Sępolia - fiołek afrykański cz.1

[daka]

Może sprubój odciąć martwe części i ustaw w ciepłym miejscu ale nie w słońcu,a czy miał sucho czy mokro jak go przygarnęłaś,bo jeśli sucho to jest szansa na to że odbije od korzenia po jakimś czasie.

[Szlachcianka]

Suchuśko jak pieprz.

[daka]

W takim razie podlej go od dołu letnią wodą najlepiej przegotowaną, i pozostaje czekąć powinien się podnieść ale nie wiem po jakim czasie,być może wróci do normy w przeciągu tygodnia,najlepiej podlej np. dziś i np. ponownie w weekend,ja tak podlewam.

[darla80]

Ja na wszelki wypadek(tfu...tfu...) spróbowałabym ukorzenić ten zdrowy listeczek

[Szlachcianka]

Dziękuję Wam pięknie za tak szybką odpowiedź To forum jest niesamowite, jak dobrze, że na nie trafiłam. Jak tylko coś zacznie się dziać (dobrego) z roślinką, to się odezwe

[daka]

Tu na forum każdy chętnie ci pomoże,mamy nadzieje że zostaniesz z nami na dłużej,a może założysz nawet swój wątek,chętnie obejrzymy twoją kolekcje roślinek,może weż 1 zdrowy listek do ukorzenienia tak jak radzi darla,nie pomyślałem o tym.

[wwwiola]

Ja (niestety) ciapnełabym kwiatki, niech się dodatkowo nie osłabia .

[Szlachcianka]

I właśnie obcinam wszystkie nowe kwiatki, które wypuszcza, ale nie chce wypuścić choćby jednego listka. Tamte zmarznięte wszystkie uwiędły. Mam już mieszane uczucia co do odratowania go. Tak na wszelki wypadek do szlaneczki wsadziłam zdrowy listek i widzę, że coś zaczyna wypuszczać , takie mini mini korzonki. Później wstawie zdjęcia, to mi doradzicie kiedy je posadzić do ziemi. A tu będę dalej czekać na listeczka....

[agaM]

szlachcianko ja bym wszystkie zmarźnięte listki ścieła jak najkrócej, ten jeden co tak zdrowo wygląda "awaryjnie" ścięty prosto do ziemi na rozmnożenie albo właśnie tak jak zrobiłaś do wody. Jak są korzonki to już przynajmniej młodych sie dochowasz wiec nie bedzie aż tak żal . Jeśli korzonki nie przemarzły to są szanse że odbije. Tylko go niem przelej, bo przelanego fiołeczka to trudno odratować - tak pisze z własnego doświadczenia.

[agaM]

i kwiatki też ciapnęłabym tak jak pisze wwiola

[x-M-8]

Szlachcianko fiołki afrykańskie wypuszczają młode rozetki od korzenia.Czasami trzeba je przesuszyc,czasami wyrastają tak same od siebie.Z tych zmarźniętych listków nic nie będzie.
Dobrze,że coś wyrasta z ukorzenianego listka.
Ja zawsze ukorzeniam listki w ziemi...ale można też w wodzie.

[botanik1]

Wczoraj upolowałem takiego.

[Zenia]

Piękna chimerka.