Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.1

[Raczek]

barbla na czym taki trening czystości dla piesków polegał?
Ja nie mam psa,ale moja siostra ma wielki problem z psem moich rodziców.
Niestety nie ma psa na co dzień,ponieważ mieszka gdzie indziej .
U rodziców jest co kilka dni i ciągle tylko widzi spustoszenia zrobione przez psa na swoich rabatkach w ogrodzie.
Pies kończy w tym roku rok.

[aleksandra2323]

Aniu, rocznego psa można nauczyć wszystkiego, ale potrzebna jest żelazna konsewencja. Z tego co piszesz zrozumiałam, że nie ma możliwosci kontroli psa za każdym razem kiedy jest w ogrodzie?

[alys]

Nie mam swojego psa ale bardzo częstym gościem jest pies mojej córki.
Wcale go nie uczyłam porządku.
Sam z siebie idzie do bramy i prosi o spacer.
Na terenie działki (3200m)nigdy się nie załatwia
Pozdrawiam
ALYS

[iwciach]

Mój ( i jak widzę, nie tylko mój) błąd to, próba przywołania wiosny poprzez zakupy internetowe roślinek! No i właśnie paczki zaczęły przychodzić( bo większość kupowana nawet w grudniu- miała adnotację - wysyłka w marcu!)! O większości zapomniałam! Część zdublowałam.... a przecież są jeszcze miejscowe szkółki i miejscowym tez trzeba dać zarobić ! Tylko przecież ubiegły sezon zakończyłam z mocnym postanowieniem: już nic nie kupuje , bo nie mam miejsce!

[MirekL]

Nie mam swojego psa ale bardzo częstym gościem jest pies mojej córki.
Wcale go nie uczyłam porządku.
Sam z siebie idzie do bramy i prosi o spacer.
Na terenie działki (3200m)nigdy się nie załatwia
Pozdrawiam
ALYS

Tak sobie pozwolę się zapytać, akurat dzisiaj sprzątnąwszy liczne psie g.. przed ogrodzeniem-
to gdzie się załatwia?

[Elżunia 1187]

Ja tez mam psa na działce i wiem ze można nauczyć go porządku.Co prawda ma już 13 lat ale działkę mamy od 2 lat.Gdy po raz pierwszy przyszliśmy na działkę obsikał drzewko ale ostrym głosem zabroniłam mu tego i od razu poszedł na spacer.Więcej się to nie powtórzyło a jak chce wyjść to stanie przy bramce i ogląda się czy ktoś z nim zaraz wyjdzie ,no ale wtedy nie ma zmiłuj się ,wszystko się rzuca i obowiązkowo ktoś z nim wychodzi .W pobliżu mamy lasek więc tam ma luz i może sobie chwilę pohasać

[Raczek]

Aniu, rocznego psa można nauczyć wszystkiego, ale potrzebna jest żelazna konsewencja. Z tego co piszesz zrozumiałam, że nie ma możliwosci kontroli psa za każdym razem kiedy jest w ogrodzie?

Olu,jak moja siostra jest w ogrodzie to pies oczywiście jej towarzyszy.
czyli biega po rabatkach i tam też załatwia się.Nagminnie wykopuje wszystkie rośliny.
Na czym polega taki trening czystości dla psa?Czy to są kary i nagrody za odpowiednie psie zachowanie?

[barbla]

Witam!
Raczku! Nauka czystości na działce polega na tym samym co nauka w domu: dobre zachowanie nagradzasz,złe karzesz.I jak pisała Ania:żelazna konsekwencja.To bardzo ważne!
Młody pies zawsze coś narozrabia,ale naprawdę można go nauczyć dobrych manier!!!
Pozdrawiam barbla.

[aleksandra2323]

Aniu, chodzi o ngrody i kary, ale przede wszystkim o nie dopuszczanie do złych zachowań. Pies dobiega do rabaty - należy go zatrzymać. Ja wykorzystywałam do tego komendy stój, która na mój użytek oznacza "przestań się poruszać, zatrzymaj się". Kiedy pies wykonywał komendę dostawał nagrodę. Na moich rabatach jest kora, więc wprowadziłam zasadę na korę nie wolno. Czyli karanie nawet za jedną łapę na korze, wystarczy krzynąć A! A!, jak w tym programie "ja albo mój pies". Zwierzak wtedy wie, że nie jesteśmy zadowoleni z jego poczynań. Nagrody to smaczki lub zabawa ( jeśli lubi), za wykonanie komendy. Dobrze jest też ot tak podejść i pochwalić psa za np. zabawę tylko na trawniku, lub inne zachowanie nad którym właśnie pracujemy.
Najważniejsz to ni dopuszczać do łamania zasad, które wprowadziliśmy, gdyż inaczej efekt będzie znikomy.
Gorzej z jedzeniem roślin. Miałam ten problem z moją ONką, która to robiła z nudów w okresie jesiennym kiedy sama była puszczana do ogródka. Niestety pomogło lanie (ale to specyficzna rasa, której taki brutalny czyn nie zaszkodzi ), i wejście w dorosość; jak skończyła dwa lata nie bylo już nie miłych incydentów. Ale np. z moim drugim psem,szpicem takie postępowanie nie przyniosłoby efektu. Wszystko zależy od rasy i charakteru psa.

[polanka]

Nie mam swojego psa ale bardzo częstym gościem jest pies mojej córki.
Wcale go nie uczyłam porządku.
Sam z siebie idzie do bramy i prosi o spacer.
Na terenie działki (3200m)nigdy się nie załatwia
Pozdrawiam
ALYS

Tak sobie pozwolę się zapytać, akurat dzisiaj sprzątnąwszy liczne psie g.. przed ogrodzeniem-
to gdzie się załatwia?

No cóż, sam sobie odpowiedziałeś. Pańciom trudno sprzątać po swoich pupilach. To psie g... przecież jest fe, szczególnie na swojej wychuchanej działeczce. Dobry, miły sąsiad posprząta, a że będzie mało szczęśliwy, to jego problem.
Ja sama mam trzy psiaki różnej wielkości, mają kawałek działki do załatwiania swoich potrzeb i sprzątamy. Psy są nasze i dla mnie jest to całkiem normalne.

[alys]

Mam działkę na wsi. Pies załatwia się na mojej prywatnej drodze wiodącej do drogi publicznej
Tak więc Twoje Polanka ironiczne uwagi są nie trafione.
Pozdrawiam
ALYS

[aniawoj]

Nieco odbiegamy od tematu wątku. O psach mamy osobne wątki - zapraszam tam

[mamba9991]

Obawiam się, że mam kolejny ogrodniczy błąd na koncie, siewki mi więdną, co jest, 100% nasion wykiełkowało, konieczna była przerywka, czekam na te liście właściwe, żeby pikować, a one nie rosną, jakby się zatrzymały. Chyba dam sobie spokój z wysiewaniem w domu, tylko że doczekać się nie mogłam końca zimy.