrośnięta, silna- jest chyba dobrym kandydatem..?
Asiu, Ty nawet robiłaś coś podobnego- jak efekty?
Aaaa, jeszcze coś- nagadałam na swoje vandy, a jedna puszcza mi nowy listek i obudziła mnóstwo korzonków
- powinno być dobrze
Druga jest chyba w hibernacji.... 

Asiu, keiki paste widziałam, spróbowałabym może ale nie za taką kasę, nawet za połowę bym się nie skusiła, bez przesady..! Postanowiłam dziś zrobić doświadczenie z koncentratem pomidorowym i sphagnum- mam taką pokręconą genetycznie roslinkę, każdy kwiat ma zupełnie inny, jest duża i rozrośnięta, silna- jest chyba dobrym kandydatem..?

Asiu, Ty nawet robiłaś coś podobnego- jak efekty?
Aaaa, jeszcze coś- nagadałam na swoje vandy, a jedna puszcza mi nowy listek i obudziła mnóstwo korzonków



Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Agita- mój pierwszy sezon :)
Takie maleńkie keiki i już kwitnie... Do tego bardzo obficie.
- Haim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2515
- Od: 19 cze 2009, o 01:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tczew
Re: Agita- mój pierwszy sezon :)
Tak, Aguś robiłam, właśnie z koncentratem i sphagnum.Agita pisze:
Asiu, keiki paste widziałam, spróbowałabym może ale nie za taką kasę, nawet za połowę bym się nie skusiła, bez przesady..! Postanowiłam dziś zrobić doświadczenie z koncentratem pomidorowym i sphagnum- mam taką pokręconą genetycznie roslinkę, każdy kwiat ma zupełnie inny, jest duża i rozrośnięta, silna- jest chyba dobrym kandydatem..?![]()
Asiu, Ty nawet robiłaś coś podobnego- jak efekty?
Aaaa, jeszcze coś- nagadałam na swoje vandy, a jedna puszcza mi nowy listek i obudziła mnóstwo korzonków- powinno być dobrze
Druga jest chyba w hibernacji....
Efekty różne, na niektóre nic nie zadziałało, niektóre uschły a na niektórych są odbicia, na jednym odbicie i coś jeszcze ale nie wiem co to chce wyleźć

Cieszę się, że chociaż jedna Twoja Vanda się obudziła, zobaczysz niedługo i przyjdzie kolej na drugą

- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Agita- mój pierwszy sezon :)
Asiu, pochwal się koniecznie jak to "coś" się już zdeklaruje 
Ja nałożyłam wczoraj na 2 oczka z 2 różnych phalaenopsis mieszankę koncentratu pomidorowego z wazeliną (proporcje "na oko" 2:1), otuliłam sphagnum i wacikiem kosmetycznym, żeby sphagnum nie spadało, będę to spryskiwać- zobaczymy... Dużej nadziei nie mam, ale czemu nie popróbować... ;)
No a teraz muszę się pochwalić hitem wieczoru: dokonałam dzisiaj w LM zakupów na łączną kwotę 25,98zł, oto one:


Tak tak, dobrze widzicie, są tam 2 vandy w szklanych wazonach, 2 bordowe pachnące oncidia i mała paprotka. Nie wiem kto tu jest nienormalny, powinnam się cieszyć, i cieszę się jak nie wiem co, ale też czuję się, jakbym okradła sklep!
W LM była przecena roślin o 90%, wiele storczyków jeszcze z pojedyńczymi kwiatami, stan nie najgorszy. Zdrowe, piękne oncidia (moje wymarzone) przecenione z 32,20zł na dokładnie 1,93zł są dla mnie już niezłym szokiem, ale te vandy... Były w sklepie 4 sztuki, leżały bezczelnie rzucone na półkę pomiędzy inne rośliny z przeceny, obok nich 2 całe wazony i 1 rozbity- w życiu bym ich nie znalazła, gdyby nie to, że zapytałam- i to tak z głupia frant, przypadkiem, bo już rok temu powiedzieli mi w tym sklepie, że więcej nie będą zamawiać vand, bo nie schodzą. Rok temu próbowałam kupić jedną taką mocno zabidzoną- po kilku miesiącach opuścili łaskawie cenę ze 163zł do 80zł, ale oczywiście nikt się nie skusił, wisiała niepodlewana, aż się dosłownie rozpadła.
A te 4 dzisiaj przecenili z początkowej ceny 90zł do dokładnie 9,92zł i jeszcze się zdziwili, że chcę brać!
Fakt, są zmarniałe (na zdjęciach nie widać, lampa tak pięknie ożywiła kolorki..); mają pomarszczone liście, trochę różnych plam, obumarłe korzenie, ale kto by nie zaryzykował za tą cenę... Sam wazon normalnie więcej kosztuje! ;)
Dobra, nie ględzę tylko pokazuję, co mam ;) :

