Puya berteroniana - uprawa, pielęgnacja

Rośliny doniczkowe
rb
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 16 lip 2008, o 19:28
Kontakt:

Re: Puya berteroniana

Post »

Mam 3 roślinki w wieku lat 3. Nasionka kupione na Ebayu z jakiejś holenderskiej firmy, przesłane pocztą, z kilkunastu przetrwały wszystkie które zakiełkowały. Traktuję jak kaktusy, ziemia do kaktusów, podlewanie teraz raz na tydzień i rzadziej, w lecie trochę częściej. Przez całe lato na południowym tarasie w pełnym słońcu, w zimie na parapecie. Czytałem różne informacje o mrozoodporności i wolę nie ryzykować. Właśnie szukałem informacji na temat wieku kwitnienia i mam coś takiego: Be patient with it, as it will reach flowering size at 6-8 years old. Czyli jeszcze trzeba trochę poczekać :)

No i zdjęcia:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Trzymają się całkiem nieźle pomimo podgryzania przez kota(kolce nie pomagają)... Rosną trochę nierównomiernie, jedna miała sporo usychających liści ale wystarczyło podcięcie.

Pozdrawiam,
Robert.
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7281
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Puya berteroniana

Post »

rb pisze:Mam 3 roślinki w wieku lat 3. Postaram się dorzucić później zdjęcia. Nasionka kupione na Ebayu z jakiejś holenderskiej firmy, przesłane pocztą, z kilkunastu przetrwały wszystkie które zakiełkowały. Traktuję jak kaktusy, ziemia do kaktusów, podlewanie teraz raz na tydzień i rzadziej, w lecie trochę częściej. Przez całe lato na południowym tarasie w pełnym słońcu, w zimie na parapecie. Czytałem różne informacje o mrozoodporności i wolę nie ryzykować. Właśnie szukałem informacji na temat wieku kwitnienia i mam coś takiego: Be patient with it, as it will reach flowering size at 6-8 years old. Czyli jeszcze trzeba trochę poczekać :)

Pozdrawiam,
Robert.
So, we'll be patient ;:108 ;:7 ;:108
arkandor
500p
500p
Posty: 733
Od: 17 lip 2008, o 10:04
Lokalizacja: śląskie

Re: Puya berteroniana

Post »

Ja dzisiaj swoją przesadziłem do większej doniczki. Operacja wymagała skupienia, jeden nieostrożny ruch i można się nieźle nadziać na kolce. Na szczęście udało się po wycięciu najniżej położonych liści. Chyba zacznę ją też hartować wystawiając w dzień na dwór. Ale czekam póki co na słońce.

pozdrawiam, arkandor
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"
Awatar użytkownika
SylwiaFM
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 36
Od: 4 lut 2010, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Żyrardów

Re: Puya berteroniana

Post »

hej
ja właśnie kupiłam nasionka Puya. Powiedźcie co powinnam zrobić żeby tak ładnie mi wyrosły??
Bo wasze są na prawdę super.
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7281
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Puya berteroniana

Post »

Sylwia, ja mam złe doświadczenia z nasionkami :( Mi żadne nie wzeszlo ;:223 Kupiłam gotową roślinkę ;:108 .
Awatar użytkownika
SylwiaFM
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 36
Od: 4 lut 2010, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Żyrardów

Re: Puya berteroniana

Post »

A ile kosztuje gotowa roślinka?
slawo_l
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 26 maja 2008, o 17:47

Re: Puya berteroniana

Post »

A to moje puye. Mają niecałe 2 lata.



Obrazek Obrazek
FlameofDarkness
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 5 maja 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Puya berteroniana

Post »

Mam ogromną prośbę. Wysiałem Puye do pojemnika z ziemią z kompostownika, ale nie pomyślałem i nie wysterylizowałem jej wcześniej.
2 dzień od wysiania już się pojawiają różne gatunki chwastów. Musze je wyrywać póki nie urosną, by nie zagłuszyły puyi. Ale nie wiem czy nie pomylę ich z nią. Proszę o zdjęcie siewki, która ma jeszcze liścienie, lub dokładny opis jak wygląda. Inaczej nie dam rady rozpoznać. :/
arkandor
500p
500p
Posty: 733
Od: 17 lip 2008, o 10:04
Lokalizacja: śląskie

Re: Puya berteroniana

Post »

Rozpoznasz, bo nawet maleńka puya nie przypomina chwasta. Praktycznie od razu wypuszcza rozetkę liści i przypomina coś takiego tylko w miniaturze. No może tych kolców na obrzeżach liści nie ma.
:wink:.

Zdjęcie nieaktywne/mod.
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"
FlameofDarkness
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 5 maja 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Puya berteroniana

Post »

Czyli nawet 1 dniową nie pomyle z innymi 1 liściennymi i 2 liściennymi?
arkandor
500p
500p
Posty: 733
Od: 17 lip 2008, o 10:04
Lokalizacja: śląskie

Re: Puya berteroniana

Post »

Nie pomylisz, ale musisz patrzeć co wyrywasz.

:wit
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"
korkociag
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 11 cze 2010, o 23:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Kalisza

Re: Puya berteroniana

Post »

Na załączonych dwóch zdjęciach puy'e, które mają około roku. Wysiane w tym samym czasie. Początkowo do tej samej ziemi (kwiatowa uniwersalna z niedużą domieszką piasku). Mniejsza pozostała w tej samej ziemi, tak która wyrosła przesadziłem do ziemi w 60% składającej się z b. drobnego gresu, 20 % piasku i 20% ziemi kwiatowej. Podlewane tak samo (oszczędnie do przesuszenia). Dodatkowa różnica to,że dużą podlewam wlewając wodę wprost do środka rośliny, małą bezpośrednio do podłoża. Różnica ogromna w wielkości, tą mniejszą mam zamiar również przesadzić do podobnego podłoża.

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7281
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Puya berteroniana

Post »

korkociag pisze:Na załączonych dwóch zdjęciach puy'e, które mają około roku. Wysiane w tym samym czasie. Początkowo do tej samej ziemi (kwiatowa uniwersalna z niedużą domieszką piasku). Mniejsza pozostała w tej samej ziemi, tak która wyrosła przesadziłem do ziemi w 60% składającej się z b. drobnego gresu, 20 % piasku i 20% ziemi kwiatowej. Podlewane tak samo (oszczędnie do przesuszenia). Dodatkowa różnica to,że dużą podlewam wlewając wodę wprost do środka rośliny, małą bezpośrednio do podłoża. Różnica ogromna w wielkości, tą mniejszą mam zamiar również przesadzić do podobnego podłoża.
Dobrze, że przypomniałeś, muszeę przesadzić moją ;:224 pomieszam ziemię, jak radzisz i zobaczymy. Zastanawiałam się nad przesadzeniem jej do ziemi dla kaktusów ;:224 Zły pomysł?
Ja też przesuszam i dobrze sobie radzi na południowym oknie, a dzisiaj wystawię na zewnątrz. One lubią upały, wszak z gorącej strefy klimatycznej, Peru znaczy :roll:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”