Rabatka w pełnym słońcu

[gloriadei]

Kasiu,

ja juz zaczełam rozgarniać kopczyki , bo nie ma przymrozków, noce ciepłe.
Kopczykowałam tylko młode róże, starsze sobie juz radzą.
Jeśli u ciebie tez bez mrozów to można rozgarniać

[kasia_rom]

Wczoraj w nocy był przymrozek , woda ma oczku była zamarznięta
Ale dziś już cieplutko, porozgarniałam kopczyki, pozdejmowałam osłony z piennych , pourywałam zeschnięte listki.
Teraz niech puszczają pączki i rosną.
Ale jeszcze nic nie przycinałam.Czekam na te forsycje, ale jak czytam to niektórzy już cięli

Moniu, Basiu, Ewuniu,myślę że u was jest cieplej, u mnie wiatr hula i klimat chłodniejszy. :wink

Byłam w Obi, są już róże, ale nie skusiłam się :P za to wreszcie kupiłam ognika

[AniaDS]

Kasiu, ja też w tamtym sezonie kupiłam różę o nazwie Camelia.
Ale na mojej etykiecie pisało, że różowa pnąca
I jest różowa i chyba nawet pnąca, ale nazwa..
Nie ma róży o tym imieniu podobnej do mojej

[kasia_rom]

Aniu, widziałam twoją Camelię, jest śliczna, chociaż nazwa pewnie inna

Moja ma być biała , rabatowa,zobaczymy co z niej wyrośnie i porównamy sobie
Nazwę Camelia znalazłam w katalogu Pertovica na str 16

[AniaDS]

Tak, ale to stara odmiana, róża chińska, na pewno nie dostępna w pierwszym lepszym markecie.
I jest też różowa

[Alania]

Kasiu, gratuluję ognika Po co pisałaś o tych różach w OBI Teraz kusi mnie,żeby jechać na różane zakupy

[kasia_rom]

Tak Anuś, to na pewno będzie coś innego Na kartoniku widać że biała, ale co z niej wyrośnie czas pokaże może też różowa.

Moniu, według mnie słaby wybór, 3 rabatowe, 3 pnące i chyba 3 wielkokwiatowe, mniej niż ostatnio, żadnych angielskich, Ja poluję na Rumbę, ale nie było.

[bablyss]

witam
Znalazłam twoj wątek...widzę ze kochasz różyczki! ślicznie masz...Powiedz mi jak twoje pienne mają się po zimie? ja dzis zdjełam włókninę, ochronę z palików ale kopczyków jeszcze nie..i przemarzły mi wszystkie...nawet pnące 2 mają ok. 20 cm. od ziemi zielone reszta do ścięcia a mają ok.180 cm...jestem podłamana bo je pięknie zabezpieczyłam.....i tak w tej rozpaczy biegam po forum i szukam resztki nadzieji...

[kasia_rom]

Witaj Bablyss

Moje pienne wyglądają bardzo żle tylko The Fairy jest trochę zielona, żadna nie wypuszcza pączków.
Ale jeszcze zaczekam, ponieważ one mogą odbić z uśpionych oczek zaraz przy szczepieniu.
Reszta moich róż tak samo jak u ciebie ,jest zielona tylko na dole.
Nawet najstarsza moja pnąca róża zmarzła i muszę przyciąć niziutko, cała kratka na tarasie będzie pusta
Czyli mamy podobne skutki zimy

Szkoda dużych róż, ale najważniejsze że żyją

Natomiast pienne jeśli nie odbiją będę próbowała zaszczepić na nowo na tych samych pieńkach, mam 10 piennych róż,a na razie 2-3 wyglądają na żywe

[Alania]

Myślałam, że tylko u mnie taki pomór różany Prawdopodobnie 3 pienne padły - w tym dwie, które mam od kilku lat i były zawsze b.mocne Oczywiście wszystkie zimą były zabezpieczone włókniną. Poza tym z róż pnących dwie raczej nie ruszą, z rabatowych 3 szt.

[Lalcia]

Cześć KASIU :lol:chciałam podzielić się z tobą moją radością 6 z7 rybek przeżyło ,bardzo się cieszę
Wiosna.. u mnie dopiero się budzi ,troche grabiłam i sprzątałam ale niewiele.Brakuje mi czasu ,planowałam dzisiaj ,ale pada deszcz.
Większośc moich roślin przetrwała (powojnik i róża przemarzła ).Obcięłam już wierzbę.

[dominikams]

I u mnie, Kasiu, 2 pnące musiałam króciutko ściąć (z 10 cm góra) Ale żyją, już pojawiły się pączki ze śpiących oczek. Szkoda tylko kwitnienia ech...

[kasia_rom]

Moniu, bardzo mi przykro z powodu twoich róż i nawet starsze padły?
A jakie miałaś pienne, te kilkuletnie?

U mnie tylko pienne, reszta żyje, ale wszystkie do krótkiego ścięcia

Wczoraj kupiłam parkową Elmshorn , oraz Rumbę.
A miałam w ręku Schloss Eutin, ale że nie znałam nazwy to nie wzięłam, a teraz bardzo żałuję

Postanowiłam że będę kupować tylko odporne róże

Jolu, cieszę się razem z tobą , ale dzielne, taką ostrą zimę przetrwały U mnie jest jedna żabka
Może powojnik i róża odbiją, teraz jak popada zobaczymy
U nas deszcz od rana, zrobiłam właśnie obchód i widać że roślinki ruszyły , deszczyk był potrzebny

Dominiś, już przycięłaś róże? Ja jeszcze się wstrzymałam, czekam na te forsycje
Na pewno będą kwitły, chyba że masz takie co kwitną na pędach dwuletnich