Pierwsza vanda, podobno fioletowa, ma brzydką plamę na liściu- mam wrażenie, że to mechaniczne uszkodzenie, niestety zaczyna żółknąć wokół i nie wiem czy czekać czy ciąć liść u nasady... :

Ma spleśniałe korzenie- stała w resztce ciemnej, zepsutej wody na dnie wazonu- nawet nie mogę ich włożyć do wody- przesuszę do jutra i zobaczę czy coś się z tego da uratować. Dobrze, że ma też ze 4 krótkie kikutki grubych korzeni z pnia- te są żywe, w nich moja nadzieja:

Druga vanda, podobno biała albo różowa, cała jest drobna i wiotka, ma zasuszone, ale lepsze korzenie i właśnie się moczy:

No to sobie zafundowałam zajęcie, a dopiero co pisałam, że jeśli vanda, to tylko zdrowa, z dłuuugimi korzeniami... Gadaj zdrów..!

Ja nałożyłam wczoraj na 2 oczka z 2 różnych phalaenopsis mieszankę koncentratu pomidorowego z wazeliną (proporcje "na oko" 2:1), otuliłam sphagnum i wacikiem kosmetycznym, żeby sphagnum nie spadało, będę to spryskiwać- zobaczymy... Dużej nadziei nie mam, ale czemu nie popróbować... ;)
No a teraz muszę się pochwalić hitem wieczoru: dokonałam dzisiaj w LM zakupów na łączną kwotę 25,98zł, oto one:


Tak tak, dobrze widzicie, są tam 2 vandy w szklanych wazonach, 2 bordowe pachnące oncidia i mała paprotka. Nie wiem kto tu jest nienormalny, powinnam się cieszyć, i cieszę się jak nie wiem co, ale też czuję się, jakbym okradła sklep!

W LM była przecena roślin o 90%, wiele storczyków jeszcze z pojedyńczymi kwiatami, stan nie najgorszy. Zdrowe, piękne oncidia (moje wymarzone) przecenione z 32,20zł na dokładnie 1,93zł są dla mnie już niezłym szokiem, ale te vandy... Były w sklepie 4 sztuki, leżały bezczelnie rzucone na półkę pomiędzy inne rośliny z przeceny, obok nich 2 całe wazony i 1 rozbity- w życiu bym ich nie znalazła, gdyby nie to, że zapytałam- i to tak z głupia frant, przypadkiem, bo już rok temu powiedzieli mi w tym sklepie, że więcej nie będą zamawiać vand, bo nie schodzą. Rok temu próbowałam kupić jedną taką mocno zabidzoną- po kilku miesiącach opuścili łaskawie cenę ze 163zł do 80zł, ale oczywiście nikt się nie skusił, wisiała niepodlewana, aż się dosłownie rozpadła.
A te 4 dzisiaj przecenili z początkowej ceny 90zł do dokładnie 9,92zł i jeszcze się zdziwili, że chcę brać!

Fakt, są zmarniałe (na zdjęciach nie widać, lampa tak pięknie ożywiła kolorki..); mają pomarszczone liście, trochę różnych plam, obumarłe korzenie, ale kto by nie zaryzykował za tą cenę... Sam wazon normalnie więcej kosztuje! ;)
Dobra, nie ględzę tylko pokazuję, co mam ;) :

Pierwsza vanda, podobno fioletowa, ma brzydką plamę na liściu- mam wrażenie, że to mechaniczne uszkodzenie, niestety zaczyna żółknąć wokół i nie wiem czy czekać czy ciąć liść u nasady... :

Ma spleśniałe korzenie- stała w resztce ciemnej, zepsutej wody na dnie wazonu- nawet nie mogę ich włożyć do wody- przesuszę do jutra i zobaczę czy coś się z tego da uratować. Dobrze, że ma też ze 4 krótkie kikutki grubych korzeni z pnia- te są żywe, w nich moja nadzieja:

Druga vanda, podobno biała albo różowa, cała jest drobna i wiotka, ma zasuszone, ale lepsze korzenie i właśnie się moczy:

No to sobie zafundowałam zajęcie, a dopiero co pisałam, że jeśli vanda, to tylko zdrowa, z dłuuugimi korzeniami... Gadaj zdrów..!

Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz