Ogród Gosi
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród Gosi
Podejrzewam, że te eremusy są czasem felerne.
Nigdy nic nie wiadomo. Może będzie okazja. Czy byłaś kiedykolwiek we Wrocławiu?
Nigdy nic nie wiadomo. Może będzie okazja. Czy byłaś kiedykolwiek we Wrocławiu?
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogród Gosi
U nas na piwonie mówimy bujany. Jak u ciebie kikutki widać to musze poszukac swoich, ale nie pamiętam gdzie je wsadzałam.Zresztą dzisiaj nie ma szansy na ogród, bo cały dzień leje i wieje.
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6087
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Re: Ogród Gosi
Gosia - jakie ładne pierwsze kwiatki
Ja tam ciągle zmniejszam powierzchnię trawnika
Co rok to jest go mniej i już nawet mój M się do tego zaczyna przyzwyczajać ,
chociaż nie jest zachwyconym moimi poczynaniami
Ja tam ciągle zmniejszam powierzchnię trawnika
Co rok to jest go mniej i już nawet mój M się do tego zaczyna przyzwyczajać ,
chociaż nie jest zachwyconym moimi poczynaniami
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25173
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Gosi
Witam dziewczyny
Adrianno niestety nigdy nie byłam we Wrocławiu. A bardzo żałuję, bo mój m. bywa często i mówił, że to piękne miasto. Może kiedyś się z nim wybiorę. Tylko, że on bywa w każdym mieście tylko jeden dzień i na drugi już w innym. Miałabym bardzo mało czasu na zwiedzanie.
Małgosiu u mnie pada przelotnie. Zresztą ten deszczyk za bardzo mi nie przeszkadza. Bardziej odczuwam wiatr. Jest bardzo nieprzyjemnie. Patrzyłam na prognozę długoterminową i po świętach mają wrócić pogody takie jak była wczoraj.
Bożenko ja jeszcze mam gdzie sadzić, ale kompozycyjnie to bym trochę trawnika okroiła. I tak to zrobię. Po stronie północnej chcę stworzyć cienistą rabatę i marzy mi się świecznica.
Adrianno niestety nigdy nie byłam we Wrocławiu. A bardzo żałuję, bo mój m. bywa często i mówił, że to piękne miasto. Może kiedyś się z nim wybiorę. Tylko, że on bywa w każdym mieście tylko jeden dzień i na drugi już w innym. Miałabym bardzo mało czasu na zwiedzanie.
Małgosiu u mnie pada przelotnie. Zresztą ten deszczyk za bardzo mi nie przeszkadza. Bardziej odczuwam wiatr. Jest bardzo nieprzyjemnie. Patrzyłam na prognozę długoterminową i po świętach mają wrócić pogody takie jak była wczoraj.
Bożenko ja jeszcze mam gdzie sadzić, ale kompozycyjnie to bym trochę trawnika okroiła. I tak to zrobię. Po stronie północnej chcę stworzyć cienistą rabatę i marzy mi się świecznica.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Gosi
Nawet przejazd przez Wrocław jest tego wart
Re: Ogród Gosi
Witaj Gosiu!
Wpadłam z rewizytą, korzystając z chwili wytchnienia w przedświątecznych porządkach. Widzę, że u Ciebie również wiele roślinek lada chwila zacznie kwitnąć. Moje lilie też tak opornie wschodzą i zaczęłam się obawiać, że albo przemarzły, albo je coś zeżarło. Nie przemęczaj się zbytnio, bo nie samą pracą człowiek żyje.
Pozdrawiam.
Wpadłam z rewizytą, korzystając z chwili wytchnienia w przedświątecznych porządkach. Widzę, że u Ciebie również wiele roślinek lada chwila zacznie kwitnąć. Moje lilie też tak opornie wschodzą i zaczęłam się obawiać, że albo przemarzły, albo je coś zeżarło. Nie przemęczaj się zbytnio, bo nie samą pracą człowiek żyje.
