Działka z dębami - Wiślanka - agape
Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape
Nie ma to jak śniadanko na świeżym powietrzu. A już niedługo.... bułeczkę obłożymy świeżą sałatą z dodatkiem rzodkiewki, posypiemy szczypiorkiem i popijemy kefirem z koperkiem
Ale się rozmarzyłam.
Ale się rozmarzyłam.
Aśka
Zapraszam
Zapraszam
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape
Aga - gratuluję! Jestem pod wrażeniem. I wiosny, i wykonanej pracy. Ja wciąż na etapie porządków. Pozazdrościłam Ci rano tych krokusów , ale gdy poszłam dziś na działkę ( po jednym dniu przerwy ) doznałam szoku. Tyle krokusów u mnie zakwitło , że dojrzałam je z daleka. Wiosna jest cudowna! Wciąż mnie zadziwia i raduje...
- agape
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape
Izo! Rozumiem Twoją radość! U mnie też nagle wyszły z ziemi i rozkwitły iryski! Jak z niczego!
Asiu! Twój opis nowalijkowych kulinariów wręcz mnie uskrzydlił! To jest to!
Siberio! ja jednak zawsze będę Cie namawiać, bo wcale w wątku nie trzeba pisać codziennie, ani nawet co tydzień. Wystarczy skrobnąć co słychac w ogrodzie raz na miesiąc.Ale najfajniejsze w tym jest to, że ma się gdzie wstawić fotki. Pomyśl o tym, zakwitną Twoje byliny...wzejdzie rzodkiewka kiedyś, zaowocuje drzewko...Jest wiele wątków które mają po 4-5 stron a nie po 80-90, a krótkie też są i nie są przez to wcale mniej ciekawe! Poza tym taki wątek to wspaniały pamiętnik ogrodowy! Niemal "rodzinna pamiątka"
Niemniej zawsze zapraszam do nas, czuj się jak u siebie!!!
[Izo]- wiosna zdecydowanie!
Igor - a u mnie lało a cięliśmy w końcu te drzewa!
Asiu! Twój opis nowalijkowych kulinariów wręcz mnie uskrzydlił! To jest to!
Siberio! ja jednak zawsze będę Cie namawiać, bo wcale w wątku nie trzeba pisać codziennie, ani nawet co tydzień. Wystarczy skrobnąć co słychac w ogrodzie raz na miesiąc.Ale najfajniejsze w tym jest to, że ma się gdzie wstawić fotki. Pomyśl o tym, zakwitną Twoje byliny...wzejdzie rzodkiewka kiedyś, zaowocuje drzewko...Jest wiele wątków które mają po 4-5 stron a nie po 80-90, a krótkie też są i nie są przez to wcale mniej ciekawe! Poza tym taki wątek to wspaniały pamiętnik ogrodowy! Niemal "rodzinna pamiątka"
Niemniej zawsze zapraszam do nas, czuj się jak u siebie!!!
[Izo]- wiosna zdecydowanie!
Igor - a u mnie lało a cięliśmy w końcu te drzewa!
- agape
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape
No i fotorelacja w konwencji "przed i po"
W końcu się doczekałam i drzewa przejaśnione!
Najdziwniejsze było to, że ja chciałam np. aby z akacji usunąć dosłownie 2 gałęzie, a jak zostały ścięte i zrzucone na ścieżkę to okazało się, że są 3 razy wieksze ode mnie a jak ciężkie!
I tak było z każdym drzewem. Z dołu to wygląda na małe, a każda gałąź jest ogromna. Zostały mi wielkie bele dewna. Oj bedę z nimi kombinować!
Generalnie przycięte zostały wszystkie drzewa prócz orzecha, ale nie będę Was katować fotami wszystkich. Tylko te na których najbardziej mi zależało:
akacja:
jabłoń:
czereśnia:
Mam nadzieję, że mój upór nie będzie kosztował jej życia z powodu tych grzybów...
W końcu się doczekałam i drzewa przejaśnione!
Najdziwniejsze było to, że ja chciałam np. aby z akacji usunąć dosłownie 2 gałęzie, a jak zostały ścięte i zrzucone na ścieżkę to okazało się, że są 3 razy wieksze ode mnie a jak ciężkie!
I tak było z każdym drzewem. Z dołu to wygląda na małe, a każda gałąź jest ogromna. Zostały mi wielkie bele dewna. Oj bedę z nimi kombinować!
