Agita- mój pierwszy sezon :)

Zablokowany
Awatar użytkownika
Anusska
1000p
1000p
Posty: 1504
Od: 10 paź 2008, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Agita- mój pierwszy sezon :)

Post »

Ojojoj, weszłam do Twojego wątku, żeby nadrobić zaległości (z początków grudnia... :oops:) i patrzę: 20 kilka stron :shock: Ale nadrobić się udało, więc teraz nadrabiam zaległości w pisaniu :)
Leader potrzymał trochę w napięciu, na końcu zakwitł ładnie - takie kuleczki zwisające z pędów :wink: Oryginalnie, jak dla mnie, a takie długie pędy też mają swój urok.
Dendrobium Fire Bird super! ;:333 Pięknie zakwitło, chociaż jednym kwiatkiem, to i tak sprawia radość.
Ale... ostatnie nowości zwaliły mnie z nóg :shock: Dwadzieścia kilka złotych za kilka kwiatków, to jest coś :D Szkoda tylko tej "niespodzianki", co się pojawiła zaraz potem :? Też mam podobną plamkę na Vandzie (trochę mniejszą i bardziej zaschnięta, tylko obwódka jest czarna), ale na szczęście na razie nic się nie dzieje i oby tak zostało (tfu, tfu!). Życzę, żeby z Twoją wszystko było ok! Może... porozmawiaj trochę z Vandą, żeby się wzięła w garść? :roll:
Awatar użytkownika
madzik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1345
Od: 27 gru 2007, o 09:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Agita- mój pierwszy sezon :)

Post »

Ja bym spróbowała ją ciachnąć powyżej tych pożółkłych liści - co jest do stracenia? - zobaczysz od razu jak wygląda trzon, czy infekcja poszła dalej. Jeśli zdołasz dojść do zdrowej tkanki jest szansa, że odbije (ale pewnie to pootrwa...) Potem można spróbować reanimacji w keramzycie.
Lucynka - Lana tak kiedyś cięła swoją chorą Vandę (trzon ciągle był czarny) aż nie zostało nic... Tego oczywiście Ci nie życzę :?
Pozdrawiam
Magda
LINKI
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Agita- mój pierwszy sezon :)

Post »

Dzięki kochane za miłe słowo :)
Na razie vanda w takim stanie jak była, nie widzę dalszego postępu choroby (chyba?), ale być może to dlatego, że nie moczyłam jej dzisiaj poza tym krótkim zanurzeniem w Topsinie.
Jutro będę miała świeży Topsin, chyba opryskam profilaktycznie lekkim roztworem wszystkie trzy vandy- bo mam jeszcze dwie u siebie, tą dla Asi też jeszcze trzymam (nie martw się Asiu, chorej Ci nie dam w razie czego ;) ). Na razie wyglądają ok, ale miały kontakt z tą "chorą".
Taka naczyniówka (tj. fuzarioza naczyniowa- gdyby to było to) jest niestety zaraźliwa... :/

Madzik, dzięki za podpowiedź, jest to jakiś pomysł, ale dla mnie do wykorzystania już w ostateczności, na razie nie mam odwagi, poczekam jeszcze, dam jej szansę... ;)

Mała refleksja:
Miałam już kiedyś podobną sytuację z falenopsisem: upatrzyłam śliczny okazik w świeżutkiej dostawie, ale był za drogi, po jakimś czasie znalazłam go przypadkiem w przecenionych na 5zł, dośc mocno podsuszonego, z jednym listkiem od spodu żółknącym, ale ogólnie wyglądał przyzwoicie. Ucieszyłam się, kupiłam, przyniosłam do domu i od razu namoczyłam na ok. godzinę (latem, upały, on przesuszony).
I jakoś po 2 dniach pojawiła się u niego na środku jednego z liści żółta plama, taka sucha- nie wyglądała źle, ale falek w ciągu tygodnia "zszedł" żółknąc liść po liściu. Topsin ani Biosept nie pomogły.
I tak się zastanawiam czy przypadkiem rośliny nie mają tak jak ludzie: kiedy są wychudzeni i zagłodzeni, nie można ich tak nagle porządnie nakarmić do syta, bo by nie przeżyli- może i zasuszone storczyki nie potrafią przyjąć nagłej większej dawki wilgoci..?
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
-ewelina-
500p
500p
Posty: 677
Od: 14 sie 2007, o 23:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Agita- mój pierwszy sezon :)

Post »

Agnieszko, czytajac historię Phal. pomyślałam o tym samym ...
Przyniosłaś do domu zasuszoną, wyniszczoną roślinę i zamoczyłaś na godzinę :roll:
Był to dla niej kolejny wstrząs, którego tym razem nie przeżyła ... być może Vandy zareagowały podobnie ?


Pozdrawiam,
Ewelina
Awatar użytkownika
Haim
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2515
Od: 19 cze 2009, o 01:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Tczew

Re: Agita- mój pierwszy sezon :)

Post »

Aguś, zaglądam do Ciebie i same niemiłe nowiny czytam :(
Ja wierzę, że uda Ci się z ta Vandą.
Te liście dolne, co pożółkły obcięłąś już ?
Ja osobiście bym je odcięła.
Póki co nie moczyłabym Vandy, tylko lekko zamgławiała codziennie(ja swoją codziennie zraszam), to może ruszy się, i nie padnie, jeśli od dołu na razie nie dostanie wody.
Po tygodniu zamoczyłabym ją na ok 10min, niech się troszkę napije, i tak zwiększać stopniowo dawkę moczenia.
Mam nadzieję, że uda Ci się utrzymać przy życiu ta Vandę, życzę z całego ;:167
A o moją się nie martw, co będzie, to będzie, może akurat będziemy miały szczęście, ze te dwie będą zdrowe.

