Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Witaj Romku Mój M też podsuwa mi tę myśl. Bowiem nic na nornice nie działa, niczego się nie boją, a szkód mamy coraz więcej. Przez zimę wyżarły mi z połowę nowo nasadzonych cebul kwiatowych. Jak to widzę, to żal ściska serce i robię się bardzo wredna dla nornic . Dlatego czas zacząć cos z nimi robić konkretnego choć smutnego. Samo życie, trudno.
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25173
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Stasiu już się nie dziwię, że płakałaś po stracie ropuszki. Ty tutaj masz same żabki. Całą hodowlę
Wiosna to dopiero u Ciebie się rozgościła
Wiosna to dopiero u Ciebie się rozgościła
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Margo2, ja w ogródku mam żabki żywe i porcelitowe. Kocham te stworzenia, a najbardziej ropuszki. Łapię małe ropuszki i zanoszę do ogrodu, a one różnie, dużo ucieka, ale zawsze trochę zostanie i dlatego nie mogę truć ślimorów, a najwięcej mam tych golasów, brrrr...okropne. Muszę je zbierać, potem wykładam je na jezdnię, która jest bardzo ruchliwa.... Mało który przejdzie na druga stronę. Smutne to, ale prawdziwe.
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25173
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Czyli z jednej strony źle i z drugiej nie dobrze. Trzeba wybrać mniejsze zło. Muszę naprawdę poczytać o tych środkach na ślimaki, bo u mnie tego zatrzęsienie. Już buszują. Ogołociły mi wierzchołki tulipanów. Dobrze, że pączki głęboko jeszcze ukryte.
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Masz rację i tak i tak niedobrze, ale co mam robić. Ślimaki-skorupiaki mogę wynosić daleko, ale golców nie. Są obrzydliwe i śliskie. Do tego robią wielkie szkody. Dlatego u mnie golce to kamikadze drogowe.
ps. a tulipanków byłoby szkoda jakby obgryzły, prawda?
ps. a tulipanków byłoby szkoda jakby obgryzły, prawda?
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9575
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
STASIEŃKO ,wiosenkę masz piękną ,ale żal cebulek ,które te paskudy pożarły .
U mnie nornic też nie brakuje ,chociaż kotów mam od groma.
U mnie nornic też nie brakuje ,chociaż kotów mam od groma.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1597
- Od: 29 maja 2009, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
To chyba jakaś plaga egipska. Ja próbowałam z ziarnem zatrutym - nornice żyją, a ziarno zżarły. Teraz mam świece dymne, tylko u nas pada, więc muszę poczekać. A jak nie pomogą, to im fajerwerki chyba wrzucę do nor
Pozdrawiam serdecznie - Agnieszka
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Witaj Stasiu ! Ja na szczęście nie mam problemu ze ślimorami, ale za to ryją mi krety i cały wypielęgnowany trawnik w kopcach
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Wiosna, wiosna...
Kiermasz Ogrodniczy pod Iglicą- wiosenna edycja! 15-16 maja 2010.
Agencja WI... zaprasza do udziału w Wielkim Kiermaszu Ogrodniczym pod Iglicą,
który odbędzie się w maju tego roku na terenie Hali Stulecia we Wrocławiu.
Szczególnie ważnym elementem naszej imprezy jest to,
iż jest ona NIEBILETOWANA!
Wstęp wolny dla każdego, kto zechce nas odwiedzić.
Udział w kiermaszu wezmą:
- szkółki drzew i krzewów ozdobnych
- producenci bylin kwiatowych, kaktusów i sukulentów
- architekci terenów zielonych
- firmy zakładające i pielęgnujące ogrody wodne
- producenci architektury ogrodowej
- dystrybutorzy kamienia oraz figur ogrodowych
i wiele innych.
Każdy miłośnik ogrodnictwa znajdzie tu coś dla siebie.
Za odwiedzeniem naszej wiosennej imprezy przemawiają
także specjalne ceny i upusty, jakich udzielają kupującym wystawcy.
Kiermasz Ogrodniczy pod Iglicą- wiosenna edycja! 15-16 maja 2010.