Pozdrawiam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogród Gosi
No to ruszyła wiosna, pięknie Goś Dzielna jesteś dziewczynka - sprzątnięte w domu, przygotowane w ogrodzie, gości podejmujesz. I wszytko bez zaprawy na siłowni
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9423
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Ogród Gosi
Gosiu popodziwiałam pierwsze wiosenne kwiatuszki w Twoim ogrodzie
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogród Gosi
Gosiu ,bardzo dobrze zrobiłaś,ja lilie sadzę do donic...,bo w ogrodzie nie mam gdzie... Mam jedną lilię w ziemi białą ogrodową ,pachnąca,taka typową,którą można spotkać w każdym obejściu,kupując ją od ogrodnika nie miałam pojęcia o liliach i w tedy myślałam ,że istnieje tylko ta jedyna ... :)Zresztą teraz też jestem laikiem jeśli chodzi o wiedzę na ich temat ...,wiem ,że potrzebują trochę kwaśnej ziemi i to mi wystarczy...Nelu, Ja już posadziłam je do ogrodu. Czyżbym zrobiła źle?
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25173
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Gosi
Monia ja bardzo mało jeżdżę po kraju. Bardzo tego żałuję. Może dlatego, że nie najczęściej jeździ się z drugą połówką. Ja nie mogę. Może teraz jak syn trochę większy uda się zwiedzić trochę Polski.
Dorotko witam Cię i siebie.
Staram się nie przemęczać. U mnie jakoś nie chcą kwitnąć te kwiatki. Mam wrażenie, że moje krokusy postanowiły zastrajkować i w tym oku nie kwitnąć. Muszę zaopatrzyć się w inne wczesne kwiatki.
Izuś nie śmiej się z tej siłowni, tzn, nie siłowni, ale aerobiku tak naprawdę. Zaczęłam na niego uczęszczać ze względu na bóle kręgosłupa. Bardzo mi pomogło. I tak co roku w czasie kiedy jest zima prowadzę aktywny tryb życia dla zdrowia. Potem zaczyna się działka i już nie muszę. Chociaż po tych ćwiczeniach jakby we mnie tytan wstępował. Jestem pełna energii i mogę góry przenosić.
Halinko jesteś bardzo miła dla mnie. U mnie jest tylko namiastka wiosny. Kwiaty u mnie strajkują.
Nelu ja lilie uwielbiam, ale też nie znam się na nich. Po prostu sadzę je do ziemi i już. Nawet to, że potrzebują kwaśnej ziemi nie jest dla mnie jakąś istotną wiadomością. Czy nasze babcie patrzyły czy to jest kwaśna gleba?. Myślę, że lilie wytrzymają w różnych warunkach.
Dorotko witam Cię i siebie.
Staram się nie przemęczać. U mnie jakoś nie chcą kwitnąć te kwiatki. Mam wrażenie, że moje krokusy postanowiły zastrajkować i w tym oku nie kwitnąć. Muszę zaopatrzyć się w inne wczesne kwiatki.
Izuś nie śmiej się z tej siłowni, tzn, nie siłowni, ale aerobiku tak naprawdę. Zaczęłam na niego uczęszczać ze względu na bóle kręgosłupa. Bardzo mi pomogło. I tak co roku w czasie kiedy jest zima prowadzę aktywny tryb życia dla zdrowia. Potem zaczyna się działka i już nie muszę. Chociaż po tych ćwiczeniach jakby we mnie tytan wstępował. Jestem pełna energii i mogę góry przenosić.
Halinko jesteś bardzo miła dla mnie. U mnie jest tylko namiastka wiosny. Kwiaty u mnie strajkują.
Nelu ja lilie uwielbiam, ale też nie znam się na nich. Po prostu sadzę je do ziemi i już. Nawet to, że potrzebują kwaśnej ziemi nie jest dla mnie jakąś istotną wiadomością. Czy nasze babcie patrzyły czy to jest kwaśna gleba?. Myślę, że lilie wytrzymają w różnych warunkach.
- ursulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 857
- Od: 2 paź 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Ogród Gosi
Witaj Gosiulek - przyszłam z rewizytą i widzę, że powinnam wtrącić liliowe trzy grosze
Te lilie, o których mówimy "stare, co to rosły w ogródkach od zawsze" - to lilie candidum. One się bardzo różnią od wszystkich innych! Przede wszystkim lubią glebę wapienną, sadzi się je płytko, wytwarzają liście na zimę i przesadza się je w sierpniu (co 3-4 lata). Nie wolno ich sadzić z innymi liliami, bo tego nie lubią!