Generalnie przycięte zostały wszystkie drzewa prócz orzecha, ale nie będę Was katować fotami wszystkich. Tylko te na których najbardziej mi zależało:
akacja:
jabłoń:
czereśnia:
Mam nadzieję, że mój upór nie będzie kosztował jej życia z powodu tych grzybów...
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5152
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape
Te kikuty mnie zastanawiają
Na jabłoni, na akacji... Może ja niedowidzę, i wszystko jest OK, ale na fotkach wyszło tak, jakby był pozostawione kawałki konarów. Takie coś potrafi z czasem zabić drzewo
Na jabłoni, na akacji... Może ja niedowidzę, i wszystko jest OK, ale na fotkach wyszło tak, jakby był pozostawione kawałki konarów. Takie coś potrafi z czasem zabić drzewo
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- agape
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape
Krzysiu! Co masz na myśli?
Rzeczywiście w dwóch miejscach na 100% odstają...
To jest jednak pierwszy etap cięcia. Po owocowaniu będzie drugi.I na czereśni zostały różne wąsy, ale to już sekatorem, a tego wczoraj nie zrobiliśmy....
Rzeczywiście w dwóch miejscach na 100% odstają...
To jest jednak pierwszy etap cięcia. Po owocowaniu będzie drugi.I na czereśni zostały różne wąsy, ale to już sekatorem, a tego wczoraj nie zrobiliśmy....
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5152
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape
Kikut konara, który nie żadnych śpiących pąków na szczycie przestaje przewodzić soki, nie obrasta kalusem i próchnieje. Często próchnica idzie w głąb pnia. Konary powinno się wyciąć tuż przy pniu, wtedy będą się zabliźniać, lub skrócić za odchodzącą gałęzią.
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- agape
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape
Czyli można to naprawić, rozumiem? Wyciąć bliżej pnia?
- renszpaks-1
- 50p
- Posty: 56
- Od: 24 mar 2010, o 16:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape
Witaj Agapa! Jakie cudowne masz kwiatki! A co za kolor!!! Sama je farbowałaś? Masz uroczą działkę! Maleńka ale jak zadbana. Jestes pracowita Na mnie czeka praca, bo mam dość sporą działke i dopiero zaczynam coś robić, a marzeń pełna głowa! Pozdrawiam! pa, pa
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5152
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape
Takagape pisze:Czyli można to naprawić, rozumiem? Wyciąć bliżej pnia?
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape
O matko i córko! Jakie słodkie te iryski! Co za niesamowity kolor. Ja mam dziwną słabość do kwiatków w kolorze blue... U mnie powinny być w tym roku iryski w 3 kolorach - już nie mogę się doczekać...
Od razu jaśniej po tej przecince. Fachowcem nie jestem, ale też myślę, że konary wycina się przy samym pniu.
Od razu jaśniej po tej przecince. Fachowcem nie jestem, ale też myślę, że konary wycina się przy samym pniu.
Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape
Takie pierwsze postrzyżyny to musi być spore przeżycie. Następnym razem pójdzie już łatwiej. Wkrótce się przekonasz czy działka wystarczająco się rozjaśniła i ew. coś jeszcze przytniesz latem, jesienią lub zimą.
Za czereśnię trzymam kciuki! Czuję, że wytrzyma. W końcu nie wszystko co piszą fachowcy sprawdza się.
Ja też jestem po cięciu swoich maluszków. Z tym że ja cięłam tak raczej kontrolnie, bo wydawało mi się, że kilka gałęzi zmarzło. Ale to było tylko złudzenie pesymistki. Prawie wszystko się w środku "zieleni". Zmarzła w całości posadzona jesienią węgierka.
Czekam na zdjęcia łączki kwiatów
Za czereśnię trzymam kciuki! Czuję, że wytrzyma. W końcu nie wszystko co piszą fachowcy sprawdza się.
Ja też jestem po cięciu swoich maluszków. Z tym że ja cięłam tak raczej kontrolnie, bo wydawało mi się, że kilka gałęzi zmarzło. Ale to było tylko złudzenie pesymistki. Prawie wszystko się w środku "zieleni". Zmarzła w całości posadzona jesienią węgierka.
Czekam na zdjęcia łączki kwiatów