Dobranoc, trzymam kciuki :uszy
Moje Kochane Storczyki ;:167

Pozdrawiam serdecznie, Asia :)
Awatar użytkownika
gogi
200p
200p
Posty: 491
Od: 27 lut 2009, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Agita- mój pierwszy sezon :)

Post »

Agnieszko ja wierze w Ciebie i w Twoją Vandę.
Wydaje mi się, że metoda Asi jest dobra i ja bym poszła tym tropem. Korzenie na zdjęciu te najwyżej wyglądają na żywe i zdrowe. Co do obcięcia poniżej liści to biorąc pod uwagę moje doświadczenia z reanimowaną przeze mnie Vandą od jesieni - trwa to dłuuuugo i póki co efektów brak. Moja Vanda po otrzymaniu okazała się mieć wszystkie korzenie zupełnie martwe. Obcinałam sukcesywnie aż w końcu okazało się, że również trzon od dołu jest czarny, więc obciełam na granicy żywej tkanki. Wydawoło się, że wyżej sa zgrubienia, z których za chwilę wyrosną korzenie, ale do tej pory mimo zastosowania mikoryzy do storczyków efektów brak :? . Liście więdną coraz bardziej, ale ja cały czas wierze w jej chęć życia, czego i Tobie życzę :uszy
Awatar użytkownika
Haim
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2515
Od: 19 cze 2009, o 01:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Tczew

Re: Agita- mój pierwszy sezon :)

Post »

No właśnie, może by spróbować jeszcze mikoryzę dać ?
Może coś by pomogła?
W każdym razie, jeśli trzon nie jest miękki, to może jeszcze nie nadgnity, oderwij Aguś te żółte liście i zobaczysz co będzie się działo ;)
Moje Kochane Storczyki ;:167

Pozdrawiam serdecznie, Asia :)
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Agita- mój pierwszy sezon :)

Post »

Dziewczyny, żółte liście oderwałam już wczoraj, jeszcze jeden nad nimi (częściowo) lekko zżółkł, ale na razie go nie ruszam- obserwuję.
Od wczoraj jest bez zmian, ale tak jak pisałam- obawiam się, że to tylko do momentu, kiedy znowu dostanie wilgoci- na razie boję się nawet zamgławiać.
Z mikoryzą to poczekam, w ogóle mam wątpliwości, podobno w takich stanach (tj. chorobowych) potrafi tylko przyspieszyć koniec. Dopóki nie będę miała pewności, że ta vanda jest zdrowa, na mikoryzę się nie zdecyduję. Zresztą wydaje mi się, że z tymi korzeniami co ma, powinna dać radę, oby tylko można ją było moczyć... :?
Mam wrażenie, że liście trochę jej podwiędły, ale może już się dopatruję...

Gosiu, trzymam kciuki za Twoją vandę, teraz wszystkim "ruszają" vandy, więc może i Twoja się popisze, czas już na nią najwyższy ;)
Nakrzycz, czy coś, ja chyba też muszę z tą moją przeprowadzić męską rozmowę, jak radziła Anusska... ;)
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
renata75
1000p
1000p
Posty: 1604
Od: 5 kwie 2008, o 16:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gliwice

Re: Agita- mój pierwszy sezon :)

Post »

Aguś trzymam kciuki, bądź dobrej myśli ;:167
Awatar użytkownika
paula_
500p
500p
Posty: 678
Od: 27 paź 2009, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Agita- mój pierwszy sezon :)

Post »

Ciągle tu zaglądam i trzymam mocno kciuki :)
Awatar użytkownika
Baryczka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3109
Od: 8 wrz 2008, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Baryczy

Re: Agita- mój pierwszy sezon :)

Post »

I ja trzymam razem z Wami! Będzie dobrze :uszy
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Agita- mój pierwszy sezon :)

Post »

Dzięki dziewczyny, jesteście kochane, naprawdę mi lepiej na duszy jak tu zajrzę i czytam takie słowa! ;:196

Przed chwilą powiesiłam vandę do góry nogami i zamgławiłam całą, liście i korzenie, zobaczymy co będzie, dam znać... :)

A teraz biorę się za wielkie moczenie, odkładane już od 2 dni...
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12857
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Agita- mój pierwszy sezon :)

Post »

Aguś co ma byc to będzie jak mawiała moja babcia ..miała rację ;) nie ma co rozpaczać za szybko może wszystko się u vandzi w zielonym móżdżku ułoży :)
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16349
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Agita- mój pierwszy sezon :)

Post »

I ja zaglądam...chłonąc now iweści o vandzi :) Oby teraz juz było tylko lepiej...
A oncidia Przesadzałaś? jak u nich z korzonkami?...
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Awatar użytkownika
Haim
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2515
Od: 19 cze 2009, o 01:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Tczew

Re: Agita- mój pierwszy sezon :)

Post »

Aguś, trzymam kciuki za vandzię, oby już wszystko było z nią dobrze :uszy
Moje Kochane Storczyki ;:167

Pozdrawiam serdecznie, Asia :)
Zablokowany

Wróć do „Moje storczyki !”