Wszystkie pozostałe lilie sadzi się głęboko (3 x wysokość cebuli), lubią mniej lub bardziej kwaśną ziemię, nie wytwarzają liści na zimę i przesadza się je późną jesienią lub wczesną wiosną (co 3-6 lat, w zależności od odmiany).
No i wszystkie lilie muszą miec dobry drenaż pod korzeniami (bo wygniją) i muszą być sadzone w lekkiej ziemi (nie lubią ciężkich gliniastych).
A korzenie rozkłada się na kopczyku jak spódniczkę Przyciąwszy uprzednio na długość około 10 cm.
Wiosna, co? I nie wiadomo, co najpierw robić Ale cudnie zaszalałaś!
Te lilie, o których mówimy "stare, co to rosły w ogródkach od zawsze" - to lilie candidum. One się bardzo różnią od wszystkich innych! Przede wszystkim lubią glebę wapienną, sadzi się je płytko, wytwarzają liście na zimę i przesadza się je w sierpniu (co 3-4 lata). Nie wolno ich sadzić z innymi liliami, bo tego nie lubią!
Wszystkie pozostałe lilie sadzi się głęboko (3 x wysokość cebuli), lubią mniej lub bardziej kwaśną ziemię, nie wytwarzają liści na zimę i przesadza się je późną jesienią lub wczesną wiosną (co 3-6 lat, w zależności od odmiany).
No i wszystkie lilie muszą miec dobry drenaż pod korzeniami (bo wygniją) i muszą być sadzone w lekkiej ziemi (nie lubią ciężkich gliniastych).
A korzenie rozkłada się na kopczyku jak spódniczkę Przyciąwszy uprzednio na długość około 10 cm.
Wiosna, co? I nie wiadomo, co najpierw robić Ale cudnie zaszalałaś!
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25173
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Gosi
Ula to ja nie wiedziałam o tym. Sadziłam jak popadnie. Ziemia u mnie lekka, piach, więc myślę, że im będzie dobrze. A tam gdzie posadziłam to pewnie kora po tylu latach już zadziałała i już jest lekko kwaśno. Tylko nie wiem, czy nie za płytko je posadziłam. Jak to dobrze mieć eksperta.
Jak dajesz sobie radę z brakiem zakupów liliowych. Musisz mieć silne nerwy. Ja bym mimo wszystko gdzieś jakąkolwiek lilijke kupiła, a Ty twarda sztuka jesteś.
Ulu ja bardzo skromnie zaszalałam. Mam jeszcze tyle do zrobienia tylko czasu brak.
Jak dajesz sobie radę z brakiem zakupów liliowych. Musisz mieć silne nerwy. Ja bym mimo wszystko gdzieś jakąkolwiek lilijke kupiła, a Ty twarda sztuka jesteś.
Ulu ja bardzo skromnie zaszalałam. Mam jeszcze tyle do zrobienia tylko czasu brak.
- ursulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 857
- Od: 2 paź 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Ogród Gosi
Gosiulek - zaszalałaś!! Ja się trzymam twardo tylko dlatego, że tuż po świetach mogę już pogmerać w cebulach łapkami, powybierać, kupić i SADZIĆ! Czyli jeszcze wytrzymam te półtora tygodnia!
Hihihi, ekspert ze mnie żaden, wiem tyle, co wyczytałam na forum, albo dopytam się u ogrodnika. Jeżeli posadziłaś za płytko, to myślę, że już nie wykopuj - tylko po to, żeby wetknąć ją głębiej. Jeżeli faktycznie bardzo płytko, to raczej dosyp na wierzchu - szczególnie teraz, kiedy mogą jeszcze być przymrozki. Będzie dobrze!
Hihihi, ekspert ze mnie żaden, wiem tyle, co wyczytałam na forum, albo dopytam się u ogrodnika. Jeżeli posadziłaś za płytko, to myślę, że już nie wykopuj - tylko po to, żeby wetknąć ją głębiej. Jeżeli faktycznie bardzo płytko, to raczej dosyp na wierzchu - szczególnie teraz, kiedy mogą jeszcze być przymrozki. Będzie dobrze!