Chamaedora elegans (chamedora wytworna) - problemy w uprawie
-
- 100p
- Posty: 118
- Od: 24 sie 2009, o 16:05
- Lokalizacja: Polska
Chamaedorea elegans-problem przy ukorzenaniu
Cześć-ostatnio próbuje ukorzenić Chamadorea elegans ale napotkałem przy tym pewien problem który nie daje mi spokoju.Moja palma wyglądała jak miotła tzn.długi pień i mało liści wiec postanowiłem ją ponownie ukorzenić.Pien był dosyć chudy ale elastyczny i miałem nieco problemów by go ułamać.W końcu ułamałem go w pół ale oderwałem dodatkowo pasmo warstwy zewnętrznej tak że w tym momencie widać wiązki przewodzące.Czy nie będzie miało to wpływ na żywotność i ukorzenianie i czy nic mojej roślice nie będzie.W tej chwili dałem ją do wazonu z wodą i czekam aż wypuści korzenie
-
- 100p
- Posty: 118
- Od: 24 sie 2009, o 16:05
- Lokalizacja: Polska
- luczek95
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2329
- Od: 13 lip 2009, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląsk
Chamaedorea
Od niedawna jestem posiadaczem tej roślinki:
Proszę o identyfikację i porady jak opiekować się nią z góry dziękuję:)
Proszę o identyfikację i porady jak opiekować się nią z góry dziękuję:)
- Domowi, zieloni przyjaciele cz.2
Łukasz- nick zakładany dawno temu
Łukasz- nick zakładany dawno temu
Re: Co to za palemka?
Chamaedorea w naszej Encyklopedii masz opis warunków hodowli.
Re: Chamaedorea
Według mnie to najbardziej cieniolubna roślina z jaką miałem do czynienia. Mam 2 sztuki, prawie bez przerwy kwitną a rosną w głębi salonu, prawie 4 metry od wschodniego okna. Podejrzewam, że nawet w pomieszczeniu z wystawą północną dobrze by rosły. Oczywiście Czarodziej ma rację zalecając umieszczenie roślin blisko okien, byle nie w bezpośrednim nasłonecznieniu, bo to sprzyja kwitnieniu.
pozdrawiam, arkandor
pozdrawiam, arkandor
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"
Re: Chamaedorea
Chamaedorea to wytrwała palma i dostosuje się do każdych warunków praktycznie jeśli chodzi o ilość światła, Osobiście uważam jednak że gdy palma ta stoi za daleko od światła ma zbyt rzadko liście a mając więcej światła jest po prostu jakby to powiedzieć gęściejsza. wbrew pozorom kwitnienie nie zależy od ilości światła w przypadku tej odmiany, ja usuwałem wszystkie wybijające kwiatostany gdyż powodują skarlenie wybijających ze szczytu palmy liści. Możesz spokojnie postawić ją jakiś metr do 1,5 od okna, na samym parapecie poparzy ją wschodzące słońce.
Re: Chamaedorea
Z tym karleniem liści to chyba Czarodzieju przesada ;). Ja ucinam kwiatostany dopiero gdy zaczynają się z nich sypać takie żółte kulki i nie zauważyłem, żeby wpływało to na wielkość wyrastających liści.
pozdrawiam, arkandor
pozdrawiam, arkandor
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"
Re: Chamaedorea
U mnie jak wybijały kwiatostany to wyrastające liście karlały, były zdecydowanie mniejsze niż wcześniej wyrośnięte przed wybiciem kwiatostanów ale nie mówię że jest to regułą.
Chamedora coś klapła
Moja chamedora nigdy nie była w pełni rozwinięta, ale ostatnio zauważyłam, że coś zmarniała. Liście, gdy się ich dotknie są sztywne i suche, nie wiem czy już całkiem nie uschnęły. Tego nie widać na zdjęciu, ale nie wygląda ona za dobrze. Podlewam ją 2xtydzień, stoi w pokoju na południu, ale metr od balkonu. Codziennie ją zraszam. Temp. ok. 22 C. W ziemi do palm, wierzchnia warstwa podsypana ziemią uniwersalną.
Re: Chamedora coś klapła
Może to przekłamanie aparatu ale białe cętki na liściach świadczą o przędziorku.