Agencja WI... zaprasza do udziału w Wielkim Kiermaszu Ogrodniczym pod Iglicą,
który odbędzie się w maju tego roku na terenie Hali Stulecia we Wrocławiu.
Szczególnie ważnym elementem naszej imprezy jest to,
iż jest ona NIEBILETOWANA!
Wstęp wolny dla każdego, kto zechce nas odwiedzić.
Udział w kiermaszu wezmą:
- szkółki drzew i krzewów ozdobnych
- producenci bylin kwiatowych, kaktusów i sukulentów
- architekci terenów zielonych
- firmy zakładające i pielęgnujące ogrody wodne
- producenci architektury ogrodowej
- dystrybutorzy kamienia oraz figur ogrodowych
i wiele innych.
Każdy miłośnik ogrodnictwa znajdzie tu coś dla siebie.
Za odwiedzeniem naszej wiosennej imprezy przemawiają
także specjalne ceny i upusty, jakich udzielają kupującym wystawcy.
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6699
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Stasieńko witam wieczorowo U syna jesienia były zmieniane rury kanalizacyjne,przewody elektryczne tez zakopane w ziemi.Pracowała taka mini koparka i ona prawdopodobnie przegnała krety.teraz ogród jak dupcia niemowlęcia!!Tylko jak długo?Ale za to ślimaków od cholery Wyobraż sobie,że grabiłam trawnik i zajechałam grabiami po hostach.A tam gniazdo ślimaków!!!!!!!!!!!!!!! Wydłubywałam nerwowo patykiem nie chcąc wierzyć własnym oczom.Było ich pewnie ze 100!!!! w różnej wielkości.Nazbierałam je do plastikowego wiaderka.Muszę rozkopać następne hosty bo pod nimi ( między nimi) pewno bedą następne.Ucierpiały róże - z tego co widziałam do połowy są czarne.Natomiast bez niebieski ma piękne już pączki lisciowe.Nie wierzyłam,że przezyje klon palmowy (wkopałam go na jesień - sadzonkę) a on żyje i ma nabrzmiałe pędy!!Za to nie ma Ginko Biloba ( od Bobopielki).Szkoda.
Miłego wieczoru życzę
Miłego wieczoru życzę
- maryla-56_56
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3382
- Od: 16 kwie 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Stasiu Ty zbytnico zrobiłaś ze mnie nastolatkę, a ja rocznik 56 tylko jestem z tych co nie narzekają.
Nie pomyślałam, że kotek domowy to nie działkowy, Twojej Mamuśki kotek to szlachcianka inaczej nie nadawała by się do domu.
Jak ja zazdroszczę Ci żab, żywych- u siebie spotykam ich mało, a nie sypię nic na krety ani na nornice, no trochę na mrówki.
Trudno musisz walczyć z nornicami, ogródek przy domu to nie działka gdzie wszystko musi się wyżywić.
Myślę, że i tak jak Ci się kwiatki rozrosną to będzie ślicznie
Pozdrawiam
Nie pomyślałam, że kotek domowy to nie działkowy, Twojej Mamuśki kotek to szlachcianka inaczej nie nadawała by się do domu.
Jak ja zazdroszczę Ci żab, żywych- u siebie spotykam ich mało, a nie sypię nic na krety ani na nornice, no trochę na mrówki.
Trudno musisz walczyć z nornicami, ogródek przy domu to nie działka gdzie wszystko musi się wyżywić.
Myślę, że i tak jak Ci się kwiatki rozrosną to będzie ślicznie
Pozdrawiam
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Witaj Stasiu
Długo mi zeszło na odwiedziny, ale w końcu się zmobilizowałam.
Aj, aż żałuję, że dopiero teraz
Masz wspaniały, kolorowy ogród, przyjemnie się ogląda zdjęcia.
I super te ozdóbki, baardzo urocze
Pozdrawiam cieplutko
Wrócę..
Długo mi zeszło na odwiedziny, ale w końcu się zmobilizowałam.
Aj, aż żałuję, że dopiero teraz
Masz wspaniały, kolorowy ogród, przyjemnie się ogląda zdjęcia.
I super te ozdóbki, baardzo urocze
Pozdrawiam cieplutko
Wrócę..