Miniatura i inne róże z ogródka KaRo ...

[JLG]

Piękne róże Krysiu. Tak się zastanawiam na co w tym sezonie zachoruję
Duże szanse ma Westerland, który podoba mi się już od zeszłego roku - i to też zasługa Twoich zdjęć.

[Karo]

Joasiu bardzo polecam "Westerland" .
Wszystko jest godne uwagi,kolor,zapach,odporność na choroby,żywotność .
Ale to odmiana która również potrzebuje dużo miejsca.
Zdecydowanie dużo więcej niż Flora Danica o której wyżej rozmawiamy z Anią.
Mam 3 krzewy 'W' i każdy z nich rośnie mocno ale jedna w miejscu szczególnie osłonietym,o wystawie południowej to wręcz kolos.
Tej wiosny muszę użyć piły by skrócić jej pędy... nie dałabym rady sekatorem

[JLG]

I to jest przyczyna dlaczego jeszcze nie mam Westerland u siebie Może jak będzie zrobione porządne wejście do ogrodu (na razie jest rozpiętą prowizorycznie siatka na słupach), to sprawiłabym sobie taki mocny akcent na wejście...

[Karo]

Joasiu ona doskonale radzi sobie bez podpór.
Rośnie mocno w górę na bardzo sztywnych pędach.
Jeden z nich przeciągnęłam - bo tak mi pasowało do osłonięcia kawałka muru - ale on również 'wisi' w powietrzu bez specjalnego podpierania.
Może jednak warto ją kupić wcześniej by rozrosła się ,nabrała wyglądu zanim przygotujesz to właściwe dla niej otoczenie?

Joasiu dla Ciebie jej króciutka sesja

[JLG]

Piękna wolę jej jeszcze nie kupować, bo potem będę się bała, że przy robieniu podmurówki uszkodzą się korzenie, albo zmieni się się koncepcja lokalizacji bramy do ogrodu np. o jakieś 30 cm

[cynia]

Rzeczywiście,piękna...
Ciekawe jak by się zachowała cieta corocznie dośc radykalnie.
To że jest tak duża ma też swój urok.
Lubię właśnie dlatego roże krzaczaste i polianty.

[Karo]

Cynio witaj
Mam Westerland 3 krzaki.
Jedna z nich rośnie w niezbyt fortunnym miejscu - tuż przy wąziutkiej ścieżce ,
z konieczności więc tnę ją wiosną dość mocno - gdzieś na wysokości mniej więcej pół metra od ziemi.
Rośnie również dobrze ale muszę usuwać również wiele pędów bocznych.
Rośnie w ziemi piaszczystej, kolor jej kwiatów odbiega od tych jakie przedstawiłam wyżej.
Na tym stanowisku jest bardziej różowa niż pomarańczowa.
Postaram się odszukać jej zdjęcie i dołączyć tutaj.

[oliwka]

Ech, moje Wasterlandy to mizeroty w porównaniu z tym

W dodatku oczywiście przemarzły i znów będą odbijać od nowa

[boniczka]

Karo, a jak przycinasz tą różę Westerland, że daje takie cudne efekty?

[Karo]

Traktuje ją jako parkową ale tnę je różnie mam 3 krzewy Westerlanda.
Każdej wiosny skracam pędy z reguły o 1/3 wysokości ale u pozostałych 2 skracam zdecydowanie mocniej -
pozostawiam pędy o wysokości ok.150 cm.
Oczywiście usuwam również wszystkie pędy słabe i chore.
To bardzo silnie rosnący krzew,cięcie wymaga dużo wysiłku.
Właśnie dziś cięłam dwie z nich,jutro ostatnia z nich będzie przycinana.

[AniaDS]

Krysiu, piękne masz te Westerlandy.
Ja mam dwa ale coś szczęścia u mnie nie mają
Najpierw rosły przy filarach od balkonu, zadeptano je podczas ocieplania domu, potem je przesadziłam, bo doszłam do wniosku, że są zbyt kłujące jak na takie miejsce a tam załatwiły je psy
Jedna jest chyba martwa, drugą muszę ratować i zaś przesadzić w inne miejsce.

[Karo]

Pojedynczymi kwiatami, właśnie rozpoczął się mój różany sezon 2010
Zapraszam Was do mojego wątku ogrodowego ....

[hal1959]

Piękny Arthur rozpoczął sezon